leczo :shock: ..
chyba z 5 lat nie jadlam, zarzuc przpisem to sobie zrobie :wink:
Wersja do druku
leczo :shock: ..
chyba z 5 lat nie jadlam, zarzuc przpisem to sobie zrobie :wink:
Zwariowany dziś dzień podczytuje was z doskoku, no ale od jutra prezes idzie na urlop i bedzie moze luzniej...wczoraj jednak nie zrobilam warzyw na patelnie, zjadłam zupę brokułową winiar nawet smaczna i ugotowałam na dzis i nastepne dni zupę krem grochową (z podsmazona cebulką).
Wczoraj nie mialam melodii do ciwczen po nie przespanej nocy i "walką" z Kamilem, ktory chciał żebym chodzila z nim po domu z a rączke i buczał w końcu wygrałam, udawalam ze sie obraziałm, zrobiłam "ignora" - i po dlugim czasie buczenia - poddał się i był grzeczny, nawet ćwiczył ze mną 6W, przyznaję że jemu to fikanie nóżkami zgrabniej wychodziło :lol:
Menu :wink:
- mały jogurt light i 3 łyzki płatek
- salatka warzywna ok. 1,5 porcji (z 4 duże łyżki) zjadłam na 2 razy
- zupa grochowa byłaby znakomita z grzankami, ale raczej odpuszcze je sobie...
Kasiu, nie minął szybko - nawet w nocy mi burczało i Kamil sie dziwil co to jak do niego wstawałam hehehe...
123mr z przecierem pomidorowym hymmm... brzmi pysznie, dzieki za pomysl, bo w tej samej wersji szybko sie nudza...
Tagotta, no to miałyśmy prawie identycznie... Z tą różnicą ze ja już mam z głowy @
Marti a wiesz że chińskij jeszcze nie jadłam... musze sprobowac, a najbardziej lubie te z przyprawami włoską albo z bazylią i tymiankiem...
Uleńko tobie również miwego dnia!
Giulietta, przepis prosty podstawa to kabaczek, cebulka, papryka i pomidory - kroimy i dusimy na niewielkiej ilości oliwy (oprócz tych warzyw wrzucam wszystkie jakie mam groszek zielony, brokuły, kukurydza, peczarki...) a do tego może być wkładka z podsmazonego pokrojoneo w paski kurczaka, lub chudej kiełbaski) :P SMACZNEGO
Gosiu podziwiam cie kochanie i bede nasladowala dobrym zachowaniem w stosunku do dietki tak jak ty to robisz :D
http://i73.photobucket.com/albums/i2...20morning1.gif
Kasiu :oops: to Ty dla mnie zawsze jestes wzorem :D
Czy któraś z was robiła bakłażana??? Mam ochote kupić i spróbować usmażyć. Macie jakiś pomys na zrobienie go?
Gosia - baklazan straszne pije tluszcz na patelni (chyba, ze ktos ma na niego metode ) , wiec najlepiej w piekarniku upiec (np nadziewany czyms ). Ja dodaje zawsze do lecza,ale nie przepadam - mam wrazenie ze ma bezplciowy smak :wink:
Gosieńko pisałam wczorja do ciebie posta w domu, ale akurat przyszła burza i wyłączyli mi net, ale zapisałam sobie go w wordzie bo napisalam Ci tam przepis wg ktrego robie bakłażana ;).
Miłego dnia koteczku!!
http://imagecache2.allposters.com/images/SPE/448A.jpg
MIŁEGO DNIA!!!!
http://www.gifownik.pl/gify_gifownik_lut/3d/45.gif
No w końcu tu dotarłam :D
Wczorajszy dzień w porządku.
Po powrocie z pracy zjadłam miseczkę zupy z groszkiem ptysiowym (boszszeeee jakie to było dobre) i 3 plastry bakłażana (pyszota) [ na próbę ukroilam 3 plastry bakłażana, posoliłam po 30 min wytarłam recznikiem papierowym, popieprzyłam, opruszyłam mąką, patelnię teflonową posmarowałam oliwą z oliwek i usmażyłam - miodzio :D ]
Tak sie zastanawiam, że może dlatego mi tak smakuje że taka wygłodzona jestem? Dosłownie poemat w ustach hehehe... EEEEEE... tam taka kucharka ze mnie wyśmienita :twisted:
A dziś w pracy:
banan+brzoskwinia+mały jogurt light+płatki 2 łyżki
4 kromki wasa+serek wiejski+0.5 pomidora
W domku będzie:
zupa grochowa z groszkiem ptysiowym
bakłażan (we wczorajszej wersji)
Znów jest ten z głodnych dni... Ale pociesza mnie to, że mój brzuszek coraz szczuplej wygląda - warto się pomęczyć...
Słaby zapał mam ostatnio do ćwiczeń w sumie było wczoraj 40 min orbitreka ale Kamil mne co chwile odciągał. Było 6W, Kamil chwile machał ze mną nóżkami :lol: a poźniej zaczął na mnie wchodzić, całować mnie, podnosić mi głowę no i musiałam go wynieść do babci... Tak sie nie da ćwiczyć...
Tagotta, dałam tylko troszkę oliwy z oliwek (jest zdrowa i organizm też jej potrzebuje) i ładnie się zarumienił - nie miał co "wypić" ten mój bakłażan :wink:
*
Martusia, to wyślij ten przepis w wolnej chwili OK, chyba bakłażan bedzie często gościł w moim menu...
*
Uleńko jak zwykle odwzajemniam życzenia!
No i wklejam to co wczoraj pisałam ;)
Gosiu dla mnie mieszanka chińska jest number one , a na drugim miejscu plasuje się bazylia i tymianek ;), równie pycha ;).
Bakłażana robiłam :), nawet chyba w sobotę, ale rodzinka wszamala wszystko i mi nic nei zostało ;). Ja robie tak, że dokładnie go myję, wycieram, przekrawam na pół.
Następnie wydrąże nożem albo łyżką wszystkie pestki i faszeruję czym popadnie... w sobotę tacie robiłam z rybą i warzywami, na wierzch posypalam trochę żółtego sera, a reszcie rodzinki... ułożyłam plaster szynki,na to pasek sera fety, po parę kosteczek pomidora, ogórka konserwowego, posypałam serem , oregano i to wszystko zapiekam w piekarniku.Brytwanne skrapiam oliwą z oliwe i ciutkę bakażana. Na oko 20-25min. na 160st. z termoobiegiem i to tyle ;).
Aha po wyrążeniu skrapiam dosyć obficie sosem sojowym. Jest naprawde pyszny...
http://animatedgifs.gifnetwork.com/g.../kittie012.gif
Hi hi hi Gosiu skąd ja to znam jak ja zaczynałam ćwiczyć to Krystianek też na mnie wchodził teraz już troszeczkę podrósł i rozumie że mama ćwiczy i ma mi nie przeszkadać.
Ale za niedługo Weronisia zacznie :wink:
Ciekawy przepis na smażonego bakułażana zrobiłaś mi smaka jutro lecę do sklepu :?
http://img446.imageshack.us/img446/4...amas002no9.jpg