Anusia wpadam zyczyć Ci wspaniałego weekendu :D
usmiechaj się jak najwięcej kochana i oby Twój nastrój się poprawił.. :) buziaczki Aniu, jestem z Tobą myslami
Wersja do druku
Anusia wpadam zyczyć Ci wspaniałego weekendu :D
usmiechaj się jak najwięcej kochana i oby Twój nastrój się poprawił.. :) buziaczki Aniu, jestem z Tobą myslami
Pozdrawiam serdecznie i przepraszam,że sie nie odzywam :!: :!: :!: Muszę dojść do siebie...musi się wszystko w miarę ułożyć,wtedy będzie mnie więcej na forum :!: :!:
http://i219.photobucket.com/albums/c...lores/0051.gif
Aniu zaglądam życzyć miłej niedzieli :D buziaczki wysyłam do Krakowa :D
http://www.cafejaguari.pl/kawka.jpg
Aniu czujesz aromat tej kawki.. :) zapraszam na wspólne jej wypicie :lol:
jak minął weekend Anusia? :) buziaczki zostawiam
Aniu kawki wczoraj ze mną nie wypiłas, ale moze Cię skusi pyszne śniadanko :D
jak ja lubię takie rogaliki.. :lol: :lol: :lol:
http://www.visitor.com.pl/cms/images...rancuski_l.jpg
Co tam u Ciebie ANuś..?? buziaczki
Anusia skusiłaś :-) Ja też uwilebiam takie rogale ...
Zaglądnęłam na forum więc jak już jestem to i napisać coś by wypadało :-)
Ostatnio nie było najlepiej u mnie ...Kolejne napady jedzenia doprowadziły mnie do kompletnej rutyny ... Na dodatek wydaje mi się, że to może mieć coś wspólnego z bulimią ...ale o tym kiedy indziej ...Samo to słowo mnie przeraża ...
W sobotę byłam na stepie :-) Wyciągnęła mnie przyjacióła :-) a dziś wybieram się na jogę pilates :-)
Poniedziałek był dobrym dniem ... Oprócz problemów w pracy to był dobry dzień ... Spokojny jeśli chodzi o jedzenie ...
Powiem Wam, że obsesyjne myślenie o jedzeniu potrafi doprowadzić człowieka na skraj wyczerpania .... CO zjeść?Kiedy zjeść?Ile zjeść? Kiedy się najeść?Kiedy głodować? Nieustanna gonitwa myśli ...
Aneczko chcę wziąć z Ciebie przykład ... podoba mi się twoje dietkowanie :-)
Aniu cieszę się ze jesteś :D
czułam ze rogalik zdziała cuda 8) :wink:
Aniu wiesz, ja mysle ze każdy z nas ma lepszy i gorszy czas do odchudzania.. w sumie u Ciebie to już kwestia 2-3 kg a nie jak u mnie 20 :twisted: ale mysle ze przezywamy pewne rzeczy podobnie - te obsesyjne myslenie jak sama napisałas
momentami nas wykańcza..Cytat:
CO zjeść?Kiedy zjeść?Ile zjeść? Kiedy się najeść?Kiedy głodować? Nieustanna gonitwa myśli ...
stąd Aniu ja bardzo sie skupiam by aż tak nie myslec, staram sie rano zaplanować dzień - śniadanie, potem co zjem w pracy i co na obiad. Kolacja jest juz lekka - wczoraj np. duży grejprfuit :D
I jakoś idzie.. w zeszłym tygodniu Aniu też przeszłam krysyz, ale obyło się bez wielkiego objadania.. jakoś tak przeszłam go lżej i z jako takim umiarem.. moze w końcu znormalnieję.. :)
Anusia cieszę się ze u Ciebie też lepiej, ze wracasz do ćwiczeń!! :D Anusia trzymam za Ciebie kciuki bardzo mocno..
a słowo bulimia bardzo mnie zaniepokoiło...........
Anusia pozdrawiam
Anusia za każdym razem gdy kilogramy wracają moje samopoczucie sięga zera... Ja wiem, że to może tylko kilka kilo ale ważne kilka kilo ... bo nie mogę ich utrzymać ...Nie mogę utrzymać stałej wagi ...Potrafię wciągu 3 dni przybrać 3 kilo ...To nie jest OK...to nie jest zdrowe ... Może to wszystko wpływa na moje problemy z ciążą ...Może dlatego nie mogę zajść ...
Gdy przychodzą takie dni jak dzisiaj to wydaje mi się, że dam radę, że wytrwam, że potrafię ...A później znowu klapa ...:-(
Aniu, glowka do gory. naprawde chyba nastawienie psychiczne robi bardzo duzo zaroweno w odchudzaniu jak i w zajsciu w ciaze. Wiem, ze latwo sie mowi...ale Aniu, ja pamietam cie taka radosna, pelna zycia, a teraz w twoich posach tyle smutku, rozgoryczenia, zniechecenia....Spojrz na to z innej strony..jestes mloda, zdrowa, masz kochajacego meza, jestes ladna i szczupla...te 2kg w te czy wewte to naprawde blahostka, nie denerwuj sie tym..wydaje mi sie, ze jak uda ci sie troche wyciszyc psychicznie i pozytywnei nastawic, to wszystko pojdzie jak z platka. trzymam kciuki
Madzia masz rację byłam jeszcze niedawno radosna, pełna optymizmu:-)
Staram się do tego wrócić bo wtedy świat wydaje się piękniejszy i łatwiejszy no nie?
Muszę wyluzować to prawda ...
Zjadłam przed chwilką pomarańczkę na lepsze samopoczucie ...I staram się przekonać, że ona jest 1000 razy lepsza i zdrowsza od jakiś tam słodyczy :-)