Ania mega zdrowo jesz! Gratulacje :)
Bardzo mi się podobają te Twoje jadłospisy :)
Wersja do druku
Ania mega zdrowo jesz! Gratulacje :)
Bardzo mi się podobają te Twoje jadłospisy :)
:) SWIETNIE SOBIE RADZISZ :) BUZIAKI :)
http://www.gify.nou.cz/sv5_strom1_soubory/s159.gif
Witam :-)
Ile to pochwał zbieram ... wiecie co ja napewno nie jem typowo dietetycznie ...to znaczy jem mało ... ale jem w miarę wszystko ... Dzięki temu zachowuję równowagę psychiczną :shock: :shock: :shock: bo inaczej zwariowałabym na tej diecie-niediecie :-)
Są produkty, których nie jadam od dawna: pieczywo jasne, ziemniaki tylko od wielkiego dzwonu.
Napewno dużym plusem są te obiadki, które zawsze mam gotowe. Na dodatek raczej chude bo moja mama tłusto nie gotuje.
Nie mogłabym zmusić się do jedzenia rzeczy, które są zalecane na diecie ale które mi nie smakują ...np. jogurty light .... nie lubię ich więc ich nie jem ... po co się katować ... albo tekturki ...fuj... jako przekąskę same to tak ale traktować to jak kanapke w życiu ... jak cokolwiek na to położe to od razu dostaję mdłości :-) Taki uraz z przeszłości bo kiedyś jak dietkowałam to katowałam się właśnie tymi zalecanymi produktami, które doprowadzały mnie do obłędu ...
Nie wiem czy tym razem się uda ... to znaczy czy zrzucę te 3 kg na stałe ...do tej pory się nie udawało :-( Ale bede jeść to co lubię i już:-)
Psotka dziękuję ... staram się ale wiesz nie pierwszy raz ... a końcowych efektów i tak nie widać ...
Yagnah staram się jeść to co lubię ... mniej ale jednak nie rezygnuję z produktów. które mi smakują ...
Anusia tak jestem zadowolona, że wsiadłam ... Dziś znów śpi u mnie mama i tak jeszcze przez 4 noce więc będzie gorzej z mobilizacją ... ale chcę poćwiczyć ... Wczoraj na rowerku czułam się świetnie ...Wiesz nie jeźdżę już tak szybko jak kiedyś ale i tak czułam prace mięśni...
Tym razem będzie inaczej :) sądzę Aniu że powoli te niechciane kg zgubisz :)Cytat:
Zamieszczone przez najmaluch
byle tylko nie robić sobie słodyczowych wieczór :roll: :wink: a będzie dobrze :)
Tak sądzę u Ciebie i u siebie :) u mnie zrzucenie kg potrwa... ale wierzę, ze w tym roku schudnę, bardzo tego chcę :)
Ustaliłam sobie limit kcal wysoko - moze powinnam 1000 czy 1200.. ale nie - ustaliłam 1500 - i wcale nie czuję się jak osoba na diecie :) za to czuję powolutku luz w spodniach... :D i o to chodzi :) no i nie przegładzam się - co zmniejsza ryzyko rzutu na czekoladę.. :) generalnie bardzo mi to odpowiada...
Anusia tak wiec trwaj w tej swojej super dietce-niedietce :) unikajmy slodyczy (a jak juz to malutko) a będzie git :)
buziaczki zostawiam :D
ps. rowerkujemy dziś co nie? :D
Anusia jeździłaś? ja tak :D 57 minut, dystans ten co wczoraj :)
ale i ciasta pojadłam :wink: 2 kawałki + malutkiego ptysia.. :oops: :roll: :wink: jutro się zważę, ciekawe co powie waga..? :) dobrej nocy :D
Dobry wieczór ... Późno już ...powinnam już się kłaść ...
Jutro ważenie :-) widze, że nie tylko u mnie :-)
Dziś w ramach ćwiczeń były tzw. dywanowce... z ******ą :-) 25 min. na nogi i brzuch.
A jedzonko akie: bułka z ziarnami zbóż kawałek z almette, kawałek z żółtym serkiem i pomidorkiem, oczywiście bez smarowidła, pomarańcza, filiżanka czerwonego barszczu, zraz z kaszą gryczaną i buraczkami, plaster szybki fitness, kawałek sera camembert light, pomidor, kilka oliwek.
Już nie pamiętam kiedy smarowałam pieczywo ...można się od tego odzwyczaić ...
A czy można się odzwyczaić od słodyczy??? :shock: :shock: :shock:
Anusia zobaczymy co nasze wagi jutro powiedzą... Supwe pojeździłaś :-)
Ania to ważymy się jutro razem! Trzymam kciuki! :)
Dzień dobry ... :-)
Jestem po ważeniu ... poleciało coś tam w dół ... Zważywaszy na to, że tak naprawdę miałam trochę ponad 60 kg na początku a nie tak jak na wykresie to jest OK.
Dziś 59,6 :-) Dobrze znów widzić 5 z przodu...
Teraz tylko przetrwać weeekend ...
Spróbuję do poniedziałku się nie ważyć ... Spróbuję ...
Gratuluję piątki Aniu :) teraz już jej nie możesz zgubić :D pielęgnuj ją 8)
miłego dnia !!! :) buziaczki
Ania dzięki ...
Szkoda, że tak wolno ale tak lepiej ...
Teraz mam mocne postanowienie, że następne ważenie w poniedziałek ...jak myślisz wytrzymam?