No i co ja mam teraz zrobic??????????????????? :evil: :evil: :evil: .................
Wersja do druku
No i co ja mam teraz zrobic??????????????????? :evil: :evil: :evil: .................
Wlazlam na ta wage............. a ta mi steka, zebym szybko z niej zlazla..................... bo za ciezka jestem :oops: :oops: :twisted: :twisted: :twisted:
No niestety przesuwam suwaczek w................ L E W O !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No to tak ja bym proponowała wypluskać się i odwirować co nasiąknie to wyleci :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Dorka przyjdę do Ciebie na Korepetycję Ty już przeszłaś wszystkie te przyjemności więc już obyta jesteś w testach i egzaminach :wink: :lol:
A tak pozatym babeczki chciałam nas troche zrehabilitować po wczorajszym i przed dzisiejszym łakomstwem :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
http://gifowisko.nep.pl/gify/postacie/szkola/3.gifhttp://gifowisko.nep.pl/gify/postacie/szkola/8.gif
Gosiek zostaw ten suwak w spokoju i na steper uciekaj :wink: zaraz dogonisz suwaczek i już
chyba ,że dzisiaj kaczka z jabłkami na obiad :wink: :lol: :lol: :lol:
Gosiek, nie stresuj się suwakiem. Teraz to tak , jakbyś zaczęła się od nowa odchudzać. A pamiętasz, jak jest na początku: i 2-3 kilo w błyskawicznym tempie leci. Spokojnie :lol: Nawet się nie obejrzysz, jak zostanie Ci kilogramek do stracenia :P
A ja sobie obliczyłam, że jak dzisiaj wsunę znów ogórkową ( z chlebkiem razowym), to na spodeczku mogę znów kapkę tej sałatki. I mam luzik 100 kalorii :D Ale radocha :lol:
Basia :!: :!: :!: Nie rehabilituj nas, i tak nikt nam nie uwierzy , że wracamy na dobrą drogę diety :roll:
Dorka ja tak lukam z okna czy ten panhttp://gifowisko.nep.pl/gify/postacie/gotowanie/1.gif co tak kręci się pod wieżą to przypadkiem nie do Ciebie :wink:
To jak mogę na te korepetycje czy nie :wink: bo w razie co kupię jakieś" książki" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: po co będziemy się po bibliotekach szwędać :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
A ja już sobie wymyśliłam, że jak na wadze będzie ciut mniej niż 59, wtedy suwaczek zmienię. Końcowa waga będzie 56. I tego muszę się trzymać :lol: Tylko, czy mi się to uda :roll:
Oj, Basia, Pana niestety nie widać na forum ale to dlatego, że pichci u mnie na dziedzińcu. Dla mnie i tylko dla mnie :D
Ale daszek coś mi tu zasłania i nie widzę dokładnie , jak wygląda ten przystojniaczek :wink: