-
Przepraszam, ze siedziałam tak cicho, ale nie mam kiedy zaglądać :? jeszcze za niedługo szkoła dojdzie, to nie wiem jak to bedzie :roll:
w kazdym razie u mnie coraz lepiej, ale na wage jakoś boje się ostatnio wchodzić
zważe się dopiero po okresie i zobaczymy jakie są efekty..tak już bym chciała zobaczyc tą 6 z przodu :lol: ale nie poddam się, do Sylwestra musi byc przynajmniej 63 :twisted:
Ktosiulka trzymaj się, tym razem wytrwamy do końca :wink:
-
Dobry wieczór moje kochane :)
Takisobiegrubasku wracaj szybciutko do zdrowia i powinnaś zmienić nick bo już jesteś chudziutka ;) Myśle, że po tym tyg powinnaś juz sobie odpuścić, co za dużo to nie zdrowo.
Za mną wspaniały dzień :D Humor jest przez cały czas :) Na aerobiku było bardzo miło, dietka utrzymana (860kcal) i jestem cała happy. Czuje to w sobie, że znów jest we mnie ta energia, siła i zapał! Brakowało mi tego przez kilka ostatnich dni. Dzięki Bogu już wszystko wróciło do normy :D
Kasiek popieram, żebys się zważyła po okresie, po co się podłamywac jakimiś durnymi skokami wagi spowodowanymi przez hormony ;) Ja czekam do 1 października :D Waga prawde mi powie ;) ( a właściwie to chyba centymetr, bo jemu bardziej wierze)
Dobranoc i do jutra!
-
Ja mam tez dobry humorek i mimo tego, że dzisiaj bedzie dzień niezbyt idealny, to jednak 1000 utrzymam :wink:
ja coś z tym centymetrem nie bardzo Ktosiu, bo jednak nie zawsze mierzysz się idealnie w tym samym miejscu :? różnice widać dopiero przy sporym spadku wagi a tak, to jednak trzeba przyjać ten centymetr błędu :?
-
Ale waga tez może pokazywać różńe cyfry. Mam na myśli to, że mięśnie są cięzsze od tłuszczu i waga pokazuje więcej, a tak naprawde jesteśmy szczuplejsi ;)
U mnie dzień mija bardzo dobrze. Dzisiaj w domku będą tylko ćwiczenia na uda i pośladki, bo mam duuużo do zrobienia na jutro i nie dysponuje wolnym czasem. Poprostu po dziurki w nosie nauki, ale trudno się mówi. Humor mi dopisuje więc wszystko gra! :D
Piszcie jak Wam idzie kochane dietowiczki! Pozdrawiam cieplutko
-
Hejka =) Nio ja pomalutko zrowieje, tylko te antybiotyki mnie przygnębiają ( jak ja nie lubie miec chorych zatok :( ) musze sie przyznac , ze wczoraj nie umialam oprzeć sie mojejmu ulubionemu cukiwrkowi- michalkoi P i go zjadłam mniam :P a tak to sie dalej trzymie z dietką :) Ale chyba naprawde przystopuje :) A dzisiaj miałam mniam obiadek- kaszka kus kus z serkiem brzoskwiniomy homogenizowanym i mussli :D Popiujam właśnioe zieloną herbatke :)
Wieczorem brzuszki =) Buziaki =*
-
Takisobiegrubasku jak Twoje zdrowko?
Ja właśnie wróciłam ze szkoły i jestem maxymalnie wściekła. Ale nie samą szkołą człowiek żyje, próbuje się jakoś zrelaksować a później czeka mnie nauka, nauka, nauka.
Wczorajszy dzień bardzo udany. Dzisiaj już ćwiczenia mam za sobą ( na wfie zrobiłam zestawy na ramiona i brzuch), dietka idzie ok. Jestem z siebie zadowolona ;)
Mam nadzieję, że Wy z siebie też. Piszcie, pa
-
Ktosiulka miło, że pytasz :) Niestety mało sie poprawilo, jutro ide do kontroli, ale czarno to widze :( Dzisiaj miałam 10 miesiecy z chłopakiem więc pozwoliłam sobie na jakieś smakocie ( czytaj: 4 kosteczki czekoladki i nalesniki na obiadek) :) Kurcze ja coraz wiecej mam malych grzeszków :P na koncie ale trudno :)
Brzuszki nadal dzielnie robie jak co wiecór :) Od poniedziałku chyba zwiększam limick na 1200-1300 bo pomału odstawiam sie od dietki :D Ale poki co walcze dalej :D Chcociaz sie boje rezygnowacv z dietki, nie chce efektu jojo :( No i waże sie w niedziele, bo będe u siostry a ona ma taką profesjonalna wage :)
Pozdrawiam wszystkich i życze miłego dietkoania :) Buziaki =*
-
Hej :)Co tu taka cisza :> Pisać pisac jak wam idzie :) Ja sobie dzisiaj bylam tylko na 3 lekcjach w szkole, bo potem bylam u lekarza na kontroli noi nie za wesolo, trudno :( A zdietką jest okay, trzymma dalej, tylko nie licze już skrupulatnie tak tyh kalorii, bo moj organizm troche szwankuje, i nie ma dobrej przemiany materii :? Ale wypiłam już regylawit i xenne fix obadamy czy zadziała :D
Ale mam dobry humorek, bo dzieki tej dietce jakoś tak bardziej sobie sie podobam, przyzwyczaiłam sie juz tych śniadanek, że nie jem hambków czy hot-dogów na przerwach, że nie zagryzam tego pączkami i nie popijam colą :D No i zasypiam z lekkim brzuszkiem :D
Wiec trzymajce sie i piszcie tutaj, bo razme raźniej jest :) Ktosiulka Kasiek i reszta :D Buziaki =*
-
Witam :)))
U mnie wszystko dobrze. Przeżyłam jakoś ten tragiczny dzień w szkole i dzisiaj troche odetchne :) Dietka bardzo dobrze idzie, dzisiaj aerobik więc zapowiada się kolejny udany dzień :D
Takisobiegrubasku wracaj do zdrowia szybciutko. Kasiek, Szeflera napiszcie co u Was!
-
Przepraszam, ze mało pisze, ale jakoś ostatnio nie mam kiedy :?
u mnie w porząsiu..zacisnęłam sobie teraz pasa i mimo, że mnie kusi to jestem dzielna 8) :P tak mysle żeby troszke zmnieszyć ilość kalorii przeznaczonych na obiadek i przeznaczyc na podwieczorek, bo ja od dziecka jestem cukiereczek i mi tego teraz brakuje troszke, a wpadek większych nie chce mieć.
co do ćwiczonek, to dzisiaj musiałam sobie odmówić :( tu bym chciała, a tu znów czuje się fatalnie :( Ktosiulka napisz mi jak tam dzisiaj było, bo jestem ciekawa ile straciłam
Takisobiegrubasku jeżeli nie rzucisz sie na jedzonko, to jojo unikniesz :wink: któras z dziewczyn pisała, że stoi sie z wagą przy ok 2000kcal dziennie i myśle, że po skończeniu dietki bedzie się utrzymywała w granicach 1500-2000 :D jeżeli waga zacznie Ci rosnąc po po prostu sobie ukróć i bedzie ok :wink:
życze powodzenia, Kasiek :D
-
haaaaj ;)
U mnie wczorajszy dzien bardzo udany. Kasiek na aerobiku było tak sobie (jak to w czwartki) i za bardzo nie masz co żalować. Mam nadzieję, że w poniedziałek już się stawisz :D Napewno będzie o wiele fajniej
Dzisiaj biegalismy w szkole na 1200m... o jezuuu, jaki ten dystans męczący. Miałam iśc na basen ale chyba poprzestane jeszcze na ćwiczeniach w domu bo z nocha mi ciągle cieknie i kaszel troche męczy :/ chyba lepiej będzie jeszcze odpuscic, ale ćwiczonka oczywiście będą ( poza tym wf był wybitnie męczący).
A jak tam u Was?
-
Ja dzisiaj zaliczyłam spacerek do żylety i spowrotem :wink: kalorii nie licze jakoś ostatnio,ale musze znów, bo boje się, ze jednak przekraczam i wole mieć pewność
apetyt mam spory jak na dietke i walcze ze sobą :? ehhh, czemu ja się nie urodziłam niejadkiem :?: :roll: :P od dziecka miałam apetyt zwłaszcza do słodkości i teraz trzeba sie pilnować niestety
ogólnie nie jest źle, ale mogłoby byc lepiej
Ktosiulka ja też nie lubiłam biegać, a pamiętam te dystanse na 1500 :x dobrze, ze już mi nikt nie kaze :lol: 1000 razy wole aerobik niż to bieganie, wrrrr :x :P
-
Ja właściwie jestem niejadek, ale tylko odnośnie "normalnego" jedzenia, miłość do słodyczy ogarnęła mnie chyba zaraz po urodzeniu ;) ale trudno się mowi, trzeba z tym walczyć, ale choć czasem pozwolić sobie na chwilę przyjemności :D
Mam nadzieję Kasiek, że u Ciebie apetyt nie wygra. Dasz rade! Licz kalorie bo wtedy naprawde łatwiej jest się upilnować. Ja dziś koncze na 900 :D jest dobrze
-
Witam! Mamy nowy piękny dzień :D
Jakoś tak raniusieńko wstałam ...a to przecież sobota. Jestem juz po śniadanku, niedługo ćwiczenia, prysznic, zakupy itd.. ;)
Odnośnie wczorajszego dnia to zaliczam go do udanych. Mam nadzieję, że Wy macie się w podobnej sytuacji :D Piszcie koniecznie jak Wam leci, czekam na posty
Udanego dnia!
-
Witam wszystkich =) Ja postanowilam przedluzyc jeszcze o tydzien moja dietke, bo chyba sobie za bardzo w tym tygodniu folgowalam :? To znaczy bylo tysiac kalorii ale wydaje mi sie ze jakos duzo slodkiego jadlam :? Tu szkublam czego tu cos i tak dalej wiec jeszcze do 1 pażdziernika bede na tysoiaku a od 1 wskakuje na 1200 kalorii :) Jutro znowu ide na urodzinki, wieć pewnie przekrocze tysiaka i bede jeść niedozowlone rzeczy :? ale ppostaram sie aby tego nie btło za dużo :PNo bo szkoda by było tego co już osiągnęłam :D Swoją drogą to te antybiotyki mnie troche wyczerpały, moj organizm jest strasznie oslabiony i wogole ciągle mi slabo, ale radze sobie jakoś :) Ktosiulka widze że z ciebie taki ranny ptaszek hehe :P
Pozdrawiam wszstkich :) Buziaki =*
-
A jednak jestem beznadziejna, stało sie. Cała sobota i cała niedziela "przejedzona" a właściwie "przeżarta".Wstyd mi o tym pisać i wstyd mi przyznać się do tej słabośći. Było tego tyle, że aż szkoda gadać. Ale nie będe sie użalała nad sobą...bo przecież sama sobie zawiniłam. Wczoraj minęły równe 2 miesiące od rozpoczęcia mojego dietkowania. I na tym nie koniec, przede mną jeszcze połowa drogi. Od jutra ściśle przy diecie, nie przekrocze tysiąca ani o kalorie, codziennie jakieś ćwiczenia. Musze przecież dać rade bo po to tu jestem.
Wesprzyjcie troche moją zagubioną dusze... :? grrr... dam rade!
Cholera jasna - dam rade! Jutrzejszy dzień będzie udany, tak jak każdy kolejny. Dam rade i juz
-
Jupi jupi jupi =) Oficjalne wazenie było dzisiaj i waga wskazała 50 kilogramkow <hurrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrraaaaaaaaa> Naprawde bardzo sie ciesze =) ale wydaje mi sie, że teraz będe miala zatrzymanie wagi :? no ale radość jest =)
Ktosiulka nie przejmuj sie tym kryzysem !!!! Nie nakrzycze na Ciebie, bo dzisiaj z radości wszamałam tyle na tych urodzinkach że hohoho, troche sue usprawiedliwam, bo w końcu mam dzisiaj słodyczowy dzień, byly to urodzinki waże już 50 kilo, no ale nie rozgrzeszam sie za bardzo, bo w ten sposób doprowadze sie do jojo, więc za kare przedłużam dietke jak już pisałam jeszcze o tydzień, może dwa ( bo za 2 tygodnie znowu będzie impreka żarelkowa hehe :P)
Więcf nic sie nie martw, razem pokonanmy te kilogramki :D Pozdrawiam wszystkich buziaki =)
-
Ktosiulka nie złośc się, bo widze, że nie tylko u Ciebie był to weekend grzechów :?
dzisiaj już staram się by dzień był bez wpadek i jak narazie wszystko idzie po mojej mysli :D
czuje się ostatnio znów troche grubo :? wiem, że to też zasługa okresu, ale póki co żegnam się z wagą, bo aż się boje co pokaże :?
-
Takisobiegrubasku gratuluje, jesteś boska :) Tobie już nie potrzebna niższa waga, daj sobie spokój najdrozsza ;)
U mnie dziś dobrze. Dobrze! Nareszcie dobrze. Poza tym był tak wspaniały aerobik, że jeszcze jestem w skowronkach ;)
Kasiek ja tez się czuje grubo :/ chociaż widze jak bardzo moje ciałko sie zmieniło od tych 2-óch miesięcy i bardzo mnie to podbudowuje. Jeszcze komplementy od chłopaka nastrajają do działania. Już sie nie damy jedzeniu. Gramy dalej ;)
Do jutra
-
Witam w ten piękny słoneczny dzień :)
Jak Wam idzie?
U mnie ok, zjadłam właśnie mleko z płatkami, później poćwicze uda, pośladki i brzuch. Wedle obliczeń wyjdzie mi dziś ok 900 kcal :D oby tak dalej.
Nauki mam dużo ale humor dopisuje, miłejgo dnia!
-
Witam w ten piekny dzionek :D mi humor dopisuje..dietki trzymam i zaczne znów liczyc kalorie, bo to mnie jakoś bardziej podtrzymuje :wink: dzisiaj byłam z Przyjaciółką w Katowicach i całą droge spadały mi spodnie :lol: narazie założe sobie pasek, bo szkoda kupowac nowe skoro mam zamiar stracić jeszcze na wadze :P poczekam jeszcze troszke :wink:
-
witam dziewczynki =) no tak zmieniłam swój image :P a mam czarownice bo jakoś bardzo lubie czarownice, nawet mam 3 w pokoju zawiezone, a mój ołowek jest też w kształcie czarownicy :P dietka jest okay,l pozwalam sobie troche na więcej, to znaczy jem jakies małe kolecje, a dzisiaj zjadłam kawalek tortu (który mi zepsuł humor na reszte dnia, byłam z moim facetem na urodzinach, nie cierpie chodzić na urodziny w ostatnim czasie!!!!- no ale jego babcia miała 80 lat, wiec nie chciałam cyrkować, adrian we mnie to wmuszał, bo sam mi nałożył i zjadłam go), potem ale już nic nie jadłam słodkiego. Wiem, że kiefdyś wroce do słodkosci, tylko nie lubie robic tegio na siłe gr.... ;/
Ale tak to jest fajnie :) Jutro jade po wypatrzone spodnie (rozmiar S) :P a wczoraj kupiłam śliczną bluzeczke, wiec humorek pierwsza klasa :D
Buziaki =*
-
Dzień dobry dziewczyny ;)
Widze ze dobrze nam idzie, tak trzymać. Już mam za sobą dziś ćwiczonka na brzuch i ramiona. Może jeszcze cos wymodzę jak będe miałą czas i chęć...może basen, hmm...no czas pokaże.
Dzisiaj siedze w domu i sie ucze. Takie lekcje dzis w szkole, ze nawet nie oplaca się tam siedziec i tracic czas. Jutro dwa sprawdziany więc przynajmniej się poucze. Zrobiłam sobie teraz przerwe na kawe i wpadłam zobaczyć co tam u Was ;) Postaram sie jeszcze wpaść wieczorem i zameldować jak minął dzień, do tej pory ok :D
Buziaki
-
Hop, hop laseczki! Przybądzcie i napiszcie coś :D
U mnie dzisiaj wszytstko pod ścisłą kontrolą :D Zdecydowałam się w końcu na basenik dziś wieczór - dobrze mi to zrobi :D Skończe dzień na 800 kcal, wreszcie jestem zadowolona.
Jak pewnie zauważyłyście przesunęłam ticker o 1 kg w tył, ehhh.... :? stało się i teraz trzeba to nadrobić. Ale co to dla mnie ;)
-
Ktosiulka nie przejmuj się tym kilogramem :wink: u mnie tak się też waha, raz 70 raz 71 :?
teraz postanowiłam, że nie bede myśleć o diecie obsesyjnie..po prostu staram się utrzymywać w granicach przyzwoitości tak żeby nie przesadzać, bo w końcu chodzi o to żeby nauczyć się jeść, bo dieta, to nie tylko ciało, ale i psychika :wink: i własnie nad nią zaczynam pracować, a ciałko odstawiam na drugi plan, bo tragicznie nie wyglądam i moja waga nie zagraza też zdrowiu...próbuje inaczej się do tego zabrać i zobacze z jakimi efektami :wink:
-
O dobry pomysł masz właściwie. Dieta tak naprawde to nie dieta tylko nowy sposób życia i odżywiania :)
Kasiek wytrzymamy do końca i osiągniemy swoje cele!
-
No! Inaugurację sezonu pływackiego mam za sobą :D Zrobiłam 40 długości i mysle, że po przerwie to i tak jest dobrze :D
Do jutra moje drogie!
-
no ładnie Ktosiu, a dzisiaj aerobik :wink: nie chce mi się, bo na dworku jest tak ponuro i w ogóle buu, ale to jest część mojego planu jak nie myślec o jedzeniu, więc ide :P
-
Własnie też mnie przeraza ta pogoda.. deszcz, szaro i w ogóle beznadziejnie .... ale z utęsknieniem czekam na poniedziałki i czwartki więc będe napewno. Tylko szkoda, że dzisiaj nie będzie takiego wycisku jak trzeba. Ostatni raz dziś ide na czwartkowy aerobik :( od poniedziałku zaczynam angielski...
Jak Wam mija dzień? Bo u mnie zgodnie z planem, pogodziłam się z tą kilogramową nadwyżką i musze ją jak najszybciej zrzucić :D
U was pewnie też w porządeczku, licze na to. Trzymajcie się ciepło w ten deszczowy dzień
-
haj dziewczynki :) Mamm dzisiaj mieszane uczucia :? i pisze to po to, bo nie mam z kim o tym szczerze pogadać... no bo już kończe z dietką i wogóle, ale boje sie troche zę zatraci łam jakis zdrowy rozsądek..... to znaczy nie wierm czy ja mam racje, czy inni to co mwoią na temat mojego wyglądu mówią szczerze... bo mnie sie wydaje, ze jeszcze w niketórych ubraniach mam duży brzuch i wogóle...
Ale dzisiaj moj sukces, kumpela mówi chodź na hamburgerki MaXi do Katowic, no to ja chętnie i wogóle i ona kupiła a ja nie :):? ale nie wiem dlaczego w zasadzie ale zamowiłam hrahamke zsalatką pomidorkiem itp itd :D
I byłam własciwie po spodnie, ale sie okazało że M jest mi za duża :? a S nie by6ło :(
Aler kupiłam diw śliczniutkie bluzy, jedna ppolarek z kapturkiem, a drufga szra na zamek obcisła :) a tak to okay jest u mnie :)
Buziaki =*
-
takisobiegrubasku napewno to co mówią Ci inni, w szczególności mama czy chłopak to prawda, oni chcą dobrze dla Ciebie. Jestem pewna, że już super wyglądasz, nie popadaj w obłed. Kończ z tym odchudzaniem i to już. A jeśli coś Ci nie pasuje dalej to poćwicz tą partie, ale prosze jedz już normalnie, tak będzie lepiej. Masz idealną wage
-
Ktosiulka ma racje :wink: każda z nas bedzie ciągle mówiła, że jeszcze to nie to, ze tu ma za dużo, a w tym źle wyglada, że tu jej wystaje itd :wink: musimy spojrzec na siebie obiektywnym okiem i nie takim krytycznym.
Takisobiegrubasku masz rozmiar S i się ciesz z tego, że spodnie sa na Ciebie za duże, a nie za małe, to powinno uskrzydlać :wink: ..teraz tylko się pilnuj, ale jeśli masz czasem na coś ochote, to sobie nie odmawiaj..życze powodzenia :D
-
Cześć dziewczyny!
Jak Wam mija dzień? Mam nadzieję, że wzorowo.
U mnie właśnie tak, myśle sobie właśnie co zjeść i nie mam pojęcia ;) Zaraz będe pichciła ciasto dla mojego chłopca..uff te zapachy, to mnie zabije ;) Chyba sobie je spróbuje, ale jęsli nawet to poprzestane na kawałeczku, tak, żeby zmieścici się w 1000 :) Jeszcze musze dzisiaj poćwiczyć pośladki i uda i będzie dobrze ;)
Pozdrawiam, Ktosiula
-
Co to za cisza tutaj nastała? Dziewczyny wracajcie ;)
Mój wczorajszy dzień udany, dzisiaj mam nadzieję, że również :D
Ciekawe co tam u Was słychac.. czekam na wasze posty ;)
Papa
-
-
KONIEC DIETKI, ROZPOCZYNAM DRUGI ETAPIK =)
Moja dieta wraz z dniem dzisiejszym nadeszla końca.... i rozpoczęłam drugi etap -stabilizację. Che utrzymac wagę taką jaką mam, będe ważyć sie co dwa tygodnie, a kiedy wskażowka wzrośnie ukroce pasa :D Moje marzenie to oczywiscie unikniecie efektu jojo, ćwiczyć będe dalej,ale w szczególności będą to ćwiczenia na brzuszek( brzyszki) i jakieś przysiady. Nie chce pić gazowanych napoi, ogranicze spozywanie soków, pożegnma sie chyba z colą z którą byłam nierozłączna :? kolacje potraktuje jako wroga, będe jeść do 18-30, i chce cos zrobić żeby nie jeść za dużo slodyczy :D A ciermny chlebek może3 zostać, bo i tak bardzo lubię :D
Byłam dzisiaj na zakupkach, już ktoryś raz w tym tygodniou (ale w poniedziaek mialam wypłate, bo pracowalamw wakacje, wiec terqaz chcialam zaszaleć :P) no i kupiłam jeszce jeden sw2eterk, i kurteczke jest śliczna :P no i ....różową mini :D tez jest śliczna hehe :P naprawdfe bardzo sie ciesze :) A wogole jeszcze sie pochwale, bo byłam właśnie na tych zakupach na targu w katowicach, (załeżę rullllez), no i szwagier mojego faceta ma tam swoje stanowisko, tak patrzy na mnie: no i zaraz Ula ja bym cie nie poznał, taaaak schudłaś (troche sie poczułam jakbym przedtem byłam niewiadomo jakim grubaskiem :P :P) za niedługo cie tu nie będzie widać :P
Więc to było bardzpo miłe, i motywuje do działania :)
Stronki oczywiście nie opuszcze, Dziękuję Ktosiula i Kasiek!!! Szcxzególnie Wam =* = * Bo lepiej bylo przejść ten okres dioety z wami =* ŻYcze powodzenia Wam =* i wpadam tu często =*
Buziaaaaaaki =*
-
Takisobiegrubasku to wspaniałe :) Bardzo, bardzo, bardzo Ci gratuluje, że osiągnęłaś swój cel! Jesteś wielka ;) Tylko nas nie opuszczaj za żadne skarby świata bo my tez potrzebujemy wsparcia :D
Też wczoraj usłyszałam komplement od kolegi, że schudłam i to było bardzo miłe :D Więc rozumiem Cię w kazdym calu :D
Rózowa mini - hoho- pewnie jak gwiazda w niej wyglądasz ;) i dobrze, starałaś się pięknie więc masz prawo :D jeszcze raz gratuluje Ci słońce!
Mój dzień udany :D Aerobik i na końcie ok 900 kcal. Spędziłam cudowny wieczór z moją miłością i jestem cała rozpromieniona ;) Już mi się spać chce więc lece zajrzeć na inne posty i do łózeczka. Kolejny udany dzień za mną..oby tak dalej :)
Kasiek jak będziesz to napisz koniecznie jak tam u Ciebie. To samo się tyczy Szeflerki, mam nadzieję, że jeszcze się tu u nas pojawi.
Dobranoc
-
Hej! Melduje się po raz kolejny ;)
Jestem już po sniadanku, zaraz mykam ćwiczyć bo pozniej mi się pewnie nie będzie chciało :P dzisiaj przede mną prawdopodobnie wycieczka po sklepach, zawsze to więcej kalorii spalonych :D
Kasiek jutro się aerobikujemy :D
Miłego dnia dziewczyny, ciao!
-
Hej Hej :) Pisze tak z rana bo wczoraj nie miałam czasu wejść na forum... ale już jestem :) Ktosiulka, widac że nasze dieta daje świetne rezulatty, jeśli każdy mowi, że schudłyśmy :D Napisz co ty sobie wczoraj na zakupkach nakupiłaś :D Ja zaczynam pierwszy tydzień bez dietki, jakoś tak troche sie dziwnie, myśle że ten pierwszy tydzień to będzie jakies 1200 kalorii, żeby na bank uniknąć efektu jojo. PozdrowioNka =*Miłego dnia*
-
Hej!
Takisobiegrubasku ja właściwie nic sobie nie kupiłam :( ubieraliśmy moją drugą połówke ;) Narazie jestem spłukana a tu tyle rzeczy potrzebnych...w końcu zima idzie. Uaptrzyłam sobie boskie kozaki - teraz śnie o nich po nocach :D
Wczoraj dzień bardzo udany. Wszystko w limicie, poza tym zaplanowane ćwiczenia wykonane :D Dzisiaj tez idzie gładko i będzie aerobik :D super, uwielbiam ten poniedziałkowy wysiłek :) Póki co popijam wode a niedługo wszamam musli z mleczkiem :D
Takisobiegrubasku napewno jojo Cię nie dopadnie. Teraz powolutku trzeba całkowicie wyjść z diety i będzie pięknie! Trzymam za Ciebie kciuki!
Kasiek jak tam po inauguracji? Mam nadzieję, że nie masz kilkugodzinnych okienek. Dobrze, że już zaczynasz studia, chcąc nie chcąc będzie wiecej ruchu. Do zobaczenia na przystanku ;)
Pisać laseczki!