oooo, znajdują się zguby po kolei :lol: :lol: :lol: :lol: pewnie do pracy szły z łopatką :wink:
Wersja do druku
oooo, znajdują się zguby po kolei :lol: :lol: :lol: :lol: pewnie do pracy szły z łopatką :wink:
waszka, jaka piekna stokrotka, dziekuje
chyba dzisiaj dostane wiecej zyczen od Was wirtualnie niz fizycznie :wink:
smiej sie smiej, ja mam na wyposazeniu mojego czerwonego autka lopate :D
ale jak sie zakopalam to i tak nie umialam sie odkopac, trzeba bylo poprosic o pomocna meska dlon
A moze by tak kawke ktos postawil? :wink:
http://www.kulinaria.pl/foto/smism_1_09.jpg
U mnie tylko z alkoholem...
ooo, przy takiej uroczystości mamy niesamowicie uroczystą kawę :lol: :lol: :lol:
mmm.... a jaka pyszna ... :lol: :lol:
A ja tej zimy zamiast lopatki musze parasolke nosic...Ciagle pada...
http://kulik.com.pl/foto/d740583.jpg
Ale mi wstyd, ja z checia postawilabym nie tylko kawe ale mam problem bo zamiast obrazkow linki mi sie wklejaja i nie wiem co robie zle :-(
Kopiuje adres mailowy z wlasciwosci zdjecia/obrazka i wklejam w tekst i ... zamiast obrazka wkleja sie adres. Czy cos robie zle?
http://radek.switalski.webpark.pl/alkohole.jpg
http://radek.switalski.webpark.pl/przepisy.jpg
http://radek.switalski.webpark.pl/podstawy.jpg
A pewnie, że charlestona z Wami zatańczę :D
Lolobuś - gratuluję tego 0,5 kg mniej. U mnie dzisiaj przesunięcie suwaczka było o 0,3 kg, a więc zwiększyłam ilość kalorii o kolejne 100, do 1700 :) A sposób na kaloryferek super :lol:
Małagorzatko - i Tobie też gratuluję dwóch kosteczek smalcu, które poszły do smalcowego nieba :) . Widzę, że obie czekamy na nową wagę, ciekawe, czyja szybciej dojdzie. Moja kupowana na eBay, więc z czasem wysyłki może być różnie.
Forma - gratuluję zdanego egzaminu :)
Ewusiu, a jak jeszcze długo Twój mąż będzie w tej Norwegii. Rozstania są trudne, my byliśmy związkiem na odległość przez rok Wytrzymaliśmy, Wy też wytrzymacie :)
Savvanko, no to pędzę do Ciebie składać życzenia :)
Savvanko, img (przycisk nad postem) przed adresem i potem drugi raz po. Albo zaznacz cały adres myszką i wtedy raz img :)
O, jaki fajny wątek:-)
Mam 34 lata. Mogę do Was dołączyć?
Teraz wyłączam kompa, ale później chętnie poczytam:-)
Fruktelko, no pewnie, że możesz, witam :D
No to zaprasza m na cos mocniejszego:
http://radek.switalski.webpark.pl/alkohole.jpg
http://radek.switalski.webpark.pl/przepisy.jpg
http://radek.switalski.webpark.pl/podstawy.jpg
Dziekuje Triskell :wink:
Saavanko - wszystkiego NAJ, NAJ, NAJ!
Triskell - moja na allegro i teoretycznie powinna byc dzis, ale...kto to wie...poczta polska w koncu idzie...;) a poza tym jak kurier przyjedzie to pewnie nas nie bedzie i pewnie dopiero jutro podreptam na poczte.
Dorotka - robilam sobie swieze pasemeczka i nareszcie mam swoj kolorek, taki jaki lubie. tzn platynowy blond ;) a w sobote mamy wesele w rodzinie (mowilam Ci, ze "kolo" Ciebie :) )
a teraz sie pochwale, ze wczoraj u tego fryzjera to sie tyle nasluchalam jak to pieknie chudne i ze w zasadzie to jeszcze tylko z 5 kilo i wiecej nie musze (to puszczam mimo uszu) i w ogole jak pieknie wygladam, ze uroslam o jakies 20 cm :lol: oczywiscie w zwyz, nie w szerz ;)
i moze dlatego mam taki humorek? :) a moze dlatego, ze dzis od rana juz tez pare komplementow slyszalam? :)
milego dzionka!
a jeszcze Wam w tajemnicy powiem, ze Monika Beverly sie do nas wybiera, tylko musi sie wyspac :lol:
Fruktelko - witaj w naszych progach :) choc pewnie to Pani Prezes powinna Cie powitac, ale zrobie to za nia i mam nadzieje, ze sie nie obrazi. ani na mnie, ani na Triskell :)
Fruktelko - suwak i przedstawienie sie jest obowiazkowe u nas :) i jeszcze jedno - dobry humor :) no i musisz sie zastanawoic, czy jestes odporna na szcucie fajnymi przepisami, niejednokrotnie popartymi takimi zdjeciami, ze slina na sam widok Ci leci :)
i pamitej, ze tu prawie same zbereznice sa (a o odchudzaniu malo ;) ) :)
witaj i rozgosc sie :)
malgorzatko dziekuje za zyczenia :D
savanko!!! :D W dniu Twych urodzin, W dniu pelnym radosci, Zycze, aby usmiech Na Twej twarzy goscil! Niech sie spelni rychlo Kazde Twe marzenie, A smutek, cierpienie Ida w zapomnienie!
witam owockę na naszym topiku i ... chyba Ci się będzie łatwo gubiło kilogramki, bo taki owocowo-dietetyczny nick :wink:
Małgoś, uskrzydlili Cię , co :?: :?: :?: Ja też lubię, gdy mnie teraz chwalą :lol:
Ewka - a Ty sie nic nie martw. wiesz jakie bedzie swietowanie jak chlop steskniony wroci ? ;)
oj, zebys wiedziala Dorotko :) do tego jeszcze to co widze na wadze...nic tylko dalej isc w zaparte :)
tak wiem 20 marca wróci i moje urodzinki tez bede samotna,ale dzieki ze jesteście wszystkie wspaniałe :) wiec az taka samotna to nie jestem :)
Ewcia, bo w kupie siła i dlatego jest łatwiej :lol: :lol: :lol:
Witam... Ufff doczytałam, chociaż jak Maggy nie ma to tempo poważnie osłabło ;) Mam nadzieję, że niedługo wróci - skończy jej się przymusowy komputerowy odwyk.
Jubilatce życzę wszystkiego naj :) upragnionej cyfry.
Wysłałam kilku z Was (tym, których adresy mi się udało znaleźć w skrzynce adresowej) zdjęcia w moim jeszcze niekompletnym pierwszym stroju do tańca brzucha :)
No właśnie, Małagorzatko, to może podeślesz jakieś zdjęcia w nowym kolorku włosów? Gratuluję komplementów :)
hmmm...no nikt mi dzis nie chce robic zdjec ;)
ale moze w sobote jakies fotki popstrykamy to wysle, ok? :)
A pewnie, niech będą w sobotę, byleby były :)
Melduję się wyspana.... i oczytana po odwyku kilkudniowym/
Joasia - sto lat sto lat, to ja już drugi raz składam życzenia :lol:
Fruktelka - witamy i zapraszamy.
Malagorzata - patrz na priva.
No faktycznie cisza, jak makiem zasiał.....
Ja znow tylko na chwile,wiecie jak to jest gdy chlop w domu sie kreci. :wink:
Malagosiu,naleza Ci sie te mile slowa z pewnoscia. Chocby za sam usmiech tylko. :D
Ewus,mnie sie wydaje,ze z moim A.bardziej sie kochamy jak jestesmy na troche oddaleni.wtedy to on potrafi piekne sms-y pisac,pieknie przez telefon mowic...A tak na codzien to mu sie nie bardzo chce starac. Tak wiec korzystaj mimo wszystko z tego czasu,chudnij pieknie i sama zobaczysz jakie cudowne bedzie powitanie. :)
A urodzinki to z nami przeciez mozesz swietowac. :wink: My to niezle imprezowiczki jestesmy.
No i witam Fruktelke - pyszny nick.Wiesz juz czym grozi przebywanie z nami,mysle,ze Ci sie spodoba. :wink:
Monika - juz odpisalam :)
kurcze, co jest grane? czemu tu taka cisza? gdzie Bacha?
No, cisza straszliwa, az w uszach dzwoni....Nic mi sie nie chce robić. Ani uczyć, ani cokolwiek, isedzę i pocztę przeglądam, a nazbierało mi się przez te kilka dni
http://www.kulinaria.pl/foto/smism_4_018.jpg
Moze zapach swiezutkich warzywek Was przyciagnie?
kurcze, a ja cos dzis lekko glodna...
ale spoko wytrzymam do obiadku :)
mam tak straszliwą jazde w pracy, że nie mam jak do Was zajrzeć :lol: :lol: :lol:
Monia, a dlaczego cię nie było z nami wczoraj :?: :?: :?:
Grażyna, ciebie też coś nie widać ostatnio :?
Ja w poniedziałki zasuwam od rana, jak mały samochodzik, aż do wieczora. Wróciłam wczoraj o dziewiątej i byłam tak zmęczona i zmarznięta, że nawet czytac Was nie miałam siły:( lae dziś już jestem, chociaż niedługo będę wyłazić. Ale póki co jestem.
A w weekend siedziałam na promocji dorabiając (oszczędzam sobie na klawisze) a na promocji przede mną Grycan z lodami, za mną znany wszsytkim junk food czyli McDonald, a obok cukierki na wagę. Jakies pytania?
Ledwo nadrobię zaległości w czytaniu, zabieram się żeby coś napisać - ktoś przyłazi i czegoś ode mnie chce. A pracy mam tez zapiernicz. tzw koniec roku i pitam,zusam,gusam... i płacę ( ale to przyjemność) Mam nadzieję, że się obrobię do przyszłego tygodnia i popiszę troszkę. A narazie czytam
tylko jedno malutki i małymi literkami: Jak przetrwałaś tę promocję :?:
twardo. nic nie kupiłam!!!! Ale w przyszły weekend znów tam bedę :(
i zareczam Ci, ze bedziesz dalej dzielna ! :)