-
Anuś wiem, że krótko się widziałyśmy ale musiałam jeszcze zrobić zakupy, wrócić do domku, przebrać się bo wieczorem byłam już umówiona z moimi psiapsiółami:-)
Ale cieszę się bardzo, że choć przez chwilkę pospacerowałyśmy mimo,że było mi naprawde zimno. Troszkę na wysrost ubrałam ten płaszcz ale w końcu na ślub szłam:-)
Anusia Tobie pięknie waga spadła, mi po weekendzie troszkę poszła w górę i już nie jest zgodna z suwaczkiem ale nie robię tragedii. Zaczynam coraz lepiej czuć się sama ze sobą więc oby tak dalej.
Co do @ to już mi przeszło, jest nowy miesiąc nowa nadzieja choć ja postanowiłam troszkę odpuścić. Cały czas powtarzam sobie co ma być to będzie :-)
Weekend ....hmmmm... troszkę za dużo jadłam :-) Przyznaje się :-)
-
Witaj Anusia! ciesze sie, ze wrzucialas sobie na luzik! I co ja tu czytam, druga Anusia tez chce byc mamusia!! To teraz sobie ladnie schudniemy i zobaczycie, ze w tym roku jeszcze wsyzstkie bedziemy sie cieszyc!!! a razem razniej!
-
Aniu, dziękuję za mądre słowa u mnie :wink: Masz rację oczywiście :P
Lepiej zmądrzeć późno niż wcale :lol: :lol:
Bardzo miłego poniedziałku życzę i udanego całego tygodnia :)
-
Kasia ufffffffff już się bałam, że się obrazisz za moje słowa:-)
Madzinka no jest nas więcej tych chcących zajść :-) Będzie wesoło jak uda nam się w podobnym czasie ...
Dzień mija bardzo wolno ... bardzo ...
Jutro szkolenie:-) Zobaczymy czy czegoś nowego się dowiem.
Wiecie co ... beznadziejnie jest sobie pofolgować ...W weekend zjadłam trochę słodkiego, bez szaleństw ale jednak i już dziś ciągnie mnie do węgli:-)
-
Witam Anuś!
Ja tylko przelotem ,ale chciałabym,zebys ewentualnie skorzystała:
http://www.dojrzewalnia.pl/
biezący plan warsztatów będzie od 7 lutego,a chciałam zwrócić Twoja uwagę szczególnie na jeden:
Chce być mamą
98% przypadków poronień nie ma medycznego wyjaśnienia. Przyczynami problemów z płodnością bywają negatywne postawy i przekonania rodziców, dziadków czy pradziadków mające wpływ na nasze życie seksualne. Kłopoty z urodzeniem dziecka mogą być także związane z podświadomą negacją własnej kobiecości. Bywa, że ciąża kojarzy nam się ze zbrukaniem...
Postanowiłam zaproponować ten warsztat ponieważ prowadzę go u dr Preeti Agrawal (specjalistki ginekologii i położnictwa) i wiem jak pozytywnie na plany związane z macierzyństwem działa magia rysunku. Będziemy tworzyć szereg rysunków, dyskutować na ich temat, znajdziemy swoje miejsce w szeregu matek, babek, dziadków, ojców. Z pewnością to samopoznanie przybliży nas to do bycia mamą. Zapraszam.
Prowadzi:
Adriana Laube
Jestem malarką i rzeźbiarką. Pasjami lepię anioły. Maluje im sukienki, a one odfruwają w świat. Maluję obrazy, spódnice, torby... Wystawiałam obrazy w Amzell, Lindenberg, Wangen, Lindau nad jeziorem Bodeńskim.
Opracowałam program autorski z dziedziny malterapii wzbogacony o wizualizację kolorów, relaksujący oddech, prace z szablonami. Prowadzę warsztaty w Szkole Świadomego Macierzyństwa u doktor Preeti Agrawal.
Jestem matką dorosłych bliźniaków, żoną i córką. Mam 2 czarne koty, psa, papugę weterana i rybki. Jestem zadowoloną, ryczącą 45- tką. Pamiętam, że jak byłam mała to myślałam: po 40-tce to już się chyba nie żyje... Ale się myliłam:) Teraz wszystko jest takie ....nasycone. Uważam, że życie – jak obraz – można malować na nowo każdego dnia.
Buźka
***
Grażyna
-
Aniu
Wpadłam zawiadomić, że powoli wracam na stare śmiecie. Nie wiem jak to będzie z tym regularnym pisaniem ( bo podczytuje regularnie ), ale będę się bardzo starała :)
Miło poczytać znowu forum i dowiedzieć się co słychać :)
pozdrawiam cieplutko :)
http://republika.pl/blog_pv_1176189/...r/img_1326.jpg
-
Ania gratuluje spadku wagi :) Przy 58 kg to juz się rzeczywiście człowiek o niebo lepiej ze sobą czuje :)
-
Aniu pozdrawiam serdecznie i...do zobaczenia wiosną w Krakowie :D :D :D :!:
A teraz coś extra-wczorajsze fotki Goldiego- "kopidołka" :wink: :roll: :!: :!: Jak go zobaczyłam to o mało zawału nie dostałam :shock: :!: :!:
http://i27.tinypic.com/2q08rp5.jpg
http://i25.tinypic.com/2qv44cz.jpg
http://i28.tinypic.com/19xdm8.jpg
http://i32.tinypic.com/352qext.jpg
-
Hej Anusia wpadłam powiedzieć dobranoc 8)
i zmykam spać.. bo dziś ja załapałam doła wiesz na co.. normalnie głupia jestem..
ale w piątek i sobotę urodziły moje 2 koleżanki z biura, z którymi pracowalam, niedawno kuzynka.. a przed chwila dostałam maila ze kolezanka na której weselu bylismy w kwietniu też jest w ciązy.. no nic, ide pochlupać w podusię :twisted: dobrze ze jutro jest nowy dzień..
no i zasmuciłam tu u Ciebie.. sorki.. lepiej już sobie dziś pójdę.. jutro wpadnę za to z kawusią z rana ok? :D wypijesz ze mną?
buziaczki Aniu,do jutra
-
Luna kopidołek po prostu BOMBOWY! A jaki z siebie zadowolony...dopóki do wanny nie trafił :) :wink:
Ania ja jutro tez do Was na kawke wpadam :wink: