-
Małgosiu takie zagrania nie są w moim stylu. To nie mogłoby mieć związku z moimi podstępami, nie lubię oszukiwać, źle bym się z tym czuła. Poza tym mogłoby nie zadziałać no i biorę masę leków których się nie powinno brać w ciąży. Więc byłby stresik. I tak źle i tak niedobrze. Chciałabym i się boję...
A mój mnie uswiadomił ostatnio, że dziewczyny to tyłkiem sikają :) Naplawdę mamo .
A wydawał mi się taki nad wiek rozwinięty, a tu średniowiecze. Musiałam nadrobić luki w wykształceniu ale oczywiście bez instruktarzu szczegółowego.
Dorka to ile ty miałaś lat 15??????????????
-
Grażynka wiesz co mi się przypomniało :wink: :lol: :lol: :lol: szwagierka mojego wujka nie mogła zajść w ciążę próbowali ,próbowali i coś nie szło to ten wymyślił ,zeby do niego po poradę przyszła najlepiej na wieczór w fajnej bieliźnie a nie wspomnę ,ze wujo pięcioro potomstwa ma :wink: :lol: :lol: :lol:
Małgorzata prezerwatywy to już babcie w kioskach dziurawią jak radia słuchają :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Basia pampersy na oko???? Ekstrawagancje jakieś.... Świat wariuje. No chyba że TO OKO masz na myśli....
-
Dorotka - powiem Ci, ze ja mialam taki plan, jakby nie bylo K w moim zyciu. postanowilam, ze wpadne z kims. ale jak jest K i juz zaplanowalismy slub, to chce zeby bylo po kolei. a poza tym to co powiedzialas - w sukience bym nie wygladala fajnie ;)
a tak powaznie to np obawialam sie, ze np moge sie zle czuc w ciazy i wesele popsuje i sobie i wszystkim wkolo. ale mam nadzieje, ze jak wrocimy z podrozy poslubnej to juz ziarenko bedzie roslo w brzuchu :)
-
Bo w naszych czasach kurcze, to świadomie ciężko zdecydować się na kolejne dziecko :lol: Człek od razu się obawia, że nie zapewni maleństu przyszłości.. ile myśmy robili podchodów :?: A jaki stres był potem, czy podołamy finansowo :?: :?: :?:
-
Małgoś, kombinuj na miesiąc przed ślubem, może się uda :lol: Kroju sukni jeszcze nie będziesz musiała zmieniać , a jaki sobie super prezent ślubny zrobicie :lol:
-
Pozostańmy przy oku jakim kto woli :wink: :lol: :lol: :lol: bo kurka jakbm tak płakać miała ,zeby pampersy potrzebne byłyto wolałabym się sorry :D ale usrać ze śmiechu :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Baśka :!: :!: :!: zaplułam monitor :!: :!: :!: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Dorotko ale podchody były przyjemne ??
Opowiem wam coś . Ogldamy zdjęcia D. Jakieś stare z wesele. Pytam co to za wesele. To z wesela wujka adama, to z wesela wujka Adama. Pytam : a gdzie ciocia Tereska. - pojechała rodzić. Podobno prosto z kościoła.
-
Dziewczyny - chyba pomyliłysmy topik - to chyba 90-tki odchudzające się.... Tutaj niektórzy walą w pampersy....
-
i sikają w majtasy :lol:
a ciocia Teresa czaderska :lol: wycięła numer gościom weselnym, nawet gorzko-gorzko nie było :lol: :lol: :lol:
-
Dorka nie pluj , nie pluj bo bedziesz wycierać :wink: :lol: :lol: :lol:
-
w majtasy nie wolno :wink: :lol: :lol: :lol: bo od piątku pada i nie bedzie miało gdzie schnąc :wink: :lol: :lol: :lol:
-
a ja się wysiusiałam... mąż mnie zastąpił przez chwilkę ... :lol: :lol: :lol:
-
To mąż przyszedł na małe co nieco do wieży czy jak :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
po autko ... niestety... :cry: :cry: :cry:
-
Faceci... nic bezinteresownie.
-
No chyba, że po ogórki.... Na mizerię :) :wink:
-
bo... Facet to świnia :evil: :evil: :evil: :evil:
-
Świnia, świnią ale czemu my drzemy zelówki a oni się wożą samochodami???
-
Nie po ogórki tylko z ogórkiem i nie na mizerię ale do kiszenia :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Tak mi się przypomniało ... ogórki, kiszenie, koper... Nad morzem para, pani w skąpych majtasach, odrastające owłosienie - mąż do niej : kochanie koperek ci wyszedł..
Teraz to małosolny chyba czy korniszon?
-
bo my dbamy o figurę i musimy się ruszać, a im nie zależy, na smukłych nóżkach i płaskim brzuszku
BAŚKA :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: nie gorsz tutaj panienek :lol: :lol: :lol:
-
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
i znów sie naśmiałam :lol: :lol: :lol:
tak wesoło to u nas już dawno nie było :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
A co ogórki to już zgorszenie sieją to co będzie ja z ciastem przyjdzie albo czekoladą :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Grażynka - nie chcialam Cie urazic i mam nadzieje, ze tego nie zrobilam. a z tymi lekami to kolejny powod czemu wciaz tabletki any lykam...
-
To chyba było o Małgosi?? Więcej chyba nie ma panienek...
Znaczy się Ty z mężem dbasz o figurę i musicie się ruszać i dlatego przychodzi do ciebie do pracy.????? Pozazdrościć dbałości o figurę.
-
najważniejsza to ta talia :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
której ciągle mi brak :? :? :?
ale moze ją wydepczę...
chociaż Baśka mówi, że ona się nie robi od chodzenia :lol:
-
Grazynka a jaka nasza Dorka kondycje ma :wink: łoooo ,ze normalnie tylko pozazdrościc i jaki relaks w stresującej pracy :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Baśka :!: :!: O czym ja nie wiem z tym relaksem :?: :?: :?: :?: :?: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
NO :lol: :lol: Dorka pwenie od kiszenia ogórków :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: się ona robi :lol: :lol:
-
chyba kaze K zmienic prace, wtedy bedziemy mogli sie odwiedzac w pracy i bedziemy chudli. tak widze go w odleglosci 3 m ode mnie to jak cos chce to glosniej powiem, nawet nie musze od biurka wstac ;)
-
bo od rozmów, Małgoś, to masz tylko drobniutką buźkę...
Trzeba to inaczej załatwić :lol: :lol: :lol:
-
GOŚKA co ty????? Czy ja wyglądam na obrażoną????????? Okres ci się zbliża czy co? Ja jestem wpołowie cyklu i humor dzisiaj mam niebiański. Tak tylko poważnie powiedziałam, bo są rzeczy które traktuję poważnie a dzieci to jedna z nich (a właściwie to odpowiedzialnośc za nie). Ale już koniec powagi. Piękny dzisiaj dzień i radosny...
A właśnie dziewczyny - wiecie co się zbliża wielkimi krokami?????
sezon ogórkowy :)
Dorotko - bo to pewnie zależy kto depcze po tej talii :) :D :D
-
Małgorzatka Ty weź przestań jaka zmiana ty się możesz relaksować co chwile :wink: 3 metry i juz relaks chyba ,ze trzeba gdzieś skoczyć co by oczy nie spoglądały insze :wink: :lol: :lol:
-
no tak... i wszystko sprowadza się do deptania... jak kogucik i kureczka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: a Małgosia chciałaby zmieniać pracę :lol: :lol:
-
Grażynka uważaj bo jak wszystkie zaczną w tym ogórkowym sezonie kisić to kuchnia braknie na becikowe :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Małgoś a wy spraw służbowych w teren nie jeździcie załatwiać???? Poza tym zależy jakie to biurko..... Bo jak wygodne... Ale co ja cię będę uświadamiała...
A Dorci to od relaksu te kilogramy poleciały, zadne diety. Przecież wszyscy słyszą, że ciągle jakieś ciasta piecze.
-
My tu śmichy-chichy, a naszej Szefowej już strasznie długo nie ma i Abuty -Joanny też 8) 8) 8) Może im się coś stało :?: Małgoś, nie masz pojęcia może :?: Bo one z Twoich okolic...może jakis kontakt macie :)