Witam na swoim odcinku....
Drugi raz piszę to samo - coś mi się dzisiaj krzaczy net....
Tak po cichutku się chwalę - malutki sukcesik- rano 57,5
A poza tym - zimno i pada śnieg.
Witam na swoim odcinku....
Drugi raz piszę to samo - coś mi się dzisiaj krzaczy net....
Tak po cichutku się chwalę - malutki sukcesik- rano 57,5
A poza tym - zimno i pada śnieg.
Grażynko![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
hej!
1,5 kg to malutki sukcesik?????????????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!
Gratulacje, choc oficjalne wazenie dopiero jutro.
Ja jeszcze jestem uzależniona od wagi - nie umiem nie zważyć się rano i wieczorem. Ale tak soie myśllę, że może moja waga oszukuje (nowej jeszcze dzisiaj nie ma). No ale jest mniej od wagi początkowej
Już nie mogę się doczekać nowej wagi ( i urządzenia i swojej)
witam kochane!
Sorki za tak długa nieobecnośc.
W pracy kociol, nie mam kiedy tu zajrzec.Mam nadzieje ze od przyszłego tygodnioa będie lepiej.
Z dietą tez fatalnie.Wstyd opowiadac.Przytyłam zamiast schudnąc.Od wczoraj troche lepiej, ale to tylko jeden dzien dopiero.Mam nadzieje ze bedzie dobrze. Staram sie, ale od świat nie moge przestac jeść.Nie ma sie co dziwic ze kilogramów więcej.
Dzięki ze mnie wyciagnełyście.Gdyby nie to pewnie nie pokazalabym sie tak szybko.![]()
Ewa ..maluszki masz super.![]()
![]()
![]()
![]()
Asia! Nareszcie dalas znak zycia - Dorotka biedna solo koncertuje.
Bedzie dobrze,zobaczysz.![]()
Grażynko gratualcje
a to dla wszystkich :
![]()
Grażynko, gratuluję tego wcale nie małego sukcesiku
Maggusiu, ja Cię tam jeszcze nawiedzę. Krótko mówiąc, zakochałam się w Twoim facecie.![]()
Nusiu, dzięki za śliczne zdjęcia. Mikołaj z papierochem mnie rozwalił
A ja w sobotę zaczynam tą nową pracę, tzn. w sobotę i pewnie jeszcze w przyszłym tygodniu będzie mnie kobieta szkolić, co ja tam mam robić.Natomiast jutro i pojutrze przez dwa dni nie będzie mnie na forum, bo jedziemy do Seattle. Nie dojdźcie jeszcze do 1000. stronki w ten weekend, co?
![]()
Asieńko - super, że znów z nami jesteś. Przesyłam Ci dużą porcje samozaparcia.
![]()
Achula, nareszcie jesteś
Gosiubrzucholku, dzięki za powiew wiosny. U nas w ubiegłym roku drzewa owocowe zaczęły kwitnąć już w połowie lutego. Obiecuję, że jeśli w tym roku ten fenomen się powtórzy, to będę biegać z aparatem i łapać dla Was kwiatuszki![]()
Zakładki