Wersja do druku
Ładną mamy dziś środę ... Słoneczko, ciepło ...ale nigdy nie może być idealnie bo nie czuję się za dobrze ...
Brzuch mnie boli i głowa ... na dodatek mam spuchnięte oczy ... coś chyba uczulił mnie któryś cień albo płyn do demakijażu:-)
Weszłam dziś na wagę ...było 58,8 czyli więcej ...Nie martwię się bardzo bo tyle przewidziałam że powinno być w piątek ale jak dietkujesz i rezygnujesz ze słodyczy a waga idzie w górę to szlag człowieka trafia ...
Anusia na wagę się nie denerwuj, na pewno zaraz wróci na dobry poziom :)
super CI idzie Aniu, jestem pod ogromnym wrażeniem :)
pozdrawiam w ten środowy dzionek :D buziaczki
Aniu, rzeczywiście pogoda piękna, u mnie też bardzo słonecznie i ma być ciepło :)
Mam nadzieję, że te alergiczne niedogodności szybko Ci miną i nie będą zatruwać życia :P
A co do tych odmrażaczy, to kup koniecznie, taka duża butla 500-600 ml kosztuje od 10 do 12 zł a działają naprawdę rewelacyjnie, dzisiaj wszystko zajęło mi 5 minut a nie 15-20 :lol: :lol: :lol:
Przyjemnej środy! I tak, jak napisała Ania-awi :wink: wagą się nie przejmuj, nigdy nie ważymy tyle samo, u mnie też nie zawsze widzę 55 kg :wink:
Hej Anusia ...Czekałam tu u siebie na Ciebie ...Witaj.
Dziś może ja zaserwuję kawusię :-)
http://www.anntorrence.com/blog/at-i...atte_remix.jpg
Z tą wagą to przecież wiem, że wahania są a zresztą to 58,5 to i tak był duży spadek ...nie chciałam przecież tak szybko chudnąć :-)
Ale powiem Ci, że wczoraj byłam tak blisko od zjedzenie słodkiego ...Jarek dostał od swojej mamy pełno słodkości ... I zostawił cukierki te co lubię dokładnie przed komputerem ... Oj byłam blisko ...W sumie jednego lub dwa cukierki mogłam zjeść ... Ale czy na nich by się skończyło ...Dobrze, że się opanowałam.
Kasia kupię napewno ...Pewnie na stacjach benzynowych są dostępne?
Wiem, że waga się waha z po za tym jem rozsądnie, nie rzucam się na jedzenie więc napewno waga jeszcze spadnie ...
Aha w ramach ciekawostki... moja teściowa podsunęła mi wczoraj artykuł o tym co należy jeść gdy chce się zajść w ciążę ... Otóż bardzo polecane na płodność są lody pełnomleczne :-)
Aniu takiej kawki mi było trzeba :D
dzieki!!
jesteś wielka ze dałaś radę z tym cukierkami.. SZCZERZE PODZIWIAM
ja wczoraj poległam :cry:
byli znajomi u nas i oglądalismy film z ich ślubu (w kwietniu bylismy na weselu)... po prostu jak na siebie patrzyłam to serce mi się krajało, ze jestem taki grubas.. normalnie strasznie to przeżyłam :(
wyglądałam beznadziejnie.. a ze siedzielismy przy tym stola co para młoda jest nas strasznie duzo na tym filmie :( masakra..
siedząc tak wcinałam więc ciastka - chyba z 6 (owsiane z czekoladą) i chrupki... szkoda aż gadać.. jestem tak głupia momentami, ze szok..
no to Ci się wyżalilam przy kawce...
dziś juz jestem grzeczna i chcę to utrzymać...
buziaczki Anus
Anusia oj szkoda, że tak wczoraj poległaś ... Ale znam te chwile kiedy bez opamiętania i co najgorsze bez zastanowienia sięga sie po słodkie ...
Anuś wiesz, że każdy taki dzień oddala cię od celu??? :-( Wiem, że wiesz ... Dlatego musisz jednak bardziej się kontrolować ...Jasne, że mogłaś zjeść 1 czy 2 ciastka ale świadomie, spróbować chipsa ale też świadomie i dlatego, że masz ochotę a nie dlatego, żeby utopić smutki.
A może Anusia powinnaś przyjąć inną taktykę... Może np. powinnaś pozwolić sobie co 2 dzień na coś słodkiego, na jakiegoś batona, ciastko co tam chcesz ... Może to uchroni cię przed niekontrolowanym sięganiem po słodkie ...Ja też się nad tym zastawiam choć póki co się trzymam.
Aniu ja to juz czasem nie mam pomysłu na siebie.. jak do tego podejść..
wczoraj totalnie zajadlam doła ze jestem gruba - paradoksalnie zajadłam to.. bez sensu..
też juz tak fajnie się czułam od świąt.. ale w tym tyg. średnio mi idzie, sama nie wiem czemu.. czemu tak łatwo ulegam..?
jest dobrze.. i wystarczy moment i od razu mi wszystko wisi i ulegam.. to chore!
dzien dobry, Aniu! jestem znowu..wiem pojawiam sie i znikam, ale teraz zostane, bo wiosna za pasem!Cytat:
Zamieszczone przez "najmaluch[b
chcesz zajsc w ciaze?? jej , jak sie ciesze? powiem ci, ze dla mnie to jedna z najlepszych decyzji zyciowych jak dotada...tryzmam kciuki
Magdalenkasz witaj u mnie ...Zbieraj się bo rzeczywiście do wiosny jeszcze tylko ponad 2 miechy:-) A w ciąże owszem chcę, już zresztą od jakiegoś czasu ...Niestety u mnie nie poszło od strzała ...Starania trwają wciąż ...Ale się uda :-) Ciesze się, że dziecko tak zmieniło twoje życie na plus oczywiście :-)
Anusia znam to i wiem, że gdy sama mam takie dni to nic, żadne gadanie ani perswazja nie pomagają ...Choć u mnie chyba taki stan trwa maksymalnie 2, 3 dni bo po kilku już widzę, że obżarstwo nie popłaca ... im więcej jesz tym bardziej pobłębia się twój dół ...im bardziej odpuszczasz tym bardziej jesteś zła i tak to się kręci ... Ania potrafisz żyć bez słodkiego ... myślę, że teraz troszkę odpuszczasz bo wyjazd za pasem co?
:) OJ TO SZUKANIE :!: :!: :!: :!: DZIEKUJE ZA POMOC!
TRZYMAM KCIUKI BY SIE UDALO I BRAWO ZA DIETKE :)
http://pizdaus.com/pics/GP29lhnJyjyq.jpg