Witajcie kochaniutkie!!!
Ostatnio do siebie nie zagladalam bo chcialam ponadrabiac zaleglosci w Waszych pamietniczkach. Jeszcze nie do konca mi sie to udalo, ale to juz wkrotce.


Waszka dziekuje!!!
Ula juz sie lepiej czuje psychicznie tylko nie rozumiem tego, ze z pierwszym dzieciaczkiem nie bylo niemalze problemu a drugi kaze na siebie tyle czekac. Rozne mysli przychodza mi do glowy, ale staram sie trzymac. Dziekuje Ci za sympatyczna rozmowe!!!
Ewciu tak mozliwosci sa, ale ja chce naturalnie (w miare) tak jak pierwszego synka. I wierze, ze bedzie dobrze.
Beatko dziekuje!!!
Aniu to Ty masz tak samo jak ja. Ja tez jestem straszny lasuch na slodkie chociaz ostatnio troszke mi przeszlo. Niestety ostatnio nie czulam sie zbyt dobrze i znowu siegnelam po smakolyki dla poprawienia sobie humorku. Ty w porownaniu do mnie dzielnie sobie radzisz. Ja mam albo ladne gorki albo glebokie doly i wtedy cala moja praca idzie na marne. Ale bede walczyc dalej. I wierze, ze mi sie kiedys uda. A jak mi sie uda to Tobie tym bardziej!!!
Madziu tak staramy sie z mezem o drugiego dzieciaczka juz poltora roku. Teraz zdecydowalismy sie na klinike bo ile mozna czekac!! Mam nadzieje, ze wkrotce sie doczekamy!!!
Iza dziekuje slonko. Czytalam o Twoich problemikach u Ciebie. Mam nadzieje, ze jednak zdarzy sie cud u Was bo takie sie zdarzaja i wszystko bedzie dobrze. A z tymi szescioraczkami to mnie rozsmieszylas. Dziekuje Ci za to!!!

Dziewczynki nie mam juz wiecej czasu, wiec pozniej napisze wiecej co u mnie slychac. Cos mnie chyba lapie przeziebienie bo wczoraj mylam okna a dzisiaj boli mnie glowa i gardlo. Postaram sie nie dac przeziebieniu!!
Sciskam Was mocno i zycze milego dnia!!!