-
Witam Was w sloneczne poludnie!! :wink: :wink: :wink:
Witam tez i goraca nasza nowa Dominike!!!! ( tak typuje na Twoje imie :wink: :wink: )
Ciesze sie ze do nas zawitalas i ze bedziesz u nas czestym a moze nawet i stalym gosciem , a jeszcze lepiej nie tylko gosciem a jedna z nas :wink: :wink: :lol: :lol: Jak juz zauwazylas jestesmy wesole odchudzajace sie 30tki :wink: :wink: a rocznik 75 pasuje jak ulal ( ja tez z tego roku budowy :wink: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: )
Aska, weszlam na ten link i zaszokowalo :shock: :shock: :shock: mnie totalnie co tam wyczytalam i niestety zostane przy tym zdaniu ze sa ludzie i trampki i nie rozumiem jak mozna tak sie niszczyc za wszelka cene. Podoba mi sie jak ta panienke podsumowalas ale niestety wydaje mi sie, ze to nigdy do niej niedotrze :roll: :roll: :roll: Takie cos ogranie mnie smutkiem ale tez i zloscia!!!
Pozdrawiam tez i reszte kolezanek, ktore napewno sie juz weekenduja lub jeszcze spalaja kalorie przy tanczeniu z miotla lub bieganiem z odkurzaczem :wink: :wink: :wink:
Pamietajcie, zesmy obiecaly sobie, ze temu Weekendowi nie damy zadnej szansy wygranej :wink: :wink: :wink:
-
Uff ... Dzięki Maggy ... Bo już się bałam , że to ja jestem przewrażliwiona ...
-
Asia, a Ty nie wiesz, że my mamy zakaz denerwowania siępoprzez wchodzenie na takie kretyńskie stronki :?: :?: :?: :?: :wink:
Maggusia, na razie trzymam się mocno, właśnie jem na obiadek ryż z jabłkami . Ale... zaraz do mnie wpadnie przesyłka od Małgorzatki w postaci bigosiku :lol: :lol: :lol: o ile babka na poczcie nie padła na pysk z wrażenia :lol: :lol: :lol:
Monia, gdzie jesteś :?: :?: :?: :wink:
Baśka, zwiałaś tak nagle :wink:
-
Jestem jestem :wink: ale się czuję jakby czołg po mnie przejechał nawet nie mam siły ręką ruszyć :? Wszystko to przez c miesięczne przyjemności i wszelakie "atrakcje " wczorajszego dnia .Chyba dpiero dzisaj wszystko odpuszcza :roll:
Witam nową odchudaczkę Dominikę. :wink: :D :D
Po co jakaś karta klubowa :wink: :lol: :lol: :lol: bez zbędnej biurokracji a tak nawiasem mówiąc jak karta klubowa to i jakiś regulamin by musiał być i w związku z czym myślę ,że dawno by mnie wywalono z tego klubu za nieprzestrzeganie regulaminu ( mam na myśli ostatni weekend :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: wypełniony pięknym obżarstwem) :wink: :lol: :lol: :lol:
Joasia masz rację jak mi ciśnienie spadnie to poczytam jeszcze raz (tak samo na mnie działa wątek niejakiej savvany) :evil:
Szkoda gadać chyba nic już by nie trzeba było jeść ,żeby tyle stracić w kilka miesięcy :roll: (matko mi zajęło ponad dwa lata a ta w kilka miesięcy :shock: )
A jeszcze jedno w związku z dietami znałam kiedyś jedną taką co wymyśliła dietę cud wtedy mi przez myśl nie przeszło ,że najlepiej by nią trzeba było wstrząsnąc bo chodziłyśmy do szkoły i małotatami byłyśmy .Odchudzała się czekoladą 5 razy dziennie po 2 kostki (o ile dobrze pamiętam albo 3 kostki ) w przelocie jakaś herbata czy cóś ale wtedy mi dietowanie nie było tak bardzo w głowie jak teraz (ja się później upasłam po ciąży ) Teraz jak sobie przypomnę to chyba należało by ją porządnie w łeb trzasnąć na oświecenie rozumu. Ja nie wiem ,ze to ludzie nie myślą przecież trzeba wziąć jeszcze to pod uwagę ,że może łatwiej jest zrzucić wszystko ale później utrzymać wagę :? A zresztą mamy się nie denerwować :wink:
-
Dorka ja Cię najmocniej przepraszam miałam zaraz być wczoraj ale sprawy nabrały ciut innego obrotu . Wszystko nie tak . Mam jeszcze tylko cichą nadzieję ,że jeszcze w tym tygodniu wszystko się wyjaśni i już będę miała pełny luz na posiedzenie przed tym co ma magnes w środku :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Idę się trochę pobyczyć :wink: :lol: bo rejony obleciałam ( a ktoś mi tu Marysię obiecał :wink: :lol: :lol: )
Kurcze trzymam dziewczyny kciuki za Was i za siebie i mam nadzieję ,że ten weekend będzie udany ( nie taki wypasiony jak ostatnie weekendy) :wink: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
No i wiedziałam ,że o czyś zapomnę :roll: :?
No właśńie gdzie to się zapodziała nasza Monika :(
-
Dziękuję dziewczynki za powitanie! :lol:
A wracając do tematu "40 kg w niecały rok" to muszę się przyznać :oops: że jeszcze kilka lat temu uważałam, że to jedyna słuszna droga. Pomijając wszystko co Asia już ujęła to ja najbardziej boję się JOJO i nieraz się niestety przekonałam, że szybki sukces to marny sukces. Teraz będzie inaczej. Mam nadzieję. :wink:
Trzymajcie się cieplutko! (ja już uciekam - goście idą...)
-
Jak minął dzień dziewczynki :?: :?: :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
-
Basienko kochana, "Maryska" juz dawno do Ciebie poszla, ale najpierw obiecala u Dorci obskoczyc katy a potem do Ciebie sie wybierala :wink: :wink: :wink: Ty tylko podskocz do Dorci czy ona jej czasem pod kluczem ´nie trzyma :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Lece sie dalej weekendowac, jutro bede moze czesciej zagladac :wink: :wink: :lol: :lol: :lol:
A WLASNIE!!!! GDZIE SIE PODZIALA MONIKA; CORKA RATOWNIKA?????!!!!!!!