-
czytaj, czytaj :lol: :lol: :lol:
bo chyba jesteśmy najcześciej uczęszczanym topikiem na tym forum :lol:
w razie wątpliwości typu kto jest kim, pytaj :lol: :lol: :lol:
Kasia, mnie pewnie przez weekend za wiele też nie będzie ale nie dam nam zginąć :lol: :lol: :lol:
-
Jurek mni ciągnie na narty ... :( :lol: Nie wiem czy się cieszyć czy martwić ? Z jednej strony aktywny wypoczynek, z drugiej posiedziałabym sobie spokojnie w domu ...
W domu bałagan , pranie , prasowanie - a my na narty :shock:
Wciąż się waham :?
-
Witajcie :) No to nadrobiłam czytanie :)
Ze zdjęciem bombek jeszcze trochę poczekam, bo co robię kolejną, to wydaje mi się, że następną zrobię jeszcze lepszą. Na razie cztery są prawie gotowe, każda w innych kolorach :)
Maggy, no tym raZem prawie zdążyłam z życzeniami, bo u mnie piątek skończył się dopiero pół godziny temu. Idzie mi coraz lepiej, może nawet kiedyś z życzeniami dla kogoś zupełnie zdążę ;) W każdym razie chciałabym Ci życzyć, żeby Twoje życie jeszcze bardziej rozkwitło, bo faktycznie po 30-ce robi sie ono najfajniejsze :) No i wreszcie jesteś w zgodzie z tematem topiku :D A, i kwiatuszki chciałabym Ci wręczyć i napisać, że bardzo Cię lubię :)
http://i29.photobucket.com/albums/c2...utumn/706a.jpg
Zuzanko - do masy solnej to ja się ciągle zabieram, ale zawsze jest coś pilniejszego do zrobienia.
Sekretareczko - już Ci chyba kopalnicze nastroje przeszły, ale jakby co, to ja chętnie służę bucikami:
http://i2.photobucket.com/albums/y6/...ll/4eeascd.jpg
Kawa... od dwóch dni nie piję, już chyba przeszłam odwyk (tym razem słaby, bo był tylko 1 kubek dziennie) :) Nie piłam kiedyś kawy przez kilka miesięcy i czułam się znacznie bardziej energiczna, potrzebowałam mniej snu, itp. Więc postanowiłam znowu odstawić - tym bardziej, że nie ćwiczę już rano przed śniadaniem, więc jedyny powód, dla którego ją piłam, odpadł :)
Abutko - super, że waga ruszyła :)
La Loba - Spadek o 0,2 kg to jedna kosteczka smalcu, ktorej już na Tobie nie ma, a więc zdecydowanie powód do radości :) A centymetry jeszcze ważniejsze :)
Blanka - gratuluję tych 58 kg, ale odpleśnij się nam szybciutko i czuj się już dobrze :)
Cyniu - witam :) Fretka mojej przyjaciółki w Polsce ma na imię Cynia (od "Cynamonka") :)
A tak w ogóle, to czy mogłabym Was prosić o trzymanie kciuków dziś (sobota) o 19.00 polskiego czasu?
Uściski :)
-
Dzień dobry :-)
wyspałam się dzisiaj, buzia już ciut lepiej , humor od razu lepszy :-)
Dziś będę robiła na obiad pizzę i oczywiście będę ją jadła :-)
Czy ktoś wie jak to wygląda pod kątem kcal ?
Będzie cebulka, papryczka, ser żółty, peperoni :-(
Pyszności :-)
Miłego dnia :-)
Ktoś nowy zajrzał do nas ?
Witam serdecznie :-) im nas więcej , tym lepiej :-)
-
Blanka, wydaje mi się, że z tą pizzą to największy diabeł siedzi w samym cieście (no jeszcze może ten żółty ser, choć pewnie dasz jakiś niskotłuszczowy). Chyba nie ma innego wyjścia jak podliczyć wszystkie składniki i potem zobaczyć, jaki procent tego przypadł Tobie.
-
Doberek.
Jak dobrze, że wysłałam eska rano do Maggusi, bo potem nie miałam czasu zajrzeć.
A jak wróciłam wieczorem, to wykąpałam się, wypiłam lampkę wina i.... obudziłam się dziś rano. :oops:
Niech już te święta idą, to odpoczniemy trochę.
Teraz pilnie ćwiczę przed wieczornym koncertem (własnym) i pietra mam chyba trochę.
Cynia, witam
-
Dzien doberek!
Joasiu - zmykaj na narty! Robota nie zajac,na pewno poczeka. A po takim wypadzie bedziesz sie czula bardziej wypoczeta,niz po siedzeniu w domu.
Moniczko - na pewno wszystko wypadnie swietnie,cwiczenie czyni mistrza.Bedzie dobrze!
Trini - na Twoje buty nie moge sie napatrzec.A dzisiaj o 19 bede o Tobie pamietac i kciuki scisne na pewno.Zaraz zajrze do Ciebie i na pewno sie dowiem o co chodzi. :D
Blanka,kuruj sie.Plesniawki przegon i w poniedzialek masz byc zdrowa i usmiechnieta.
Zreszta wszystkim zdrowka zycze,to jest najwazniejsze.
-
http://www2.freefoto.com//images_d/9...ristmas+Bauble
A tu troche swiatecznego nastroju....Juz tylko 2 tygodnie! :D
-
Ooooo.... nie wyszlo... :cry:
Ale zapewniam- mial to byc ladny,bombkowy obrazek.
-
Dobra, raz kozie śmierć. Idę.
Alez tu dziś cisza.....
-
Już po nartach ... Jestem ledwo żywa - ale już wiem czego nie lubię na nartach - piętnaście minut stania w kolejce na wyciąg i 3 min. zjazdu . Plus użeranie się z dzieciakami - jeden chciał lepić bałwanka (nawet bym mu pomogła - ale śnieg w większości sztuczny i się nie nadawał :( ) , drugi miał problemy już po pierwszym zjeździe ...
W związku z nartami - w nagrodę zrobiłam tartę z porami na cieście francuskim . Udało mi się odchudzić ją o połowę ( w stosunku do tego co robiłam przed odchudzaniem ) Zamiast większości śmietany - jogurt , zamiast serka pleśniowego - odrobina oscypka , i połowa porcji ciasta francuskiego ... Plus czerwone wino (według nauk autorki "Francuzki nie tyją") i jestem kompletnie pijana (winem , żarciem i nastrojem :lol: ) A limitu jeszcze ho, ho do wieczora zostało ... Ale do prasowania to ja już się nie nadaję ...
Będę za to trzymać wiernie kciuki za Trinię i Monikę ...
No tak - ledwie trafiam paluchami w klawiaturę :oops: .... Jeszcze dziś zajrzę :lol:
-
podciągam , żeby było łatwiej trafić ... :lol:
-
witam Dziewczynki! a mnie wpadka,byłam na urodzinkach i się nie powsztrzymałam ,a do 16 mi świetnie szło.no trudno troszkę podkręciłam metaboliz.jutro chińska,mężuś zaplanował.wolne od gotowania.ale w poniedziałek to już na całego ,dieta.muszę schudnąć, bo święta to niebezpieczny okres.już planuję jaakie ciasta upiekę.może ktoś ma taki niskokaloryczny przepis???sprawdzony,wyliczony i pyszny. nartki to super sprawa.tylko jak ja ,jadę na ferie to tyję/kuchnia gaździny/nawet zjazdy nie pomagają.poadrawiam!!!!!!!!!!!!!
-
czesc Dziewczyny!
tak, tak, wcale sie nie mylicie...jest 6.37 w niedziele, a tu małagorzatka sie odzywa. tak, tak, nie macie zwidow :) to ja!
a wsciekla jak nie wiem co, bo jestem w....pracy! juhu, jakiez to fanastyczne uczucie moc przyjsc w niedziele na 6 rano do pracy....porazka.
no dobra, ale za to mam okazje przeczytac Was za ostatnie dni, co niniejszym czynie :)
-
ufff....poczytalam i :
Moniczko - jak koncert?
Maggusia - jak sie udala imprezka?
Triss - kciukow nie tryzmalam, bo za pozno sie dowiedzialam, ale spytam za co trza bylo trzymac kciuki i jak to cos sie udalo?
Cynia - witaj u nas!
a teraz wracam do pracy...buuu...
-
spijcie, spijcie Kochane, choc nie powiem, zeby mi smutno nie bylo. ale chociaz Wy pospijcie.
ktora spi za mnie? :)
-
Jedziemy do teściów ... zaraz ...
Kiedy byli u nas w zeszłym tygodniu dali prezenty Mikołajowe. Trzy dni przed Mikołajem... My im nie daliśmy, bo by było trudno dzieciom wyjasnić , jak to się stało że Mikołaj przyniósł prezenty tylko dziadkom, a dzieciom nie. Co gorsze, Mateusz prosił Mikołaja o domek z klocków LEGO , a w prezencie-falstarcie dostał ... prześcieradło . Z trudem powstrzymał łzy ...
Wieczorem chyba namówię Jurka na sesję fotograficzną - i poproszę Foczkę na XXL o wrzucenie do galerii ... A to dlatego że waga coraz wyraźniej oscyluje koło 65 kg... :lol: :lol: :lol:
-
Małgosia ... praca w niedzielę żadna przyjemność - rozumiem Cię doskonale...
Nie zdarza mi się na szczęście zbyt często...
Ale popołudnie chyba wolne ? Zawsze zdążysz akumulatorki podładować ...
Fajny basen macie w Skawinie - w zeszłym roku jeździliśmy tam wieczorkami ... ale niestety stał się zbyt popularny ...
-
masz racje - basenik fajowy. ale co sie wybieram, to cos mi stanie na przeszkodzie. np w ubieglym tyg przeziebienie i zimno, w tym tyg O...porazka. ale pod koniec tyg juz sie wybiore, bo sie organizm domaga :)
a praca w niedziele to prawdziwa porazka. a praca przez caly weekend to juz jest bestialstwo! ale co zrobic :?
milej wycieczki (mimo wszystko :) )
a ja po pracy na obiadek do Rodzicow. chociaz tyle, ze gotowac dzis nie musze :)
-
Praca w niedzielę - porażka, fuj!
A ja... odniosłam sukces.... może nie na polu odchudzania, tu szkoda słów, ale usłyszałam wczoraj że mam anielski głos, i domagali się płyt.
I tak mi dobrze. Idę dyndać na choince. A tu wygwizdów jak 150
-
GRATULACJE Moniczko!
a co to znaczy, ze idziesz dyndac na choince? :)
-
Dzien dobry (szkoda,ze nie dla wszystkich)
Malgosiu,wspolczuje.Ale moze jest szansa na jakies dodatkowy grosik? :) Zycze Ci mimo wszystko udanej reszty niedzieli.Trzymaj sie.
Joasiu,czekamy na fotki - ja tym bardziej,jeszcze cie nie widzialam. :)
Cyniu - wpadki to rzecz ludzka,sa po to zeby sie podniesc i byc silniejszym.Bedzie dobrze,od poniedzialku najlepiej sie zaczyna. :D
Moniczko - widzisz,widzisz??? Twoj fan club mocno w Ciebie wierzy.Bardzo sie ciesze z Twoich sukcesow,gratuluje i zycze milego dyndania. :D
U mnie weekend ladny pod wzgledem diety,jak postanowilam tak musze te moja wage ruszyc.Nie bedzie mi tu stawiala sie okoniem,o nie! :wink:
-
witam, :lol:
sobota niestety taka, jak każda inna . Tzn klapa na całej linii :? zobaczymy moze niedziela się uda :lol: Cynia, nie jesteś osamotniona ale ... tak mam zawsze w sobotę :?
Monia dyndaj na tej choince i pięknie śpiewaj :lol: może Cię gdzieś tam Blanka dojrzy :?: :wink:
A tak w ogóle mam chyba zapalenie pęcherza i biegam do toalety tak często jakbym wypiła conajmniej 5l mineralnej :? A teraz idę na żebry do apteki, może mi sprzedadzą coś bez recepty, bo do jutra się wykończę :lol: :lol: :lol: trzymajcie kciuki za jakiś furagin może :roll:
lecę... :wink:
-
Aaa Małgoś, zapomniałabym :lol: :lol: :lol: biedna jesteś, że musisz dzisiaj siedzieć w pracy. :? Żeby Ci ten dzień minął jak najszybciej :wink:
Maggusia,nie było mnie wczoraj, więc spóźnione buziaczki i życzonka dla Twojego mężusia. :lol: :lol: :lol: Sławek , 100 lat
-
Dzieki za wspolczucie Dziewczyny :)
wlasnie pertraktuje, zebym mogla isc o 12 do domu, bo normalnie oczy mi sie same zamykaja.
Dorotka - ja tak mialam przez ostatnie kilka dni, ze latalam co chwile. ale od wczoraj spokoj.
a z dyndaniem na choince juz mnie olsnilo Moniczko - przeciez dzis koncert naplacu Zamkowym. ten sam, na ktorym nie moge byc i bardzo zaluje :(
dobrze, ze mam plytke :)
-
Dzieki za wspolczucie Dziewczyny :)
wlasnie pertraktuje, zebym mogla isc o 12 do domu, bo normalnie oczy mi sie same zamykaja.
Dorotka - ja tak mialam przez ostatnie kilka dni, ze latalam co chwile. ale od wczoraj spokoj.
a z dyndaniem na choince juz mnie olsnilo Moniczko - przeciez dzis koncert naplacu Zamkowym. ten sam, na ktorym nie moge byc i bardzo zaluje :(
dobrze, ze mam plytke :)
-
no i jak Dorotko wyprawa do apteki?
ja jednak zostaje do 14 - tej.
a gdzie Wy sie Dziewczyny podziewacie? Maggusia to rozumiem, ze odsypia wczorajsza impreze, a reszta? :)
-
Niedzielnie z popołudnia ... a tu ciszaaaa.
Wczoraj zjadłam ta pizzę i bardzo żałuję, ponieważ zrobiłam to na pusty żołądek, a później pół nocy spać nie mogłam :-(
Pleśniawki są już prawie wspomnieniem ... jak to miło czuć smak jedzenia, a nie bólu :-)
-
No to czekam na relację Moniki z dyndania :lol:
My już po, niedziela zabiegana - czego nie znoszę - prawie rozpisana na godziny - jak rozkład pociągów ...
Ale jutro poniedziałek- i to taki nawet dość powolny :wink: odpocznę po weekendzie ...
-
ojojojoj.....
pIerwszy koncert o 13-tej, tyłki nam odmarzły. Koncert ok bo playback. Schodziłyśmy z nogami sztywnymi z zimna. Potem...... poszłyśmy na grzane wino.....
Drugi koncert superek. Pani z wczorajszej imprezy zadzwoniła dziś, że będą mnie chcieli na kolejne :shock:
-
Acham śniadanie o 10 opbiad o 21 :oops:
-
I jak zwykle jak ja jestem, to poszłyście spać. Pozdrawiam na dobranoc.
Ja jutro wieczorkiem albo dopiero we wtorek. we wtorek kontrola.....
-
Pobudka wstac!!!!!!! :lol: :lol:
Czesc kochaniutkie, jeszcze raz wszystkim dziekuje goraco za zyczenie urodzinowe :
Dorci, Kasce, Basce, Malgorzatce ( maila dostalam i stokrotne dzieki :wink: :wink:) Malgosi za kartke, Triniu dziekuje za kwiatki ( buty wystrzalowe - z takiego kopa, to powinnam ja dostac za moja NIEDIETE :lol: :lol: :lol:, powiedz jak Ci w pracy poszlo, kciuki pomimo imprezy trzymalam!! ) Joasi ( chyba przesadzilam z ta dyspensa :lol: :lol: :lol: bedzie powod zeby schudnac :lol: :lol: ) Monisi ( bardzo sie ucieszylam, gdy twojego SMSa czytalam :D :D i wiesz co?? ty masz super glos i nawet, gdy nie udalo mi sie byc osobiscie tu w Hamburgu na Twoim koncercie , to juz mozesz mnie zaliczac to Twojego Fanclubu ) Blance ciesze sie , ze juz Ci lepiej, trzymaj sie tak dalej :wink: :wink: :wink: Ewuni Tobie rowniez mocko dziekuje za zyczenia :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Nawet Asience dziekuje,pewnie dziewczyna znowu zalatana i czasu nie ma tu wejsc :? :? :? gdzie sie kochana podziewasz, brakuje tu nam Ciebie, czyzbys juz sie przygotowywala na swieta :?: :wink: :wink:
Jestescie kochane :!: :!: :!:
A teraz goraco witam Cynie :wink: :wink: :wink: witaj kochana i mozesz tu u nas liczyc na wsparcie, nawet jak nam czasem odbilja :wink: :wink: :lol: :lol: poniewaz my wesole 30tki jestesmy ( teraz moge tak mowic :wink: :wink: :lol: :lol: zostalam przyjeta oficjalnie do klubu :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: ) Zostalo nam 12 dni do swiat i mam taka mala nadzieje, ze zgubimy wspolnie 1 kg, jak myslisz ??? damy rade, co?? JASNE- MUSIMY!!!! :wink: :wink: :wink: ( a jak nie, to sie swiat nie zawali, Krakowa tez nikt w jeden dzien nie zbudowal :wink: :wink: :wink: ) Apropo, Krakowa, widze , ze TY tez z Krakowa jak Joasia, moze uda Wam sie kiedys spodkac :wink: :wink: :wink:
Ok , dziewczyny spadam , bo tu znowu magnez sie wlacza, lece zrobic to wszystko co trzeba, by moze potem miec chwileczke wolna, by z Wami porozmawiac :wink: :wink: :lol: :lol:
-
Cześć Maggy ...
A gdzie kawa :lol: :lol: :lol: :lol: :?:
Jak dyspensa wykorzystana do cna - to urodzinowy weekend chyba był udany , nie ?
Monika - super - gratulacje - cieszę się że się spodobałaś ... Wiesz że tu też masz wierny fanclub ? Zresztą nie tylko muzyczny :lol: :lol: :lol:
Cynia - rzeczywiście jesteśmy sąsiadkami ... :lol:
-
-
Wróciłam :D
Idę polukać co tu się działo przez te dni co mnie nie było :wink: :lol: :lol:
Maggusia a kawka to juz tez weszła do listy zakazanych czy jak :wink: :lol: :lol: :lol:
-
Dzien doberek!
A ja tez zamiast latac po polach to siedze i pisze. I nic mi sie nie chce.
Weekend minal mi bardzo lightowo,ale zauwazylam,ze im wiekszy zapal do dietki tym mniejszy do cwiczen.
Mam nadzieje,ze po poludniu bede bardziej nakrecona - no i zeby nie podjadac to zmusze sie do ruchu.A do tego mam zaplanowane porzadki przedswiateczne,ktore bardzo :wink: lubie.
Milego dnia Dziewczyny.Zajrze po poludniu.
-
A ja dzisiaj koło 11 będę pędziła do lekarza z moim pęcherzem, bo jeszcze chwilka i się wykończę :? :? :? :shock: :shock: :shock:
-
Dorotka, współczuję choroby ...
Miłego/ą masz chociaż lekarza/kę ?
-
na razie znikam, będę (chyba) później ...