-
Nowy cel i nowa ja!
Odchudzalam juz sie z dziewczynami na diecie south beach. Ale niestety to nie dla mnie. Schudlam co prawda 3 kilo ale nie moglam wytrzymac bez slodyczy. Teraz wpadl mi kolejny kg. Ale postanowilam nie poddac sie. Zakladam ten pamietnik by moc sie kontrolowac, bo co innego jak nikt nie widzi a co innego jak inni czytaja. Poza tym moj chlopak wyjezdza we wrzesniu i chce go pozegnac zgrabniejsza, zeby jeszcze bardziej tesknil Wiem, ze nie zdaze zejsc do 50 kg wiec dalej bede sie odchudzac, a potem juz starac sie utrzymac ta wage do jego powrotu no i na zawsze. Musi sie udac
-
To teraz przydałoby sie ustalic jakies zasady. Nie zakazy bo na mnie one kiepsko dzialaja.
Moze na poczatek to, ze wolno mi jesc tylko do 20.
Pozniej bedzie do 18 lub 19
Wolno mi zjesc 1200 kcal dziennie z czego 100 kcal to moga byc slodycze.
Nieduze kolacje, najlepiej jakies zdrowe.
Ciemne pieczywo.
Chude sery
Bede pic herbatke ale gorzka. Koniec z tym dosladzaniem
2 litry wody dziennie
I codziennie cwiczenia, chociaz 10-15 minut.
No, jak to wszystko zrobie to chyba powinno sie udac [/b]
-
Wstalam i na szczescie moja pierwsza mysla nie bylo to, ze zaczne sie odchudzac od jutra. To dobrze. Musi byc teraz. Zjadlam sniadanie, jakies 250 kcal. Bede jadla 5 posilkow dziennie ale tak by zmiescic sie w 1200. Zobaczymy jak mi to dzis wyjdzie. Jeszcze musze wygospodarowac czas na rower ale to nie powinno byc trudne.
-
Bylam godzine na rowerze, ale sie namachalam. W koncu jakis ruch. Zaraz zjam jakies male drugie sniadanie. Chyba zabiore sie za sliwki. Mniam.
Widze, ze sporo osob do mnie zaglada ale nikt nie ma odwagi sie odezwac Nie szkodzi. Wazne, ze inni widza bo to sprawia, ze wstydze sie poddac.
-
Dobra, dalam dupy. Jestem do kitu. Cholera by to wziela.
-
Limecia, a co się stało? Nie bądź zbyt surowa dla siebie Najważniejsze to po każdym załamaniu podnieść się i iść do przodu. Trzymam kciuki!
-
po prostu za duzo zjadlam Juz 1200 kcal a jestem przed obiadem. Poza tym biale piczywo, za duzo czekolady. YYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYyy Czemu nie moge robic tego co sobie powiedzialam
-
Nie przejmuj się limecia. Ja mam tak, że jeśli nie narzucę sobie restrykcyjnych reguł (np nie jem słodyczy wcale) to nie jestem w stanie przestrzegać żadnych reguł Ale ja tak mam od dziecka - wszystko albo nic Jutro też jest dzień, prawda?
-
Dziekuje za wypowiedzi. W sumie macie racje, nie nalezy sie zalamywac. Poza tym nie zaczne od jutra tylko od teraz. Musi byc lepiej. W koncu musze dojsc do celu. Malymi krokami ale musi sie udac. Dzieki!
-
Dziewczyny, ajk Wy to robicie, ze tak chudniecie ograniczajac kalorie? I jak mozna jesc 1000 kcal nie czujac glodu? Co na Was dziala, ze nie jecie slodyczy i w ogole dajecie rade? Potrzebuje pomocy
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki