Wątek: uciekam przed efektem jojo...

witaj

mam nadzieje ze ty i synek juz lepiej sie czujecie napewno te mrozy nie pomagaja.u mnie natomiast sa takie upaly ze ja juz mam serdecznie dosc

Gosiu trzymam kciuki! Dasz rade, bo dzielna dziewczyna jestes!
A Kamilek baaardzo fotogeniczny.
Caluski!

Hej Foremciu

piszesz, że w domu ciężko ci idietę trzymac, a ja mam wręcz odwrotnie, najlepiej mi się dietuje w weekendy, oczywiście jak nie idziemy na proszony obiadek

trzymam kciuki za studia i zaczynam coraz mocniej myślec o rozpoczęciu podyplomowych, a może pójść za Twoim przykładem i od razu w poakiecie o dzieciątko soe postarać

Kamuś jak zwykle rewelacja

W PONIEDZIAŁEK ZNOWU ZACZNIE SIĘ WIELKI RUCH
MOTTO
„NICZEGO ROWNIE TRUDNO NIE PRZEBACZA SIĘ KOMUS CO JEGO ZALET.”
DENIS DIDEROT

ZYCZE JUZ DZIS UDANEGO TYGODNIA

Witaj Foremko,
Nie no, grzyweczka Kamila prześliczna, te asymetryczne ząbki dodają mu uroku. Wygląda jak mały skrzat
Trzymam kciuki za Twoją naukę, na pewno wszystko będzie dobrze.
Milasku, hihi, widzę, że myślimy o podobnym "pakiecie" Ja chcę po slubie zacząć studia podyplomowe i o fasolce też pomyśleć
Buźka!
Anita

Foremko...i ja trzymam kciuki

Witam, tym razem nie dziekuje za kciuki, podziekuje jak bedzie po wszystkim...
To juz jutro i jak to się mowi czasu coraz mniej... Podziwiam Was dziewczynki za chec nauki na studiach podyplomowych z maluszkiem w planach... Przyznaje, że nie jest to łatwe, ale do zrobienia... Wdaje mi sie ze jednak najlepiej najpierw skonczyc szkole a pozniej miec dzidziusia, ja wolalam zajmowac sie Kamilkiem niz sie uczyc - zreszta teraz tez tak jest, co chwile sie odrywam od ksiazek zeby z nim chwile pobyc...
Kochane życze Wam miłego dietkowego dnia!

Witam, tym razem nie dziekuje za kciuki, podziekuje jak bedzie po wszystkim...
To juz jutro i jak to się mowi czasu coraz mniej... Podziwiam Was dziewczynki za chec nauki na studiach podyplomowych z maluszkiem w planach... Przyznaje, że nie jest to łatwe, ale do zrobienia... Wdaje mi sie ze jednak najlepiej najpierw skonczyc szkole a pozniej miec dzidziusia, ja wolalam zajmowac sie Kamilkiem niz sie uczyc - zreszta teraz tez tak jest, co chwile sie odrywam od ksiazek zeby z nim chwile pobyc...
Kochane życze Wam miłego dietkowego dnia!

Ja rowniez trzymam kciuki

Gosiu, życzę powodzonka