:D WSPANIALEGO DIETETYCZNEGO TYGODNIA ZYCZE :D
http://imagecache2.allposters.com/images/MEW/7046.jpg
Wersja do druku
:D WSPANIALEGO DIETETYCZNEGO TYGODNIA ZYCZE :D
http://imagecache2.allposters.com/images/MEW/7046.jpg
Czesc dziewczynki, nie dam rady dzis za bardzo popisac, mam na przyuczeniu dziewczyne...
Weekend w porzadku. Wczoraj zaliczylam z Kmilem spacer 2h i atrakcje typu zjezdzanie na ślizgawce :shock: pozniej 2h jazdy na rowerze, a na koniec bylismy na rynku i ogladalismy pani kandydujace na Miss Swiata - ehhh... mlode i piekne - wladlam w kompleksy... Miss Brazylii bardzo mila ale prawie łysa :shock: :shock: :shock:
Kasia i Tagotta - niezle mnie wystraszylyscie z tymi strajkami - no na szczescie Aga sprawila ze kamien spadl mi z serca... Z planowaniem pobytu to tak srednio wyszlo, najpierw znalazlam miejsce gdzie mieszkamy, pozniej wybralam obiekty ktore chce zobaczyc, pozniej skorygowal je Robert. W wolnej chwili musze o nich doczytac a pozniej zaplanowac ich zwiedzanie i powypisywac stacje metra itd... :roll:
Moze jeszcze pozniej napisze...
WRÓCIŁAM JUŻ NA STAŁĘ I ŻYCZĘ SUPER TYGODNIA W DIETKOWANIU .
JAK SIĘ WYROBIĘ TO COŚ WIĘCEJ NAPISZĘ.
NARAZIE NADRABIAM ZALEGŁOŚCI , A SA STRASZNE.
http://gloubiweb.free.fr/gifsA7/natu37.gif
Sama przyjemność taki wypad planować :D :D :D
A kompleksów to akurat Ty mieć nie powinnaś :!: :!: :!: Absolutnie :!: :wink:
Laseczka jesteś, z której strony nie spojrzeć :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam Gosieńko serdecznie i miłego popołudnia życzę :D
hej!!
pozdrowienia :D :D :D
ps.ale ci zazdroszczę tego paryża, hmmm - fanastycznie sobie pomarzyć chociaz.
AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAa... nie mam czasu na nic chyba oszaleje...
Wczoraj dietkowo nawet ladnie, dopoki nie wrocilam z kursu kolo 21 i dojadlam sie slodyczami z Kamilem :shock: :evil: Chyba cos ze mna nie tak.
WYPOWIADAM WOJNE SLODYCZOM!
Pozwole sobie na odrobine slodyczy jedynie raz w tygodniu sobota lub niedziela!
Aga, dokladnie sama przyjemnosc, tylko ze jak dla mnie to wszystko jest w za duzym biegu, nie moge sie na niczym spokojnie skupic... Mam nadzieje ze opanujemy sytuacje.
Milusha, do mnie tak naprawde jeszcze nie dotarlo, że tam lecimy... Ale ciesze sie na mysl o tym weekendzie!
Hiiii pozdrawiam!
hej!
w takim razie życzę ci , żebyś nad wszystkim zapanowała, o niczym waznym nie zapomniała, itd. - a jak już tam będziesz, to tylko relaks, odpoczynek i "pełen romantyzm".....jeszcze masz troszkę czasu :D , zabiegana kobietko.
jesli chodzi o te słodkości, jakoś ostatnio też sobie od niechcenia podjadam, zupełnie nie wiem po co :roll:
buziaki
Gosiu
mało czasu....skąd ja to znam :roll: spokoju i całej przyjemności z planowania wyjazdu Ci życzę :D
Pozdrawiam
***
Grażyna
To wypada trochę spokoju życzyć :!: :D
A ja zgłaszam chęć do wojny ze słodyczami :!: Juz się zbroję :wink: Razem damy im radę :wink: :wink: :wink:
Pozdrawiam cieplutko i spokojnego dnia życzę :D
Mam nadziej ze nikogo nie przegapilam, bo doslownie nie moglam juz z ciekawosci wytrzymac jak walczycie na polu dietkowym... Grneralnie gratuluje wszystkim - ostatnio chyba na szarym koncu jestem - co zreszta obrazuje moj nowy ticerek...
Wpadlam w jakies glupie myslenie, że skoro po pracy mam angielski/kurs/cos tam jeszcze zjem w pracy wiecej mimo ze nie jestem glodna, zeby wieczorem nie jesc... A guzik prawda wieczorem jem tez a wczoraj to juz wogole brak słow z tymi slodyczami...
Milusha - to co konczymy z podjadaniem? Po co jesc to swinstwo a poznieuj jeszcze z wyrzutami sie mordowac...
Grazynko - czy to sie kiedys skonczy? Ten ciagly bieg i cigle cos zaleglego? Mam ochote uciec z pracy isc do domu i zajac sie soba...
Aga witam na wspolnym froncie walki!