no co Ty Kobieto, w ogole nie ma o czym mowic !
Wersja do druku
no co Ty Kobieto, w ogole nie ma o czym mowic !
kurcze, to Wy się ostatnio wszystkie zrazikujecie. :lol: Biorę się za zrazy w niedzielkę :wink:
a za to jutro kurczaczek w warzywkach, bo już za mną chodzi :lol: :lol: :lol:
a w weekend może ten drineczek :wink: :wink: :wink: i jakieś ciasto :wink: :wink:
ok, ok, z ciastem przegięłam. Samo dotarło... :?
Ufoludku, moj zielony, bo paluszkiem pogroze :lol: :lol: :lol:
Wiem, wiem, wiem
marchewka, pomidorki, papryczka, sałatka i drób i serek wiejski i rybka i woda i czerwona herbatka.
Wiem, przecież nie zamieniłabym takich smakowitości na jakieś byle jakie ciasto z masą z bitej śmietany i owocami . Przecież ono nawet nie jest smaczne :lol: Nie ma to jak warzywka i kurczak i chude mleko :wink:
I taaaaaaaaaaaak trzymac!!!!!!!!
tu to dopiero są smakowitości. Bo można rybkę ugrillować, albo udusić, albo upoiec na teflonku albo...buuuu... :cry:
Albo duszone warzywka i piers od kurczaka, lub piers z grilla i do tego suroweczka wedlug uznania, byle lightowa!!!!!!!!! :lol: :lol: :lol: :lol:
no to ja też się uśmiechnę
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a przepisik na zraziki poproszę, bo ze mnie to kucharka byle jaka. Ja tylko kotlety albo kuraka, albo gulasz z fixem Knora - taka to ja jestem. Może przy was się podciągnę.
oj, my to mamy urozmaicony jadłospis. Taki wybór mięs, sosów, sałatek. :wink: wszyscy nam zazdroszczą tego dietkowania :wink:
oczywiście zazdroszczą tego, że gubimy wagę.A resztę przemilczmy :lol: