Aniu,
gratuluje i przede wszystkim wielkie brawa za trzymanie diety przy tak intensywnych ćwiczeniach :shock:
miłęgo wieczoru
Wersja do druku
Aniu,
gratuluje i przede wszystkim wielkie brawa za trzymanie diety przy tak intensywnych ćwiczeniach :shock:
miłęgo wieczoru
JESTEM ANIU WŚCIEKŁA NA SIEBIE ŻE SIĘ NIE POWSTYRZYMAŁAM I POŻARŁAM DUŻO SŁODKIEGO.
JUTRO BARDZIEJ BĘDĘ UWAŻAĆ.
BUZIACZKI.http://img60.imageshack.us/img60/6688/magik51tt8jv.gif
Emilko dziś nie było trudno mi się powstrzymać ale podobnie jak u Ciebie zbliża się @ więc będzie tylko gorzej...niech to tylko zobaczę gdzieś czekoladę a mogę nie wytrzymać :D :D :D :D :D
Halinko znam to uczucie doskonale i szkoda, że to właśnie przeżywasz ale nie ma się co zadręczać...Zjadłaś więc już jest porobione ale to nie znaczy, że masz się teraz dołować z tego powodu...Jutro nie zjesz słodkiego i będzie dobrze...
Aniu, mój mąż już też drugi tydzień na noc pracuje, więc też jestem sama, tzn. z synem i kotem :wink:
I dlatego tak randkuję z panem W. :lol: :lol: :lol:
Brawo za ćwiczenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!
I cieszmy się bezzakwasowością :lol: :lol: :lol: :lol:
Hej Aniu :)
Tym tam za bardzo nie randkuj z tym panem W. bo jak się J. dowie.. :wink: :lol:
a moze ja też powinnam trochę z nim porandkowac :wink: hehe
Anusia wpadam zyczyc Ci miłego dnia no i nabrac troszkę energii od Ciebie.. co prawda i u mnie motywacja wzrasta i chcę się odchudzać (jak ja dawno tego nie czułam......), ale wiem, ze czasem wystarczy chwila by sięgnąć po coś zakazanego... dlatego takich małych motywacji i sił, które nabieram na forum nigdy za duzo!! :)
Anus dzielna byłas wczoraj niesłychanie!!! 50 minut skakania u mnie skończyło by się zejściem z tego swiata hehe :wink: ja wczoraj chodziłam sporo i wieczorem padłam jak dętka.... :roll: kondycje mam na 0 :evil:
No ja się dziś chyba przywitam z panem od fajny spodenek w ósemkach hehe.. pana W. jednak zostawię Tobie 8) buziaczki!! :) trzymaj się dzielnie :)
ps. dzieki za kciuki!!! :wink:
Dzień dobry!
Udanego i miłego czwartku życzę :D :P
:) BRAWO ANIU :) TAK CI ZAZDROSZCZE A PRZECIEZ MOGE TEZ TO ROBIC :!:
MILEGO DNIA :) :) :) :) :) :)
http://www.edycja.pl/upload/kartki/596.jpeg
Ten tydzień minie wyjątkowo szybko...już czwartek...:-) :D :D :D :D
Nie powiem, że nic nie czuję po wczorajszych ćwiczeniach...zakwasów nie mam :-) (tu skłon w stronę Kasi :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: ) ale troszkę boli mnie szyja...
Dziś wybieram się na boks ale do fitnessu...teoretycznie powinnam iść też na pilates ale zobaczymy czy będzie mi się chciało...nic na siłę :-)
Na śniadanie zjadłam pół małej bułeczki z 7 zbóż z twarogiem mazurskim...nie za dużo więc już czuję lekki głód...poleciałam więc szybko do sklepu zaopatrzyc się w butelkę wody i popijam :-)
Dziś idę też na kolejny zabieg elektroskultur...troszkę zaniedbałam tę sprawę...zostało mi chyba jeszcze z 4 zabiegi i tak naprawdę to marzę, żeby jak najszybciej się skończyły bo efektów nie widziałam a męczy mnie ta jazda na zabiegi bo to troszkę daleko...
Psotka no zazdrościć nie ma co tylko brac się za siebie :-) Nie bądź gorsza:-) Poćwicz dziś troszkę...wsiadaj na rowerek i popedałuj!!!
Kasia ty przynajmniej masz syna i kota :-) A ja sama...no nie licząc pana W. ...On stary biedak jest ostatnio strasznie rozchwytywany...chyba musimy zrobić jakiś grafik randek bo facet wykorkuje :-) :wink: :wink: :wink: :wink:
Ania to nie pozostaje mi nic innego jak życzyć miłego randkowania z panem od ósemek...ależ on przystojny :wink: :wink: :wink: :wink:
Aniu,
jak Ty się trzymasz dzielnie :D I bardzo dobrze.
Gdzieś czytałam, ze kickboxing i pilates to świetne i dużo dające połączenie.
Ale nic na siłe szcególnie przed @.
ściskam i gonię na przerwę :D
Aniu, trzymasz się super dzielnie!!!
Hmm, a mnie nawet szyja po 6AW nie boli :roll: :roll: :roll: :roll: :wink: