Wątek: Iść w stronę słońca

Dzięki ogromne Lili za odwiedzinki. Aż ciepło mi sie na serduszku robi, że ktoś o mnie pamieta. U nas dzis piękna pogoda. Na obiad idziemy do znajomych. Będą placki ziemniaczane z pieczarkami i coby nie przytyć pójdziemy do nich pieszo na drugi koniec miasta. Co prawda mam kontuzje kolana, ale juz mniej boli, wiec chyba powolutku dojdziemy, Na śniadanie niestety jem2 kanapki razowe wiejska kiełbaską juz na poczet naszego spacerku. Najwyżej wrócimy też pieszo. Ostatnio byłam dosc grzeczna, więc jakaś nagroda mi sie należy
Zabieram sie od sprzatania.pappappa

No to milego weekendu!!! A skoro bylas grzeczna, to nagroda sie nalezy jak najbardziej!

Buziaczki!

witaj

wlasnie znalazlam twoj wateczek bede napewno tu wpadac czesto
widze ze masz dosc duzo do schudniecia jak ja .ja zaczynalam z 121 kilo a teraz juz prawie 20 kilo mnie wiec chyba damy rade
mieszkasz we wroclawiu a to podobno piekne miasto
doczytalam sie ze masz meza ale nie wiem czy masz dzieci?
pozdrawiam

Izuniu i jak tam po tych plackach,napewno były dobre- też lubię- spacer był?
A jak ze zdrówkiem, ja jeszcze kicham ale przekazałam moja chorobę mężowi.
Taka to kolej losu. Pa pa pozdrawiam.

Hej Izunia! Wpadam z poznoniedzielnymi pozdrowionkami.
Ty biedaczko pewnie juz zaczynasz sie przejmowac poniedzialkiem i spotkaniem jedzy...to tak jak ja...
Damy rade, kochanie! Damy rade! A piateczek tez znowu przyjdzie!

Izuniu, a gdzie Ty jestes? Hmmm???

Wracaj szybciutko i pisz, co u Ciebie!!!

Cos ostatnio nie mam warunków sprzyjających odchudzaniu. Nie folguje sobie, ale nastrój mam okropny. żadnego wsparcia ze strony Pana meza i samego zycia.
Madziu. Powiedzialam sobie dosc w kwestii pracy, oszustw szefostwa itd. Od kwietnia bede opiekować sie 6- miesiecznym dzieckiem. Odpoczne sobie psychicznie i zacznę szukać normalnej pracy, albo załoze jakaś firme. Na razie pomagam meżowi na tym polu.
Dorfus. Placki świetne. Całkiem mila imprezka nam wyszła,a na spacer oczywiscie nie poszlismy, bo mój Misio musi nadal hodować swoje 130 kg i dbac zeby zonka czasem nie zmalała
Dziewczyny. rzadko sie pojawiać teraz bede, bo pisałabym tylko o kłopotach, a nie o tym jest to forum. Muszę sobie znalexc jakeiś forum dla niedorajdów życiowych
Katsonku nie mamy dzieci( niestety). A Wrocław owszem coraz piekniejszy. Warto zwiedzic. pomieszkać, bo atmosfera specyficzna

eee tam, ja uważam, że jak pamiętnik, to pamiętnik... a że odchudzania przy okazji, no to co
Izsa, nie jesteś z całą pewnością największym niedorajdą życiowym na tym forum ( jeśli wogóle jesteś )... co w takim razie ja o sobie miałabym powiedzieć??
a żyję i mam się w miarę dobrze jeszcze
pozdrawiam ciepło

Izunia a co za klopociki Cie dopadly? Mam nadzieje, ze nie znikniesz na stale z forum (i kto to mowi) a z dietka napewno niedlugo wszystko wroci do normy. Tak juz jest, ze raz pod gorke a raz z gorki. Czyli teraz czas na to z gorki. Trzymam kciuki za poprawe humorku!!!
Pozdrowionka!!!

Izsa, pozdrawiam cieplutko