A tam już byś chciała Grażynka żeby tak zaraz wyciekało :wink: :lol: :lol: :lol: nie no trzeba trochę pracy i sposobu i nic nie wycieknie :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: no chyba jak tak się trafi na samym końcu :P :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wersja do druku
A tam już byś chciała Grażynka żeby tak zaraz wyciekało :wink: :lol: :lol: :lol: nie no trzeba trochę pracy i sposobu i nic nie wycieknie :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: no chyba jak tak się trafi na samym końcu :P :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Grażynka ja narazie wszystkich w domu mam :wink: :lol: :lol: no i czasu brak na ciągłe zdzieranie skórki :wink: :lol: :lol: a co ze skórką też dobry :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
pomidorek ,pomidorek :wink: :lol: :lol: :lol:
Mmmmm świeżutki chlebek z masełkiem śmietankowym i pomidorkiem i szczypiorek... MMMmmm
jak nie o kiszeniu ogorow, to o wyciekaniu soku, albo zdejmowaniu skorki... :oops: 8)
Grażyna cicho bądź bo zaraz tu wszystkie przylezą :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
chyba na jeden chlebek bym sie dała skusić :wink: wiejski taki gorący prosto z pieca bo teraz to mnie żaden nie rusza :P
Małgorzatka a co Tobie niogdy soczek z pestkami nie wyleciał z pomidora :? :?: :?: :?: nieraz to jak się człowiek stara to prosto na bluzkę i potem trzeba śliniak zakładać :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
No właśnie Małgoś - ja tam zawsze się uświnię sokiem... Bo to tak chlapnie, między paluchami wycieka i ani się człowiek nie obejrzy jak cały jest ufajdolony. No chyba że ty nie jesz albo nie lubisz pomidorów .... No bo nie masz jakiś innych myśli? A fe :lol:
No Basiu taki chlebuś z chrupiącą skóreczką i cieplutki.... I masełko samo się roztapia.. Mniam..
Słuchajcie, lada moment będą znów pyszne warzywka, więc... ruszamy z Dniem Buły :lol: :lol:
Chyba czytasz w moich myślach bo mi się własnie ten dzień buły przypomniał jak Grażynka o tym chlebie wspomniała :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
dobra taka buła 8) 8) a jeszcze jak się takiego cudu nie jadło z dobry rok, to... chyba w Dniu Buły zjem ze trzy sztuki :lol:
z majonezem oczywiście :lol: :lol:
a kiedy ten dzien buly?
jak tylko pomidory będą o smaku czystego, prawdziwego pomidora, to od razu ruszamy z Dniem Buły
No dziewczyny - widze,ze tematy "czysto" kulinarne dzisiaj mamy? :wink:
A ja dzien buly mam dzisiaj - ale to bedzie taka ziarnista buleczka,jako dodatek do obiadowego bigosu.Juz sobie mlaskam (w myslach). :)
dzieńdoby
:) powiesiłam kawałek pamietniczka na laptopie pisany w swoim wąteczku :)
zaparaszam do czytania :D:D
Dzień dobry :D Pani Waszko odpoczywalska :D
No Kasia to świętujesz dzisiaj :wink: :lol: :lol: bułą
Dorota no coś Ty 3 :shock: najpierw jedna a jak bedzię większa okazja to podwoimy sumę buł :wink: :lol: :lol: :lol:
Waszka to ma zycie...wspaniale. :)
A ja zaraz do zelazka sie przyklejam. :? Pranie tak szybciutko schnie w ogrodku i co chwila kopa rosnie...
A zaraz rozpoczyna się weekend :lol: :lol: :lol: Już go czuć :) pachnie bajecznie 8) 8)
mi bedzie pachnial swiezo skoszona trawa :) obiecalam Tacie, ze skosily dzialke - to w ramach ruchu i opalania :)
Mówicie co :?: :?: :?: działka, ziemia, roślinki no no :wink: a jakie później łapki ładne i jak boczki bolą :lol: :lol: :lol: :lol: no niezły aerobik :lol: :lol: :lol:
Basia - prawde mowiac na to licze :)
ja sobie łapy i pazury zjechałam przy przeprowadzce, więc nie muszę się martwić o skutki pracy na działce :lol: :lol: :lol:
Dorka ja mam teraz łapy jak 90 babcia :shock: kurde mam uczulenie na pewne zielsko a musiałam ostanio mieć z nim kontakt :wink: :roll: :roll:
Teraz się miesiąc pomęcze i będzie ok :D
Dziewczyny zmykam...Tym,z ktorymi sie juz dzis nie "spotkam" zycze wspanialego weekendu. :D
i zrobił mi się właśnie duuży problem :? Transport do domu mam zapewniony na godzinę 17.00, a na godzinę 18.30 zapowiedział mi się mój znajomy , kóry mi będzie robił kominek :? I jak mam się dostać później do domu :?: :?:
no spaceru Ci nie polecam, bo pewnie:
a) jestes w butach na obcasie,
b) to dosyc daleki dystans...
a kolega od kominka nie moze Cie odwiezc?
nie, niestety :? On jest z Głogowa, wraca z Opola, a moi rodzice mieszkają w kierunku na Warszawę. :roll: niestety, wszystko jest w innym kierunku. Nic się nie chce zazębić :? :? :?
rozumiem, ze Maz odpada. a moze Brat?
Dorka na PKS musisz bo na stopa nie idź :wink: jakby taka laska stopa łapała to by normalnie wszyscy sie chcieli zatrzymać i wiesz jaki karambol by sie zrobił :wink: :lol: :lol: :lol:
Dziewczyny ,która ma dostęp do TV teraz to wrzucać na dwójkę lecą: Tęgie kłopoty-życie na wadze:dietetyczna pułapka :wink: właśnie mówią czemu nie akceptujemy u innych otyłości i czemu świat tyje i czy tabletki odchudzające są skuteczne :?
I to drugi odcinek w zeszłym tygodniu też musiało być a nie dojrzałam :wink: :?
Basia - to powiesz nam pozniej co mowili ciekawego. a przede wszystkim powiedz mi jak po tym "plynnym" dniu :)
Basia, i co z tymi grubasami i cudownymi pigułkami :?: :?: :?:
:evil: :evil: kurcze nasmarowałam tyle i co zawiesił mi się gad :evil: :evil:
\ to teraz w skrócie :
wozimy siedzenia samochodem , jemy przetworzone na skalę masową produkty , objadamy sie słodyczami ,fast foodami i tuczymy swoje dzieci i uczymy je niezdrowego trybu życia i taka prawda nie ma diety cud co geny to geny ale sami sobie jesteśmy winni bo robimy się coraz gorsi np: 20 lat temu 1 na 10 dzieci wożone było samochodem do szkoły a dzisiaj jest na odwrót , nie jedliśmy fast foodów bo niestety ich nie było i mieliśmy zdecydowanie zdrowszy tryb życia ............... i wiele inszych prawd :?
a co najlepsze zaraz po programie była reklama cudownego środka czy jakiegoś inszego paskudztwa(bo nawet do końca nie obejrzałam) co to się chudnie w mgnieniu oka :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
A dzień jak dzień może tyle ,że lżej na żołądku :wink:
a problem z podróżą rozwiązał się sam :? Po pracy pójdę do teściowej i poczekam do 21.00 na mojego męża i razem sobie wrócimy :lol: :wink:
PKS-em niestety nie da rady :? Tam nie ma linii z Oleśnicą :? niestety ... a stopem też byłby problem, bo to na poboczu a nie przy głównej trasie
A jeszcze mi się przypomniało najbardziej otyłym narodem są INDIANIE POO czy jakoś tak ta ich nazwa była. Zarówno dorośli jak i dzieci i oni się poddawali róznym zabiegom i badaniom sponsorowanym przez państwo
......i co tu gadać cudowne pigułki ha ha :shock: jest chyba jedna dieta mniej żryj i zdrowo :lol: :lol:
a mnie się chce siku :cry: :cry: :cry: :cry: i nikogo nie ma, żeby wyleźć :cry: :cry:
Indianie otyli :?: :?: :?: :shock: :shock: :shock: Nie Amerykanie :?: :?: :shock: :shock:
no żebym nie zobaczyła też bym nie pomyślała ale w sumie to też w Ameryce :wink: szkoda mi tych dzieci najbardziej bo to maluchy jeszcze a waga aż żal patrzeć :?
kibelek zaliczyłam :lol: :lol: :lol:
maz przyjechal Cie zmienic Dorotka? :)
a ja zaraz ide papusiac obiadek :) mniam :)
Wiecie co głupieje pomału :? widze ,ze każda sobie swój watek otwiera sorry ale ja niedaje czasem rady naszego doczytać wstecz chyba że mam luz i siedzę codziennie :wink: a teraz się na to nie zapowiada i może być tak ,ze tylko lukne tu i to nie wiem czy codziennie niestety :? :wink:
A swoją drogą to co mam kilka razy to samo pisać czy jak :wink: no możecie teraz na mnie nakrzyczeć pozwalam ja tu dzisiaj domowe czynności pięknie odrządzam jedną ręką w garze mieszam a drugą w klawiaturę stukam :wink: :lol: :lol: :lol: