a ja nareszcie zjadłam śniadanko i czuję się wyśmienicie. Najedzona, a nie obżarta i ...wysikana :wink:
Wersja do druku
a ja nareszcie zjadłam śniadanko i czuję się wyśmienicie. Najedzona, a nie obżarta i ...wysikana :wink:
Zagladam :wink: w porywach... :wink:
No nasza Pani prezes ostatnio zamilkła :wink: może ma nas dość :wink: :lol: :lol: :lol: ale mam nadzieję ,ze jeszxcze trochę i nas znowu polubi :lol: :lol: :lol:
Ewcia małymi bo obciach :wink: gadam co innego i robię co innego :roll: ale cóż widocznie jestem na to skazana :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
No a Pani z wieży to co tam dobrego wcina :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: Ty śniadanko dopiero a u mnie już obiadem pachnie tylko jasny gwint nie dla mnie te zapachy dla mnie brokułek i rybka niestety :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Coś ten kurz na wieży dziwnie osiadł :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
witam Drogie Panie!
jak Wy bedziecie takie aktywne co weekend, to ja zawsze w poniedzialki bede miala problemy z dotarciem do Was, bo najpierw Was czytam z weeekndu, a potem pisze. a tu czytam i czytam i czytam, a Wy dopisujecie, a ja dalej i czytam i nie moge nadazyc :) bo pasowaloby tez od czasu do czasu cos popracowac :)
a teraz co naczytalam i jakie wnioski:
po pierwsze do Moniki Beverly - nie bede oryginalna, bo Dziewczyny mnie uprzedzily - ale nie wolno Ci mowic takich bzdur. jakich to juz nawet nie bede cytowac, bo po co?! a jesli chodzi o dzidziusia - moi dobrzy znajomi ze studiow (co prawda studia juz jakis czas temu skonczylismy, ale sie tryzmamy) starali sie o dzidziusia baaaardzo dlugo. wszystko maja, a nawet in vitro nie pomagalo. i w konc adoptowali slicznego, polrocznego chlopczyka. jesli chcesz dowiem sie szczegolow formalnych. w kazdym razie Kobieto - jestes WSPANIALA I nie wolno Ci myslec inaczej!
witam Suzika, ktory nam sie zawieruszyl :)
witam nowe kolezanki :)
a do Was, stare wyjadaczki odchudzania - stesknilam sie za Wami :)
a teraz patrzcie ..... :)
idę działać dalej :wink: ale za chwilę nos tu wsadzę :lol: :lol: :lol:
http://www.madzia.olp.pl./gify01/nowee/frogbath.gif
no pięknie Małgosiu - suwaczek pierwsza klasa, no i efekty też 6kg,
No Gosiek Maggusiek przerwa na kawkę :wink: :lol: :lol:
http://www.gifs.ch/Trinken/images/kessel.gifhttp://www.gifs.ch/Trinken/images/mad218.gif
a tak jabys mogła to w chwili przypływu poproszę zachaczyć o moje rewiry tyż :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Ewka - chwale sie, bo jest kolejne 2 kg mniej :)
Dorotka - ja ta kopenhaska troche wzbogacam, bo przy normalnej mi juz bylo slabo i sie w glowie krecilo, jak po butelce wina :) takze troche dojadam :) ale moj Pan nie odpuszcza ani na tyci, tyci.
Asia Achawoj - ja z woda z takiego duzego baniaka robie tak, ze sobie wlewam do butelki potoralitrowej i sobie przxy biureczku popijam :) nie trzeba biegac i zawsze jest pod reka :)
a co do buczenia...hmmm...chyba cos w powietrzu bylo, bo ja buczalam i w piatek, i w niedziele...:)
O rany, ależ Wy się rozpisałyście, człowiek wchodzi, myśląc, że może stronka-dwie przybyła od wczoraj, a tu już całą książkę telefoniczną w międzyczasie napisałyście :wink:
Podobnie jak parę innych osób w tym topiku, ja też troche podłamałam się wynikiem wyborów. Sama nie głosowałam, bo najbliższy konsulat mam ponad 1000 km stąd, ale oczywiście po ogłoszeniu wyników zaczęłam mieć do siebie pretensje, że pieszo tak nie podreptałam (ależ to byłaby strata kalorii, Asi bieganie do kibelka to w porównaniu z tym pestka :wink: ). Celem odreagowania się poszłam więc na długi spacer, tutaj też padało, ale rano, więc mnie przywitały klimaty już podeszczowe, o takie:
http://i13.photobucket.com/albums/a2...lpark/bb77.jpg
Było bardzo jesiennie i znalazłam na tym spacerku potrzebny spokój i wyciszenie...
Aaaa, i ważenie i pomiarki dziś były też, waga w ciągu ostatniego tygodnia spadła o 1,8 kg, więc już kilka godzin temu zmieniłam tickerka :)
A tak poza tym, to tutaj jest już prawie 4 w nocy, więc Trinia chyba powoli poczłapie spać, dobranoc, szalone kobiety :)
Ściskam Was wszystkie :)
Małgosiu no to rewelacja - 2 kilo, znowu suwaczek ci umknął, szybciutko zakładać
Triskel - tobie również gratuluję. jak wy to robicie, że tyle wam od razu leci? A tobie paluszkiem grożę, nieładnie że na wyborach się nie było, Magusi tak samo. A teraz zamykam buzię, bo może ktoś jest zadowolony z wyników wyborów
No a teraz naprawdę znikam (powiedzmyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyy)