-
Zenek jest szczesliwym ojcem blizniat: Pesymisty i optymisty...z okazji 12 urodzin postanowil zrobic im niespodzianke......
Pesymiscie postanowil kupic najlepszy na rynku sprzet grajacy.....ustawil go w pokoju...
pokoj optymisty wysypal konskim lajnem.............
wieczorem postanowil zobaczyc jaka radosc sprawil chlopcom.....
Zakradl sie pod drzwi pesymisty...i slucha...: "napewno ten sprzet to kicha, cd player zaraz wysiadzie, kolumny nie wytrzymaja naterzenia.......lipa...totalna lipa..."slyszy glos syna...
Postanowil sprawdzic optymiste.....uchylil drzwi pokoju a optymista brodzacy z lopata w konskim lanie powtarza" jestem pewien ze zaraz znajde kucyka, napewno znajde kucyka..."
-
Małgorzatka to Ty se musisz "proteiny" na te wyschnięte usta zafundować a nie mineralkę :wink: :lol: :lol: :lol:
-
ze ja na to nie wpadlam....
ale jak moglam wpasc na to jak jestesmy pokloceni...
trza sie pogodzic :)
-
No lampę zapalisz i będzie zgoda no nie wiesz :wink: :lol: :lol: :lol:
-
No Goska , to zaraz przy godzeniu sobie pomadeczke zafunduj z proteinkami :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Małgorzatka to Ty dzisiaj wskakuj w kokardę i powiedz ,ze prezent masz dla niego na zgodę i jutro błysk ust murowany :wink: :lol: :lol:
-
a u mnie jest ostatnio tak jak w Grażki kawale o zmęczonej Janinie i Alfredzie, tylko mój nie chce coś przejąć obowiązkow domowych :wink: Może nie ma ochoty na seks :shock: :shock: :shock:
-
w szpitalu
W szpitalu po operacji lezy facet na lózku, a obok siedzi jego zona,
usmiecha sie i glaszcze go po glowie. W pewnej chwili on otwiera oczy,
patrzy na nia z niedowierzaniem i mówi:
- Jak sie zenilem, to ty bylas kolo mnie...
- Tak kochanie.
- Jak zlamalem noge, to ty bylas ze mna...
- Oczywiscie najdrozszy!
- Jak rozbilem samochód, ty siedzialas kolo mnie...
- Tak kochanie!
- Dzisiaj mialem operacje i ty równiez jestes u mego boku.
- Och! - Tak mój kochany.
- Wiesz co? Ty mi chyba pecha przynosisz!
-
dzis to sie bedzie musialo obejsc bez lampy i kokardy, bo jedziemy do Tesciow :) ale cos pomysle ;) przeciez nie moge miec spierzchnietych ust , prawda? :)
-
Mąż wcześniej wrócił z pracy do domu i niespodziewanie zastaje żonę, która nago leży w wymiętoszonej pościeli. - Co to kochanie?
- Źle się czuję, chyba chora jestem, więc się położyłam.
Małżonek chce powiesić płaszcz do szafy, a żona krzyczy:
- Nie otwieraj szafy, bo tam straszy...!
- Ależ kochanie, nie opowiadaj głupstw...
Otwiera szafę i widzi swego sąsiada, zupełnie gołego.
- No wiesz Władek, tego bym się po tobie nie spodziewał. Żona chora, a ty ją jeszcze straszysz...