Aniu dziekuje!! Tez sie ciesze, ze waga spada. Na poczatku jest zawsze latwo. Boje sie tego jak stanie, zebym nie zrezygnowala i nie zaprzepascila tego co juz udalo mi sie osiagnac.
Madziu dziekuje za kciuki. Wodniczek nie byl taki zly, az sie sama dziwie!!!
Margolko swieta racja. Ale ja stapam po cienkim lodzie i nie chce zeby sie pode mna zalamal dlatego robie tak wolniutkie i delikatne kroczki. Moze do Swiat Bozego Narodzenia juz bedzie widac jakies efekty o ile uda mi sie utrzymac dietke?!