Bylam godzine na rowerze, ale sie namachalam. W koncu jakis ruch. Zaraz zjam jakies male drugie sniadanie. Chyba zabiore sie za sliwki. Mniam.
Widze, ze sporo osob do mnie zaglada ale nikt nie ma odwagi sie odezwacNie szkodzi. Wazne, ze inni widza bo to sprawia, ze wstydze sie poddac.
Zakładki