Wątek: 30-stki odchudzające się

Co do worków ubraniowych to ja się z zakupami wciaż wstrzymuję - z nadzieją że jeszcze trochę zgubię I też miałam w szafie spodnie o dwa numery za małe ... teraz w nich chodzę na okrągło - i czekam aż też mi zaczną na tyłku wisieć ...

Pusto tu jak w najpusciejszy (?) weekend.
Dorotko,ciesze sie,ze Ci juz lepiej. I mam nadzieje,ze i Twoj firmowy komputer odzyska sprawnosc.
Ja tez czekam z wymiana garderoby,zwlaszcza dolnych czesci.Poki co obluzowuja mi sie powoli te spodnie,ktore mam i juz to mnie cieszy.

Ktoś tu mówił o braku czasu..... dobry wieczór i od razu będzie dobranoc.
Jutro kontrola.
A dziś wysyłam Wam coś z wczoraj.

nie udało się. trudno.
Do jutra.

Witam kochane

Brak czasu - katastrofa - no commentar

Dorcia, trzymam jak najmocniej kciuki by w pracy net funkcjonowal jak nalezy , Ciebie poprostu nie ma prawa tu brakowac

Monika, co za zdjecie chcialas wkleic sprobuj przeslas na maila, albo sprobuj jeszcze raz , prooooooooooosze

Ciuchy spadajace z tylka......... chyba ze te letnie, bo zimowe pasuja jak ulal i czekam na to by i te zaczely sie luzne robic, ale to zobaczymy w marcu

Malgorzatko, mam nadzieje, ze dzisiaj nie bedzie wsciekania sie i caly dzien buzka usmiechnieta bedzie, nie stresuj sie , wyluzuj, zlosc do Ciebie nie pasuje

Nasza Malgoska sie urlopuje, jak ja jej tego urlopu zazdroszcze Odpoczywaj dziewczyno, odpoczywaj i wracaj pelna energi do nas jak najszybciej

Asiu, ja tez sie zastanawiam nad SB i nawet mam ochote od mamy ksiazke pozyczyc, ale to dopiero po sylwestrze, bo teraz nawet gdybym mocno chciala, to naprawde nie idzie sie odchudzac W pracy na okraglo slodycze, grzane wino, likiery , w piatki swiateczne kolacje ......... brak slow
No nic, ja to znam i tak jest co rok Nowy Rok - Nowe postanowienia ( jak co rok ) - Nowe szanse

Blanko, chodzi Twoja cora chetnie na karate??? i jak dlugo juz??? zastanawialam sie juz kiedys by moja starsza wyslac na kurs , ale ta za zadne skrby nie chce

Kaska, kiedy bedziemy mogli podziwiac Twojego synka w Bundeslidze??? Bedzie Twoj maly trenowal w Alemannia Aachen??? i za dywanowce masz u mnie medal, ambitna dziewczyna jestes???

Trinia - jak Ci poszlo???????? opowiadaj!!!!!!


A Basi wpis wieczorny to gdzie???????? Baska, no co ty o 20tej spac poszlas?????? No nie wyglupiaj sie , jak Ty sie tu nie wpisujesz, to ja zaraz mysle, ze cos sie stalo


No i nie zapomnialam dzis, Kawka naturalnie juz czeka

Melduję się na kawie porannej ...
I zaraz znikam, niestety

Jestem jestem

Maggusia wszystko ok a co ja wczoraj robiłam Dobre wrażenie chyba

Nic mi się nie chce na brak czasu to ja cierpię od zeszłego tygodnia . Jakby tak doba miała 48 zamiast 24 to nie wiem czy by nie brakło

Narazie poczytam i jeszcze zajrzę

Dobra znikam sobie na troszkę ale później luknę
Trzymajcie się dziewczynki

Czołem
sprzęcicho póki co działa
Mój starszy chodził na karate 2 miesiące, a potem zrezygnował, bo... marzły mu stopy,a to była późna jesień i podłoga nieogrzewana, a trzeba ćwiczyć na boso
jestem już zdrowa tzn nie odczuwam żadnego dyskomfortu, ale tableciochy jeszcze sobie połykam
Na mnie kostiumy, które kupiłam latem też z leksza wiszą ale jeszcze można w nich pochodzić Wszystko byłoby ok z tą wymianą garderoby ale te pieniądze na zakupy szok skąd na to brać

Jeszcze na chwilkę zaglądam - dobrze że Dorotka już jest - cieszę się że jest lepiej ...

Z forsą zawsze krucho ... Ale ponieważ jestem optymistką - i wciąż odkładałam zakupy ciuchowe aż schudnę po ciąży (a od drugiej już minęło 5 lat ) to mam w zasadzie zgodę męża na spore zakupy ubraniowe - kosztem np. mebli dla dzieci, kabiny do łazienki, lamp w całym domu (wciąż mam kule z Ikea) . Czyli oszczędność na ciuchach mi się opłaciła

Ale wciąż czekam aż waga zjedzie jeszcze niżej ... Muszę poprosić Triskell, żeby mi ją zaczarowała