Witam. Mam na imię Kaśka i chyba już nie raz tak próbowałam się odchudzać jak i zakładac nowy post tu na forum. Skąd wiem że mi się uda??
Bo teraz MUSZĘ schudnąć!!
Postawiłam na dużo ruchu: bieganie 2 x w tygodniu, rower stacjonarny codziennie po 30 min. a 2 x w tygodniu po 60 min. 2x w tygodniu step i dotego dietka 1000 kcal.
Z tymi kcal troche teraz przez te 3 dni przesadziłam bo nie przekroczyłam nawet 500 kcal dziennie ale właśnie się ciulowo czuję i nadrabiam to soczkiem karotka.
Dodatkowa motywacja jest taka że mój narzeczony wyjechał za granice i będzie za 2 miesiące i do tego czasu chcę schudnąć do 63 kg i przynajmniej po 5 cm wszędzie)
I on wcale nie wie że ja się odchudzam, więc motywuje mnie to że go zaskoczę. Mam nadzieje że mile.
A pięknym zakończeniem dietki będą 3 wesela które mamy pod koniec lata. Wreszcie zamierzam się zmieścić w jakaś porządna kiecke)
Pozdrawiam.
P.S dodam że moje odchudzanie to jest drugi etap kiedyś ważyłąm 86 i spadłam do 72 a teraz dalej walczę, ślub mam w czerwcu w przyszłym roku ale doskonale wiem że jak przez lato nie schudnę to nici z pięknego wyglądu.
Zakładki