Wątek: uciekam przed efektem jojo...

Gosia,
to czy sobie dziewczyna poradzi to chyba już nie twój problem. Czy ty ją wybierałaś?
Przekaż jej wszystko, spisz co się da. Bo co mozesz wiecej zrobić.

A z Gołębiewskiego korzystaj

Miłego czwartku.

Dokładnie, dobrze Emilka napisała

Gołębiewski to fajny hotel, korzystaj z wszystkiego, co się da

Miłego dnia Gosiu

Gosiu, no to w piątek czeka Cię fajny wyjazd cały weekend odpoczynku i balowania naprzemiennie, bo wiadomo jak takie wyjazdy wyglądają

pozdrawiam i życzę miłego dnia

CZESC GOSIU
WIDZE, ZE NIEZLE CI SIE SZYKUJE W TEN WEEKEND. AZ ZAZDROSZCZE
POZDRAWIAM I ZYCZE DOBREJ ZABAWY

Gosienko baw sie dobrze w ten Weekend

***

DZIENNIK SPOŻYCIA 4 października 2007

* winogron
* danone naturalny z ziarnami zbóż
* tost trzy ziarna kromka posmarowany serem turek (2), Łosoś wędzony
* śliwka, 2 jabłka
* orzechy nerkowca
* pierś duszona w cebuli, kawalek chleba
* 2 kostki gorzkiej czekolady

W sumie jakieś 1500 kalorii z czego prawie 400 to te orzechy na ktore sie skusiłam!

ORZECHY TEZ PRZECIEZ POTRZEBNE ZEBY MIEC LADNA CERE NP. NHIE WIEM JAK U CIEBIE, ALE U MNIE LEPIEJ 100RAZY, JAK ZJEM 100G ORZECHOW, KTORE MAJA PONAD 600KCAL, NIZ BATONIKA, KTORY MA POWIEDZMY 300KCAL.
POZDRAWIAM I DOBREJ NOCKI ZYCZE

Forma, u mnie tez nieraz wlacza sie moja zachlannosc i nie poprzestaje poki dna nie ujrze... Zaczelam ostatnio doceniac male opakowania, np jogurt 125g a nie 500g... Tylko fakt jest taki, ze orzeszki sa zawsze po 150 czy 200g i w gore, takze, hm... Wogole to niestety male opakowania zawsze suma sumarum cale jedzenie drozej wychodzi a jezeli w duzym.. no ale cos za cos

Gosia, ja też dziś podjadłam nerkowca. Rozgrzeszam sie zupełnie, bo jesień i trzeba nam trochę magnezu.