Wersja do druku
:D WITAJ-JESTEM ZASKOCZONA I PRZYCHYLAM SIE DO RAD ANI I JOLI. A JESCZE TO SB. ODZYWIAJ SIE ZDROWO,JEDZ CO TWOJ ORGANIZM AKCEPTUJE A KILOSKI SAME LECA.BUZIOLKI
"Ucz się na błędach innych.
Bo na popełnienie wszystkich samemu, zabraknie Ci czasu".SORRY ZA MORALY :oops:
http://kartki.o.pl/img2/natura/jesie...en/pic/043.jpg
POZDRAWIAM JESIENNIE.
Kochane, doceniam Waszą troskę. Od razu sprostuję wzrost ok. 170, o ile sie nie myle mam jakies 168 (9) cm wzrostu.
Nie jest mi lekko na tym SB, przede wszystkim brakuje mi pieczywka... Rano zrobilam sobie omlet z pomidorami ale wylądował w koszu bo bez chlebka nie przejdzie mi przez gardło... W zamian zjadłam paprykę z serem. A przed chwilą lunch - z sałaty pekinskiej, papryki, ogórka, groszku, tuńczyka i łyżki majonezu light.
Myślę, że SB to zdrowa dieta, bo można jeść sporo i to zdrowych produktów, do tego biorę witaminki Falvit no i ze skrzypu polnego. Ale obawiam się, że nie wytrzymam na niej długo...
Tak sobie myślę, że zamiast tej diety lepsze byłoby postawienie na sport, ale ostatno wogóle brak na to czasu i chęci...
Pozatym mam straszne kompleksy jak mój brat przyprowadza dziweczynę, ludzie jaka ona zgrabniutka, ja przy niej jak pulpet wyglądam...
Na jutro nie mam niestety Asiu przygotowanych posiłkow na wykłady, jakoś głupio mi bedzie zabierać ze sobą sałatke, kanapka czy jablko to co innego, no ale nie można... Więc rano zjem porządne śniadanie, a na uczelni zjem w barze surowki z kurczakiem, albo rybą...
Postulko serdecznie witam Cie na moim wątku pierwszy raz, a znam Cię z innych wątków, zawsze rozbawiają mnie Twoje wpisy, no ten u mnie nie jest do śmiechu ale melduje, że jestem rozsądna i jem zdrowo ;)
Milej sobotki!
http://republika.pl/blog_hy_235778/3...jeczynkaaa.jpg
Witaj Foremko!
Widzisz, wszystkie myślimy podobnie, słuchaj męża on napewno radzi Ci najlepiej no i nas starszych babek. Masz racje postaw na sport - taniec, gimnastykę i spacerki, dużo zdrowsze i przyjemniejsze niż SB.
Pozdrawiam i życzę miłej niedzieli pa, pa.
http://www.miauu.net/gfx/zdj_009_d.jpg
Hej Gosiu.. ja też myślałam, ze Ty masz koło 160 cm a nie 170....
W tym wypadku i ja uważam, ze Ty już teraz jesteś szczuplutka (co baaaaaaaaaardzo potwierdzają zdjęcia!! ) aż za.. :)
jest Ci cięzko na SB, do tego nie musisz już chudnąc... weź się Slonko za te cwiczonka a dietkę zastąp zdrowym jedzonkiem!!! :)
Tak będzie najlepiej dla Ciebie i Twojego zdrówka :D
Niedzielne pozdrowionka Ci ślę :)
Witajcie kochane, bardzo dziekuje za Waszą troskę i doceniam to.
Wiem, że być może jest Wam trudno zrozumieć czemu się odchudzam, ale przecież moja waga nie jest wcale mała... Chce po prostu ważyć tyle ile ważyłam przed ciążą, bo w tamtej wadze czułam sie najlepiej...
Jak narazie przetrwałam 3 dzień SB, było:
- chudy ser biały z jogurtem naturalnym i pomidorem duża porcja
- kotlet z kurczka w ziołach + zestaw surówek
- mieszanka orzeszki feliks light - garstka
- sałatka (brokuły, chudy ser żólty, kabanos drobiowy, siemie lniane) sporo tego zjadlam...
Ciekawa jestem jak Wam idzie SB, ale chyba nie dam rady dziś poczytać musze zająć się synkiem, który nie chce jeszcze spac...
Dzisiejsze wykłady mnie wymęczyły na maxa...
http://www.e-foto.pl/users/k20050722..._Obraz_029.jpg
http://www.e-foto.pl/users/k20050722..._Obraz_031.jpg
MIŁEGO DNIA :D :D :D
Skoro taka przyjemna buxka prosi zeby sie nią zajac to się nie odmawia :wink:
apropos twojego odchudzanka to zgadzam się z Toba...ja tez najlepiej sie czułam ważąc 45 kilo przy 1,6 m i chociaż teraz waże zaledwie kila kilo więcej to źle się z tym czuje i dlatego cche schudnąc :wink:
pozdrawiam poniedziałkowo :lol:
Uffffffffff... Ewcia dzięki!
Miłego poniedziałku!
WItaj Gosiu :D
gratuluję pięknego przeżycia niedzielki :D ja się nie popisałam jedząc ciacho.. :roll: :wink: no ale dobrze, ze dziś już poniedziałek hehe :)
I nawet ciacho w pracy, które będzie mnie nie skusi! O nie! :)
Gosiu Ty wiesz, co dla Ciebie najlepsze, ale SŁonko naprawde wyglądasz super :D
Kacperek jest słodziutki.. jejku :) coraz częsciej marzy mi się już takie maleństwo... :lol: buziaczki, miłego dnia :D
http://cards.lovingyou.com/platinum/images/whim2.gif
Witaj Gosiu:)
ależ śliczności chłopczyk z tego Twojego Kamisia, pięknie się uśmiecha, aż i mi się gębusia do niego uśmiechnęła :D
ja w czasie weekendu trochę nagrzeszyłam, głównie ciastami w sobotę, bo byłyśmy z siostrzenicą u naszej rodzinki bardzo dawno nie widzianej, i tak jakoś wyszło :wink:
na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że ciasta wyglądały niezwykle kusząco a smakowały jeszcze lepiej niż wyglądały hihihi;)
a do pazurków wracając, to polecam Ci taką odżywkę do zmywania lakieru, w żelu, firmy Cree, już pisałam u mnie na wątku, ale jeszcze i tu napiszę;)
całuję mocno i życzę miłego wieczoru:)
Hej Foremciu!
Chwyta mnie niezmiennie za serducho ten Twój Maluszek :roll:
Znaczy się chyba i mi pora się zdecydować
pozdrawiam
Gosieńko dziękuję za pamięć o mnie! Synusia masz śliiicznego :), normalnie jak sie patrzy to by się go tylko przytulać chciało :).
Słonko gratuluję 3 dnia SB!!! No jestem pod wrażeniem :). Buziaki serce!
http://imagecache2.allposters.com/images/CLI/2204.jpg
:D JAKI SLODKI TEN TWOJ MILUSINSKI :!: :!: TAKI PROMIENNY A TE SZELMOSKIE OCZKA-CHYBA SIE NIE GNIEWASZ ,ZE TAK PISZE.....BUZIOLKI
http://www.obrazki.jeja.pl/img/calgon.jpg
Śliczny :D sama gęba się śmieje jak człowiek patrzy na to cudo :D
Buziaczki Gosiu i cieplutkie pozdrowionka
Kaszania
Cześć Kochane,
bilans 4 dnia SB:
-pomidor + 2 plastry sera topionego light
- sałatka: groszek, ogórek konserwowy, papryka, jajka i łyżeczka majonezu light
- przekąski 20 orzeszków ziemnych light, troche pestek z dyni i troche pestek słonecznika
- kubek zupy brokułowej
- 2 parówki drobiowe (pokrojone w plastry) usmazone z pieczarkami i jajkiem
- 2 małe jabłka :oops:
karmiłam Kamilka jabłkiem i z pełną świadomością zjadłam 2 małe... Zastanawiam się czy nie zrobić modyfikacji tej diety i nie wprowadzić jabłuszka... Normalnie moglabym zrezygnować z tego, ale w ogródku mam takie pysznie, że trudno się oprzeć takie kruche i dosłownie ociekające sokiem, a za 2 tygodnie już może ich nie być, bo tak wszystkim smakują... I musialabym znów na nie rok czekać... :roll:
Aniu już wiem, że ciacho Cię nie skusiło gratuluję silnej woli, wogólw fajnie sobie radzisz na SB.
Beatuś, jak fajnie, że znów jesteś, zdążyłam już się stęsknić za Tobą... :oops: Dziękuję za informacje o odżywce, bee szukać jej w drogerii. Dziękuje za miłe slowa o Kamilku.
Milasku, nie czekaj, nie zwlekaj :D To ogromna szczescie. A nie jestem w stanie opisać co się czuje jak taki szkrabek się do Ciebie przytula i daje buziaczki... Sama słodycz!
Marti skarbie, mam nadzieję, że już wszystko u Ciebie OK. Posyłam przytulanki od Kamilka.
Postulko, jak mogłabym się gniewać... Prawdziwy z niego spryciarz i łobuziak! Ale za to jaki kochany!!!!
Witaj :D :D :D
Trzymam kciuki :D :D :D
Miłego dnia :D :D :D
Hej Gosiu!! Idzie ci calkiem niezle! A na takie pyszne jabluszka kazdy by sie skusil!! Jestem pewna, ze ci nie zaszkodza. A jak waga? Spada? wazylas sie juz?
Caluje cie
Czesc Madzia, narazie się nie ważyłam, zważe się po tygodniu czyli w piątek, albo po dwóch tygodniach... Na koniec 1 fazy... Coś mi się nie chce wieżyć że schudnę, moja waga baaaaaaaaaaaaardzo długo stała w miejscu a jak się w koncu ruszyła to o 1 kg i to nie w tą stronę w którą bym chciała, więc na ticerku jest przekłamania bo w piątek wazyłam 57! :shock:
Kochane nie moge sie skupic, ani myslec, ani czytac, ani pisac... Zostalam poinformowana przez prezesa ze o 15.30 spotklamy sie z nim na soptkaniu ja, kolezanka i dyr dzialu kadr... No ładnie, sytuacja jest taka ze kolezanka przenosi sie do innego dzialu i na jej miejsce sa poszukiwania nowej osoby. A tu prezes wyskakuje ze spotkaniem w sprawie organizacji pracy w biurze zarzadu... Glowa mnie boli i mam stresa, mam nadzieje ze nie pojde na "zielona trawkę"... :shock: :(
http://www.2ecards.com/platinum2/ima...mals/wild6.gif
Witaj Gosiu:)
trzymam za Ciebie bardzo mocno kciukasy, wierzę że wszystko skończy się dobrze i nie tylko że nie pójdziesz na zieloną trawkę, ale może nawet jakiś awansik się kroi:)... bardzo Ci słonko tego życzę i czekam na wieści:)
całuję mocno :D
Oj bardzo to wątpie w to Bikuś z powodu slabej znajomosci angielskiego z ktorym się męcze i męcze... Niech juz bedze po, albo w tą albo w tamtą strone bo się zadrecze... Awansow u nas nie ma, co mogą to ludziom obcinaja, a najchetniej sie ich pozbywają... Aż się zrymowło na koniec...
http://www.2ecards.com/platinum2/ima...e/flowers2.gif
Gosiu, mimo wszystko, trzymam mocno kciuki aby ten dzień przyniósł Ci same dobre wieści:)
Beatko jestes kochana, dziekuje...
Foremciu!
Ja też trzymam mocno kciuki i koniecznie napisz jak najszybciej o co chodziło.
Pozdrawiam
trzymam kciuki słonko
Cytat:
Zamieszczone przez milas
Witam :D
http://www.tapety.izg.pl/tapety/beach/1_sredni.jpg
Dotychczas tylko podczytywałam, bo widuję Cię na innych zaprzyjaźnionych watkach - dzisiaj się wpisuję , bo trzymam kciuki za pozytywne rozwiązania :wink:
Udanego dzionka życzę :D
***
Grażyna
Hej Słoneczka,
tak jak myslalam... nie moznabylo spodziewac sie dobrych wiadomosci. Prezes postawil nas przed faktem dokonanym... Kolezanka od listopada przechodzi do nowego dzialu, ja zostaje sama, nowej osoby nie przyjmą, na czas mojego urlopu bedzie przychodzila osoba z agencji pracy tymczasowej. Prezes uwaza, że to swietny pomysl, dodam tylko że oczywiście nie ma mowy o dodatkowym wynagrodzeniu dla mnie, wspomnial tylko zeby w budzecie ujac wynagrodzenie dla tej osoby z agencji... Trudno mi to narazie ogarnac myslami, i ciekawe ile czasu bede tu spedzac... ehhh...
Do tego musze przystapic do intensywniejszej nauki angielskiego od listopada juz moi rodzice beda z Kamilkiem, wiec bede mogla zapisac sie na kurs, no i w domu jak Kamilek bedzie juz spal musze sie uczyc, uczyc, uczyc...
Beatko, Emilko, EWciu dziekuje, że tu jestescie ze mną...
Grażynko serdecznie witam pierwszy raz u mnie!
http://republika.pl/blog_hy_235778/3.../co_ma_byc.jpg
http://happygreetingcards.com/var/uploads/1000/726.gif
Gosiu, wierzę, że jakoś się wszystko poukłada:)
ale ja to jestem niepoprawną optymistką, więc zawsze mi się wydaje że teraz to już tylko lepiej będzie;)
Och, Beatuś w sumie moglo być gorzej, mógł mi podziękować za współprace i na zieloną... Jest mnustwo kandydatek na moje miejsce oferty przychodzą tonami, nawet były juz rozmowy wstępne... Zobaczymy. Z tego wynika, że nie ma do mnie większych zastrzeżeń, skoro mnie tu zostawił. Tez staram się być optymistką, ale jakoś mi smutno - mam ochote najesc sie słodyczy i popić piwem, no ale tego na SB nie można, więc bilans
- pół papryki
- serek wiejski z pomidorem
- sałatka: czerwona fasolka, gotowana perś indyka, odrobina sera żółtego chudego, ogórek konserwowy, łyżeczka majonezu light...
a w wyobrażni: góra ciastek i beczka piwa...
http://blog.tenbit.pl/i/blog/upload/...a_was/2048.jpg
Gosiu
wszystko sie ułoży :wink:
Ja pracuję w mojej firmie 5 lat i mam już chyba 10ta umowę - z umowy o pracę w końcu przeszłam na samozatrudnienie....Firmy szukają oszczędności a ustawodawca daje im takie możliwości niestety....Z drugiej strony w dzisiejszych czasach żadna umowa nie daje pewności :evil: Trzymam kciuki za Ciebie - wizje odegnaj precz :D
pozdrawiam
Grażyna
http://happygreetingcards.com/var/uploads/1000/583.gif
Gosiu, tak to jest z tą pracą, ale będzie dobrze, zobaczysz:)
najważniejsze, że zostawili Cię w pracy, a dalej jakoś pójdzie:)
pozdrawiam cieplutko:)
ps
i nie zajadaj słodyczami smuteczków, no, no, no :!: :twisted: :wink:
na pewno jesteś dobra, skoro szef Cie zostawił...
nie ma innej mozliwosci :D
a angileeski to jeden z najłatwijeszych jezyków :wink:
więc "poziom komunikacyjny" załapiesz raz dwa :D
Gosiaczku :!: :!: :!:
Trzymam kciuki, by Twoje obawy co do pracy się rozwiały. Życzę dużo pewności siebie i przebojowości :!: :!: :!:
Musisz wierzyć w to , że jesteś najlepsza, kompetentna i wrazie czego to "oni" na tym stracą.
Wiem, że to trudne, ale poradzisz sobie :!: Tyle spraw masz na głowie i umiesz to poukładać. Język rzecz b.ważna, też się dokształcam we własnym zakresie....(czyli w tak zwanym "międzyczasie") Na pewno się uda :!:
Myślę, że powinnaś czuć się kimś wyjątkowym, ważnym i pewnym siebie :!:
To bardzo w życiu pomaga , a i ludzie postrzegają cię poprzez pryzmat takiej aury....
http://imagecache2.allposters.com/im...PP-GMK0001.jpg
Całuski i dobranoc
Asia
P.S. Skoro Ewcia mówi , że najłatwiejszy to może i mnie się uda... :wink: :wink: :wink:
też tak uważam :!:Cytat:
Zamieszczone przez haro
to Ty jesteś lepsza niz Ci " nowi"bo masz dośwaiiadzczenie
poza tym ucz się języka bo zawsze to jakas znajomośc języka :wink:
zwałszcza ze naprawde nie jest trudny :lol:
Jestescie kochane, dziekuje za wszystkie słowa otuchy. Sprawa jezyka nie martwi mnie najbardziej... Jakoś tam komunikowac sie potrafie, co prawda wymaga on ode mnie jeszcze sproro pracy, ale ostro sie biore, zaczelam juz wczoraj, pozatym mysle o lekcjach indyywidualnych. Najbardziej martwi mnie czas pracy, obecnie pracujemy od 8 do 18, ale sie zmieniamy, jedna przychodzi na 8 do 16 pożniej od 10 do 18, prezes twierdzi że da sie wszysto zorganizowac, ale ja mysle ze bede tu tyrac jak osiolek, wiadomo nigdzie teraz nie wychodzi sie po 8 godzinach, ale perdpektywa ze bede w domu codziennie po 19 jest przerazajaca, przede wszystkim datego, że mam malego brzdaca z ktorym chcialabyms spedzac jak najwiecej czasu, eh życie...
Dobra kochane juz Wam nie marudze, nie zlamalam sie wczoraj, pod wzgledem SB bylo wzorowo, pozatym ze po 22 podjadalam pestki z dyni...
Plan:
pół papryki + 4 plastrerki piersi wedzonej z indyka
sałatka kalaforowa wg przepisu Beatki (pyszna dziękuje Beatuś!-pasuje do diety SB)
przekaska 20 orzeszkow ziemnych, troche pestek dyni i slonecznika
salatka z pekinskiej
http://republika.pl/blog_rj_178740/238517/tr/44613.jpg
:D PODZIWIAM CIE ,ZE JESTES TAKA TWARDA HIHI. DZIECIACZKA BARDZO MI ZAL :( MILEGO DZIONKA.
http://kartki.o.pl/img2/natura/lato/...en/pic/009.jpg
http://www.imgag.com/product/full/ap...sunshinecp.gif
Witaj Gosiu:)
mam nadzieję, że jakoś się to wszystko ułoży, a Kamiś będzie miał swoją mamunię jak najczęściej:)... bardzo mocno trzymam za to kciuki:)
pozdrawiam Cię serdecznie i życzę jak najmilszego dnia :D
Czytałam Gosiu codziennie ale tak się jakoś zabiegałam, że nie miałam wcale czasu żeby się wpisywać. Myślę, że jeśli żeczywiście będziesz musiała pracować od 8 do 19 to warto będzie pomyśleć o nowej pracy. Powolutku i "bez Nerw" ale jednak. Pracowałam tk przez poł roku. Wychodziłam o 6:00 a wracałam o 18tej (najwcześniej) a normalnie o 20 -21. Złapałam doła giganta, ale i tak najbardziej ucierpiały na tym moje dzieci :evil:
Mam nadzieję, że jednak wszystko się ułoży. Poza tym widzę, że jesteś nie do zdarcia. Ja po takim stresie nie byłabym w stanie trzymać jakiejkolwiek diety i jeszcze uczyć się :shock:
Strasznie silna psychicznie jesteś :shock: STRASZNIE :shock:
Gosieńko trzymaj się cieplutko
Kaszania
Forma- pozdrawiam i zyczę slodkich snów.
http://www.e-foto.pl/users/k20050315...nne_zbiory.jpg