Basia ten przepis wysłałam bezwiednie, nawet się nie zastanawiając. Nie sądziłam, że ruszy taka lawina pyszności.
a co do kefirkowania - to pijesz sam kefir???
Wersja do druku
Basia ten przepis wysłałam bezwiednie, nawet się nie zastanawiając. Nie sądziłam, że ruszy taka lawina pyszności.
a co do kefirkowania - to pijesz sam kefir???
No Dorka w selgrosie tylko po nią pojechał mój mężuś :wink: bo mu żyć nie dawałam i mówił, że nie ma jej tam gdzie wagi tylko gdzieś na promocjach czy w inszym miejscu w każdym razie trzeba szukać :roll:
Arybka jest w ladzie chłodniczej obok paluszków rybnych tam gdzie są flilety z ryb (te kostki) w granatowym pudełku z Frosty ( z sosem włoskim, sosem szpinakowym i w szpinaku ) i były chyba jeszcze inne smaki no chyba ,że wymietli :shock:
Ewa no co Ty ,przecież ja się śmiałam :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Piję kefir i kawę i herbaty czerwone i zielone i wodę mineralną a ostatnio i barszczyk czerwony własnego wyrobu ( woda ,buraki ,przyprawy) :wink:
Dorka nic nie czuć ale waga oblepiona jest ostrzeżeniami ,że pomiar uzyskasz tylko na gołe stopy (a my w zeszłym tygodniu w Carefurze buciorami właziliśmy i stwierdziliśmy ,że do d...y jest i popsuta)
A i jeszcze jestinnej firmy niż pokazane na prospekcie (jak zwykle zamieszali :roll: ta co jest na prospekcie kosztuje 152 zł )
Dorota ale jak mnie kopnie tak porzadnie to Ci powiem ,bo u mnie powiedzieli ,ze w temacie waga to mam ...(tu nie powtórzę co)... :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: to znaczy ,że bez wagi mnie kopnęło :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
no to w tym ty odkupiam swoje grzechy weekendowe kefirkowaniem - muszę wybrać sobie dzień.
No ja właśnie odkupiam sobotnie winy :wink: :lol: :lol: :lol:
http://www.madzia.olp.pl./gify03/pies_kot.gif
Basia, czy Ty się znów kefirkujesz :?: :?: :?: dziewczyny, nie wprowadzajcie mnie w kompleksy :roll:
A ryby nie widziałam, zobaczę jeszcze raz w tygodniu
no tak właśnie odkupuję sobotnie winy :? , zaraz idę trochę sie poruszać bo bez tego nic nie będzie z diety :wink: narazie to się wkurzam bo nie mogę się dodzwonić do rejstracji w szpitalu czterdziestolecia więc jak tu gdzieś jakaś pani z tamtejszej przychodni podczytuje przypadkiem to forum to zlitujcie się i odbierajcie tetelefony bo ja tu normalnie jajo zniosę :wink: :lol: :lol: :lol: i tu chyba jest prawda ,że człowiek zdechnie zanim się do lekarza dostanie :lol: :lol: :lol:
kurcze, jak zimno i smutno :wink: gdzie ta wiosna nam uciekła :?: :?: :?: niech wraca :lol:
to ja jutro kefirkuje :) a co! ja tez dam rade, a i grzechy do odkupienia mam :D