Trzymaj się cieplutko
http://members.lycos.co.uk/anioldusz...s/ecards/4.jpg
Wersja do druku
Trzymaj się cieplutko
http://members.lycos.co.uk/anioldusz...s/ecards/4.jpg
Gosienko!! W pracy jakos sie ulozy. Kurcze wszedzie chca czlowieka wykorzystac. Wiesz, ja jeszcze dzidziusia nie mam, a i tak mi z powodu pracy brakuje czasu na wszystko, wiec dobrze rozumiem twoje obawy. Czasem nie warto martwic sie na zapas, czas czesto rozwiazuje takie problemy.
Dobranoc, Slonko!
http://www.bulcards.com/resources/ca...ny/HF15351.jpg
:D SLONECZNEGO I BEZPROBLEMOWEGO DNIA.
Magdalenkasz MA RACJE"czas czesto rozwiazuje ' PROBLEMY.BUZIOLKI
http://kartki.bizland.pl/images/imag...1ac67e-043.jpg
http://1000greetingcards.com/ecard/i...eofleaves3.jpg
Witaj Gosiu:)
no co tam u Ciebie słychać, mam nadzieję, że wszystko ok :?: :)
trzymam za Ciebie mocno kciuki:)
pozdrawiam cieplutko:)
b]CZARY MARY[/b]
http://www.tapety.izg.pl/tapety/animals/16_sredni.jpg
po szczegóły zapraszam do mnie :D
Całuję
***
Grażyna
Czesc Kochane, serdecznie dziekuje za pamiec. U mnie powiedzmy wszystko OK, tylko musze sie jeszcze bardziej z wszystkim sprężać i swój czas inaczej zorganizowac. Tak jak Wy mam nadzieję, że czas wszystko "jakoś poukłada". Po pracy biegusiem robie obiad, jakies male sprzatanko, pozniej czas dla malego, usypianie go i tak mniej wiecej od 21 mam troche czasu na nauke.
W pracy jakies szopki sie dzieja, zarzad musi przedstawic budzety "gorze w Hiszpanii" i doslownie robia ciecia na wszystkim, wlasnie sie dowiedzialam że nam wstrzymali zakupy spozywcze, musi sie zebrac jakas komsja zeby zatwierdzic je wczesniej :shock: Do tej pory nie bylo ograniczen i magazynek byl pelny po brzegi, a teraz nie mam cukru, bo ktos tam musi przybic pieczatke na zamowieniu :shock: :shock: :shock: Ścielo mnie jak to uslyszalam. Musze ograniczyc internet w pracy, bo jeszcze mnie "wytna z budzetu"... :?
Szukam nauczyciela angielskiego, doszlam do wniosku, że lepiej bedzie uczyc sie indywidualnie, przemawia za tym wiele aspektow takich jak zakres materialu jaki, mnie interesuje, czas itd.
Pod wzgledem diety raczej OK, spowiedz:
- salatka kalafiorowa w ktorej sie zakochalam :mrgreen:
- przekaska orzeszki ziemne light, słonecznik i dynia -chyba za dużo...
- sałatka: kapusta pekinska, troche sera żółtego, troche wędliny z indyka, kiełki fasoli mung, ogórek zielony i odrobina majonezu light
- papryka
- cos jeszcze musze zrobic sobie na kolacje z kalafora albo brokula jeszcze nie wiem co może jakas zapiekanke...
Dzis i jutro nie ma prezesa, mialam troche luzu bo przyjechali goście z zagranicy i reszta z nimi siedziala, wykorzystalam to na dokonczenie pierwszego rozdzialu pracy, wiec na nastepne zajecia juz jestem przygotowana, moze jutro mi sie uda troche dalej ta prace podciagnac, bo jeszcze troche i przyjdzie sesja, zaliczenia to wogole sie nie wyrobie...
Postulko, dziekuje że zagladasz, śliczne są te obrazki, którymi zdobisz mój wąteczek,
Kaszaniu, staram sie wierzyć, ze jakos czas pracy sie zorganizuje, zobaczymy na ile moge uwierzyc w to prezesowi, przyznaje mam od czasu do czasu odruchy takie zeby stad wiać... Silna psychicznie? Sama nie wiem, stram sie trzezwo do tego podejsc i nie wplatac sie w jakis wiekszy stres czy depresje, ale nei jest mi łatwo...
Magdalenko, tez staram sie wierzyc w to, że czas jakos to wsztstko ulozy, ale ak realnie do tego podejde biorac pod uwage ze bede pracowac tu sama, do tego dom, dziecko i studia (sesja i pisanie pracy), to trudno mi być optymistką, no ale staram się...
Betuś kochana jesteś, już wszystko po krótce zrelacjonowałam, jak to napisala Kaszania, staram sie byc nie do zdarcia, no a przynajmnie bez walki sie nie poddam. Buziaczki!
http://republika.pl/blog_cy_240183/1...tr/4538_1_.jpg
Hej Foremciu :!:
Tak jak pisze dziewczyny:
głowa do góry i do przodu
a u mnie w parcy mówią tak: poważne problemy rozwiązują się same :lol:
i nie zamartwiaj sie, bo bedzie Ci jeszcze gorzej
pozdrawiam i trzymam mocno kciuki
ja też jestem za taką forma lekcji...wiem, że msuze sie skupic maksymalnie bo tylko ja jestem na lekcji i dzięki temu bardziej z lekcji skorzystam ..Ty też :wink:Cytat:
Zamieszczone przez Forma
:D SPOKOJNEJ NOCKI. BIKUNIA JEST DOBRA W ANGIELSKIM SZKOLILA MNIE PRZED WYJAZDEM.
dzień dobry (rano) - - - good morning [gud moornin]
dzień dobry (w ciągu dnia) - - - good afternoon [gud afernun]
dobry wieczór - - - good evening [gud iwnin]
do widzenia - - - good bye [gud baj]
dobranoc - - - good night [gud najt]
cześć (powitanie) - - - hello [heloł]
cześć (pożegnanie) - - - bye [baj]
proszę - - - please [plis]
dziękuję - - - thank you [fenk ju]
przepraszam (przed zrobieniem czegoś) - - - excus me [ikskjułz mi]
przepraszam (po zrobieniu czegoś) - - - I'm sorry [ajm sori]
smacznego - - - tasty [teisti]
ile to kosztuje...? - - - how much...? [hał macz...?]
gdzie jest...? - - - where it is...? [łer it iz...?]
co to jest...? - - - what is it...? [łot iz it...?]
która jest godzina? - - - what time is it? [łot tajm iz it?]
jak się czujesz? - - - how are you? [hał ar ju?]
jak się nazywasz? - - - what's your name? [łots jur nejm?]
nazywam się... - - - my name is... [maj nejm is...]
ile masz lat...? - - - how old are you? [hał old ar ju?]
mam ... lat - - - I'm ... years old [aj hew ... jers old]
chce mi się spać - - - I'm sleepy [ajm sliipi]
tak - - - yes [jes]
nie - - - no [noł]
mały - - - small [smol]
duży - - - large [lardż]
ładny - - - pretty [prity]
brzydki - - - ugly [jugli]
nie rozumiem - - - I don't understand [aj dont anderstend]
na zdrowie - - - bless you [bles ju]
nie wiem - - - I don't know [aj dont noł]
otwarte - - - open [ołpen]
zamknięte - - - close [klołs]
przerwa - - - pause [pooz]
pan/pani - - - mister/lady [mister/lejdi]
apteka - - - chemist's [kemists]
bank - - - bank [bank]
poczta - - - post office [połst ofis]
znaczek pocztowy - - - postage stamp [połstidż stemp]
jestem z Polski - - - I'm from Poland [ajem from połlend]
Warszawa - - - Warsaw [łoosoo]
Kraków - - - Cracow [krakow]
Londyn - - - London [london]
Edynburg - - - Edinburgh [edynbre]
Cardiff - - - Cardiff [kardif]
Belfast - - - Belfast [belfast]
Polska - - - Poland [połlend]
Wielka Brytania - - - Great Britain [grit britejn]
Anglia - - - England [inglend]
Szkocja - - - Scottland [skotlend]
Walia - - - Wales [łoles]
Irlandia Północna - - - North Ireland [norf ajrlend]
Europa - - - Europe [jułrop]
Dni tygodnia
poniedziałek - - - Monday [mandej]
wtorek - - - Tuesday [tiusdej]
środa - - - Wednesday [łensdej]
czwartek - - - Thursday [fersdej]
piątek - - - Friday [frajdej]
sobota - - - Saturday [saterdej]
niedziela - - - Sunday [sandej]
Miesiące
styczeń - - - January [dżenjuari]
luty - - - February [februari]
marzec - - - March [marsz]
kwiecień - - - April [ejpril]
maj - - - May [maj]
czerwiec - - - June [dżun]
lipiec - - - July [dżuli]
sierpień - - - August [ogust]
wrzesień - - - September [september]
październik - - - October [oktober]
listopad - - - November [nowember]
grudzień - - - December [disember]
Liczebniki
jeden - - - one [łan]
dwa - - - two [tu]
trzy - - - three [fri]
cztery - - - four [fołr]
pięć - - - five [fajf]
sześć - - - six [siks]
siedem - - - seven [sewen]
osiem - - - eight [ejt]
dziewięć - - - nine [najn]
dziesięć - - - ten [ten]
jedenaście - - - eleven [ilewen]
dwanaście - - - twelve [tłelf]
trzynaście - - - thirteen [firtin]
czternaście - - - fourteen [fołrtin]
piętnaście - - - fifteen [fiftin]
szesnaście - - - sixteen [sikstin]
siedemnaście - - - seventeen [sewentin]
osiemnaście - - - eighteen [ejtin]
dziewiętnaście - - - nineteen [najntin]
dwadzieścia - - - twenty [tłenti]
CHYBA SIE UDALO :!:
:D
Zabije mnie ta Psotka kiedyś. Zabije mnie nagle i nieodwracalnie. Psotulko normalnie fanką Twoją zostanę na zawsze :D :D :D :D
Gosiu czy to Ty wysłałaś mi dzisiaj emaila z wyborami? Jeśli tak to baaaardzo dziękuję. Urechotałam się do bólu brzucha (wiem jak się pisze brzuch, bo się ostatnio z synem uczyliśmy :D )
Cieszę się Gosiu, że jesz dużo zdrowych rzeczy. O Twoją dietę się nie martwię bo widzę, że rozsądna z Ciebie chudzinka.
Przeraża mnie jednak to co masz do zrobienia :shock: Mam tylko nadzieję, że nie masz ciężkich egzaminów na ostatnim roku. Nam niestety nie dali odetchnąć :evil:
Trzymaj się dzielnie - "Twardzielu"
Kaszania
O tak Postulka jest rewelacyjna :lol:
Kaszaniu, tak ja wyslalam Ci e-maila o wyborach, tez sie z tego uśmialam...
Jestem fanem zdrowej kuchni :D hoduje nawet kiełki, które są baaaaaaaaaardzo zdrowe... Te niezdrowe jedzonka tez lubię, ale staram sie je ograniczac...
Mnie też przeraza to co mam do zrobienia, ale jak to mowią "co nas nie zabije to nas wzmocni". W sumie czekaja mnie jeszcze 4 egzaminy + zaliczenie, z tego 2 egzaminy (prawo wykroczeń i ochrona środowiska), to "objętościowe kobyły" i nie będzie łatwo :roll:
Noc mialam ciezka, Kamilek sie prziebil, ma katar, ktory nie daje mu spac i kaszle, do tego u lekarza nie ma wolnych miejsc to jakis horror :evil:
Miłego dnia!
PS DZIS ZACZYNAM DRUGI TYDZIEŃ Z SB
PS1 Dziś już piąteczek!
http://republika.pl/blog_cf_363016/1388629/tr/7949.jpg
Witaj Gosiu :D
tak czytam o problemach z pracką.. i jedynie co moge powiedzieć to
http://www.edycja.pl/upload/kartki/459.jpeg
Ty masz na pewno takich uśmiechów od Kamilka miliony... :D
mysl pozytywnie i szukaj dobrych stron zaistniałej sytuacji. :) zmoblizujesz się do nauki języka (ja niecierpię się uczyć języków :oops: to moja "pięta achillesa" ) i na pewno wszystko ułozy się dobrze!!
A może trafi się po drodze jakaś nowa, fajna pracka - czego bardzo CI zyczę!!!
Co do dietki - trzymasz ją ślicznie :D jestem pod wrażeniem :D :D :D
Dzis też zrobię sałatkę kalafiorkową a'la Bike :D już się nie mogę doczekać :)
powiedz tylko ile dajesz czego? :) na takiego średniego kalafiorka ile jajek, cała puszka groszku? :)
Gosiu pozdrawiam CIę gorąco :) życzę miłego dnia :) już piątek!! :) hurra!! :)
ps. dzięki za maila - ja też się z tego nieziemsko uśmiałam.. ja i cała księgowość w mojej firmie :wink:
Ciesze się, że mój e-mail przyniósł Wam troche radości :lol:
Aniu ja dalam pol puszki goszku, 4 jajka, 1 małą cebulkę i łyżkę majonemu light...
Mam w domu kalafiorka prenie jutro znowu zrobie ta sałatke.
Oj ja podobnie jak Ty nie przepadam za nauka jezyków, gdyby bylo inaczej juz pewnie nie mialabym tego problemu...
Wiesz jak jestem z Kamilkiem, to faktycznie zapominam o wszystkich "przyziemnych sprawach"...
Jesli chodzi o diete, to nawet jestem zadowolona z siebie, choc uwazam, że za dużo jest w niej orzeszków i pestek... Buziaki
Gosiu u mnie tez jest (za dużo) orzeszków..
kiedyś Grazynka mnie "pocieszyła", ze ona prawie co dzień wcina 100 g paczkę orzeszków - a zobacz jak ładnie chudnie :lol: :wink: hehe..
nie no ja muszę trochę to ogarnąć... :roll: ale jak :?: 8)
i tak jest dobrze! :) a sałatkę zrobię bankowo :D
Aha, chciałam jeszcze powiedzieć, ze jak bym miała takiego Kamilka to tez bym o żadnych przeziemnych sprawach przy nim nie myślała.... :D
pozdrowienia z północy :wink:
http://1000greetingcards.com/ecard/i...peacerose3.jpg
Witaj Gosiu:)
dziś tak ekspresowo się do Ciebie uśmiecham optymistycznie:)
wiem, że masz dużo trosk i czasem jest ciężko, ale trzeba mieć nadzieję że jutro będzie lepiej:)... zdaję sobie sprawę, że to może zabrzmieć jak pusty slogan, ale ja już tak mam, że zawsze widzę do połowy pełną szklankę;)
jedziemy dziś do KaszAni, więc malutko mam czasu i pędę po wątkach jak wiecher jakiś;)
buziaki wysyłam i życzę miłego weekendu :D ( mimo wszystko :wink: )
A gdzie sie podzial moj emailek, Gosiaczku?? Ja tez chce sie posmiac przed weekendem :wink:
Z tym lekarzem, to mnie rozbroilas..jak mozna nie dostac miejsca dla dziecka!!! Szok normalnie!
Pozdrawiam cie weekendowo!
P.S. ta salatke z kalafiora chyba tez wyprobuje, jak tak chwalisz!
Witam :D
http://kartki.onet.pl/_i/d/lisc.jpg
Przesyłam dietkowa jesienną wrózkę żeby pomogła przetrwać udanie weekend :wink:
Całuski
***
Grażyna
Czesc dziewczynki,
Aniu te orzeszki, tonajwieksza przyjemniść na tej diecie (oprócz sałatki kalafiorowej hehe).
Beatus, zazdroszcze Wam bardzo tego spotkania! Bawcie sie kochane dobrze, na a poźniej czekam na relacje i fotki.
Madzia, to musialobyc jakies przeoczenie, ze nie dostalas e-mailika, nadrobie w domku i wyśle. Jesli chodzi o lekarza to przyjmuje od 15-tej, bede dzwonic i poprosze żeby nas przyjela... to faktycznie jakies nieporozumienie, żeby nie bylo miejsca dla chorego dziecka!
Grazynko posyłam serdeczności i buziaki.
No a teraz czas na spowiedz..
- jogurt maly light
- orzeszki pistacjowe 100 gram!!!! :shock: :oops: do tego troche ziemnych jakies 20 i tradycyjnie troche pestek :evil:
-sałatka: salata lodowa, pomidor, tuńczyk, kiełki brokułów i odrobina oliwy z oliwek
jeszcze nie wiem co zjem wieczorem pewnie brokula...
Buziaczki i udanego weekendu życze!!!
Orzeszki pistacjowe kocham. Przypomniałaś mi.
Jadłam dzisiaj sałatkę z kalafiora. Dodałam wszystkiego więcej i przesadziłam z majonezem, ale dziewczyny były dzielne i zjadły :wink:
Jak się czuje Kamilek?
Ochrony środowiska nie miałam, ale Wykroczenia owszem :evil: tyle, że na II roku bo zaraz potem mieliśmy karne :evil: Nie zazdroszczę.
Trzymaj się Gosiu cieplutko
Kaszania
Gosiu, kurcze, ale ci ta SB dobrze idzie!! Jako egzeplarz doswiadczalny spisalas sie na 6!!! nie masz zadnych problemow. Jeszcze jestem ciekawa, co na to twoja waga...kiedy sie wazysz?
Ucaluj syneczka..mam nadzieje, ze mu lepiej
http://kartki.onet.pl/_i/d/ser_duszko.jpg
Kaszania, super pommysl żeby dziewczynom zrobic ta salatke, nic nie zdradzilas ze zrobisz, napewno była pyszna... Macie fotki?
Ja karne mialam na 3 roku... Mialas szczescie, ze ominela Cie ochrona srodowiska, to ponoc niezla mina, a dokladnie jest to oczywiscie prawo ochrony srodowiska...
Madziu, nie najgorzej mi idzie ta dieta, ale jakos nie czuje żebym schudla, moze przez te orzeszki i pestki, chyba powinnam je ograniczyc :roll: A zwaze sie na koniec drugiego tygodnia w piatek... W pracy jesen z dyrektorow sie smieje, ze ja ciagle zielone jem i latem penie na łące sie żywie :shock: :?
Kamilek dostał antybiotyk, ma katar i kasze, meczy sie biedaczek, co chwile sie przebudza przez ten katar... Buziaki!
A zaraz zaraz... dziewczyny już chyba pokonczylu 2 tygonie na SB... ??? Hej koniecznie napiszcie jakie byly efekty na wadze...!!!
Gosiu ja kończę dzis dopiero 12 dzionek, zważę się w poniedziałek.. zobaczymy, choc to moje plażowanie nie jest za wzorowe i tez ZA BARDZO ORZESZKOWE..
Chociaz ja planuję ten tydzień jeszcze I fazy.. moze tym razem już tak bez odstępstw.. no zobaczymy.. wyjdzie w praniu :wink:
dobrej nocki! :)
ps. sałatkę zrobiłam.. pychotka :D
:D KAMILEK WSPANIALY :!: OJ JAK MI SIE CHCE TAKIEGO KAMILKA -OCZYWISCIE-POBAWIC ,PRZYTULIC - DZIECIAKI W TAKIM WIEKU SA TAKIE KOCHANE.PODZIWIAM ZA WYTRZYMALOSC W DIETCE :!:
http://www.fotoplatforma.pl/foto_gal...3_DSCN8902.jpg
Witaj Gosiu :)
http://www.edycja.pl/upload/kartki/111.jpeg
Gorąco Cię pozdrawiam!! :) orzeszkowo :wink: :D
Aniu, no strasznie ciekawa jestem Twoich efektow wagowych!
Ja dziś zaczynam 8 dzień SB. Oj mam wyrzuty sumienia przez te orzeszki... A do tego i mnie jakies przeziebienie bierze wiec wspomagam sie miodem... Którego chyba też nie mozna??? :?:
Postulko z tego co wiem to ożeniłas syna, wiec pewnie niedlugo pojawi sie takie malenstwo do kochania :lol: Czego Ci z calego serca zycze :D
Aniu ale slodycz na tym zdjeciu, jak urodzilam Kamilka to w szpitalu na sali byla dziewczynka z identyczna fryzurka :lol: Od razu mi sie przypomniala, niestety jej mama, niezbyt mi sie podobala... Malutka miala zapalenie ucha i musiala zostac dluzej w szpitalu, no to mamusia poszla do domu a ja samą zostawila... :( Buziaki
http://www.chazhound.com/pictures/da...aby_Harley.JPG
Witaj Gosiu:)
ja dziś tak wszystkich na forum uraczam fotkami psimi, bo Gabzia mi się dziś śniła w nocy po wczorajszej wizytce:)... no i dziś znów mam fazę psią, to taka moja przypadłość, taka sieroca choroba niedoszłej właścicielki pieska :roll:
Twojemu ślicznemu synkowi życzę zdrówka, ale buziaków nie przesyłam bo coś sama jestem zagiluniona, jeszcze go swoim przeziębieniem zarażę :roll:
dietkujesz bardzo dzielnie, trzymam za Ciebie kciuki, tylko tak dalej :D
pozdrawiam ciepło i życzę miłej sobotki :D
Gosiu...
przesyłam dużo buziaczków
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Foremeczko :!:
Całuski dla Kamulka :!: Aby nasza słodzinka szybciutko wyzdrowiała :!: :!: :!:
Jak go katarek męczy....To łóżeczko u węzgłowia podnieść, lub pod materacyk wsadzić poduszkę, garnek z wodą i grzałka , aby nawilżać powietrze (dosypać tam rumianku, jak kaszle lepiej nie dawać mentolu), jak bardzo leci z noska to nasiwin, jak nie leci to homeopatyczne Euphorbium compositium, wietrzyć pomieszczenie w którym przebywa (oczywiście jak go nie ma), ......Przepraszam, że sie rozpisałam a ty sama dobrze wiesz co robić, ale ja tak nie lubię jak dzieci chorują, że zaraz muszę zacząć radzić.....
Całuski kochane skarbeczki :!:
A co do efektów SB, to licząc , że waga z początku odchudzania to 60 kilo, to efekt byłby ok 3 kilo....Tzn taki pojawił sie przedwczoraj ok....Ale od wczoraj usilnie staram się go spieprzyć :!: :!: :!:
Tzn troszki sobie umilam życie jedzeniem... :oops: :oops: :oops:
Tzn niezdrowym jedzeniem.... :oops: :oops: :oops:
Tzn wcale nie troszki..... :oops: :oops: :oops:
Całuski Asia
Asiu serdecznie dziekuje za wszystkie rady, bardzo je doceniam, bo własnie za bardzo nie wiem co robić, a chce pomóc maluszkowi. Ty napewno masz wiecej doświadczenia i jeśli na to pozwolisz to chetnie z niego skorzystam :D
OOOOOOOOOO 3 kg... to bardzo ładnie, ja dzis tez sobie poumilalam... Znów były jabłka, orzeszki, pestki a do tego 2 kostki z 3bita, jak moj maz zaczl go jesc to doslownie nie moglam sie opanowac i ublagalam go zeby dal mi kawalek :shock:
Witaj droga Foremciu!
Spieszę Ci wyjaśnić jak to z naszą trójcą jest. Otóż ja z Dorfusią znamy się z działki, Dorotki działka jest za moją w następnej alejce, ale nigdy nie wiedziałyśmy o tym, że mamy wspóle zainteresowania czyli komputer. W zeszłym roku spotkałyśmy się przypadkiem w markecie i wtedy Dorotka coś mi wspomniała o swoim hobby i takiej fajnej stronce "grubasy". Ja nie za bardzo zapamiętałam o tym i trzeba nam było ponownego spotkania w tym samym markecie i wtedy Dorfusia namówiła mnie do wejścia na Wasze stronki i tak zostałam. Natomiast Psotulka zajrzła do nas wczesną wiosną tego roku i zupełnie się nie znałyśmy, okazało się, że wcześniej mieszkała w Bytomiu, który graniczy z Siemianowicami, że mamy wspólnych znajomych itp. Dorfunia chyba kilka dni później jechała w góry i po drodze odwiedziła Ulkę i była zachwycona tymi odwiedzinami. W niedługim czasie Ulka z Romano mieli interes w Katowicach i przy okazji odwiedzili nas na działkach, było tak miło, że nie chciało nam się rozstawać i w ten sposób powstała nasza TRÓJCA. Mamy teraz nadzieję na nasze ponowne rychłe spotkanie, bo stęskniłyśmy się za sobą, chociaż jesteśmy w stałych kontaktach skypowych.
Pozdrowienia i uściski dla Twojego synka i mądrego męża pa, pa.
http://kartki.onet.pl/_i/d/cyber_kobieta_d.jpg
Cześć Gosiu,
Jak czuje się Kamilek?
Tak sobie myślałam, myślałam i doszłam do wniosku, że dziewczynaTwojego brata jak idzie z nim na imprezę, to baardzo Ci zazdrości, że Ty obudzisz się przytulona do swojego męża i razem spędzicie cały miły dzień :D
Buziaczki skarbie
Kaszania
http://cards.lovingyou.com/poetry/images/new012.jpg
Gosiu, pozdrawiam ciepło i życzę udanej, dietkowej niedzielki :D
Witajcie kochane!
jak tam spełniony obowiązek obywatelski?
Dziś moja dieta SB znów poległa... a bylo to tak...
-chudy serek z jogurtem naturalnym
- 2 JABŁKA!!!!
- leczo + kotlety sojowe
Dzis jak wrócilismy z kościółka i glosowania, zjedlismy sniadanko, Kamilek poszedł spać, a mi wysiadły chyba baterie, bo też usnęłam - normalnie mi sie to nie zdarza w dzień :shock:
Lori, dziekuje za objasnienie Waszej historii, fajnie macie ze soba, moja najblizsza przyjaciółka wyjechala kilka lat temu do Anglii :(
Kaszaniu, wiesz, chyba masz racje... Ja od tej strony na to nie spojrzałam...
Kamilek juz sie czuje lepiej, przesypia noc, choć poszedl spac wczoraj (a wlasciwie dzis) o 00.30!!! a ja o 22.30 mąż z nim siedział, bo ja nie mialam siły, tez podłapałam przeziebienie..., ma juz mniejszy katar, mam nadzieje ze szybko wyzdrowieje...
Bikuś posyłam gorące uściski...
Przyjemnego wieczoru dziewczyny! Zajrze do Was jutro bo synula mnie głośno wzywa...
Gosiu, to dawaj przechodz juz na druga faze, bo niewarto sie meczyc. Wiesz, powiem ci szczerze, ze jak czlowiek musi sie martwic z powodu dwoch jablek, to troche cos nie tak. Widocznie twoj organizm potrzebuje owocow, a najlepiej wlasnie sluchac tego, co mowi organizm! Wiec glowka do gory, bo slicznie dietujesz!
http://www.bulcards.com/resources/ca...n/sautw277.jpg
Hej Madzia, masz racje chyba mam juz dosc tej diety... Poleglam na maksa, bylismy na festynie no i buł sznureczek obwarzanek no i wata cukrowa!!! Nie jadlam jej chyba z 20 lat hehe... Buziaki!
Sie zgadzam z Magdą!!! Jak człowiek zaczyna myśleć, że 2 jabłka to grzech, to znaczy, że już przestał myśleć.
Goziu zasypiasz, bo organizm szuka oszczędności gdzie moze. Jesteś strongwoman i nie dajesz się obrzarstwu, więc Cię wyłącza żeby trochę tej energii oszczędzić.