No wlasnie, imprezuje, a od wczoraj sie obijam i nic nie robi. A powinnam sie pouczyc ale tak mi sie nie chce. Chyba jednak zabiore sie za kartografie.

Zaczelam pic 2 etap slim figury. Zobaczymy jak bedzie. Poza tym zjadlam juz 750 kcal i musze teraz sie pilnowac zeby nie przekroczyc 1300 bo kolejne pieniazki wleca do swinki. Od jutra zaczynam cwiczenia. Nie ma tak latwo. NA poczatek bede cwiczyc po 20 minut 2 razy w tygodniu. Potem to zwieksze. Na poczatku musi byc latwiej Poza tym we wtorki basen wiec chyba bedzie dobrze.

Pozdrawiam wszystkich czytelnikow