może nie utopią Krysial ale na pewno będą próbować![]()
Dzisiaj w porządeczku z jedzeniem. Tak szczerze to nawet się nie odchudzałam, jadłam tyle ile mi się chciało, po prostu nie myślałam o jedzeniu bo nie miałam czasu. Wyszło niecałe 1400 kcal. Czyli nie jest najgorzej, mam nadzieję że będzie coraz lepiej
Muszę zorganizować sobie czas - inaczej się nie da. Mam straszliwe poczucie winy z powodu dzieci, bardzo, ale to bardzo chciałabym być z nimi w domku, robić obiadki i sprzątać i nie zajmować się niczym innym, żadne tam Vaty i inne pierdy.
Idę poczytać co tam piszecie.
Zakładki