Wątek: Gotka Walczy- pamietnik odchudzania

Gotka i jak wykłóciłaś się o swoje prawa?

Jak nauka Ci idzie?

Pozdrawiam gorąco w ten mroźny wieczór.....brrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

Mój opis pod tickerem jest piękny hm.. niesposób się z Tobą nie zgodzić kocham się przytulać wiem wtedy, że ... żyję widzę, że świetnie Ci moja droga idzie ja zaczynam się wciągać w wir diety może tym razem potrwa do jakichś 20kg ciom jak myslisz ja mam 170cm wzrostu i myśle, że przy 65kg będę już wyglądała ładnie, bo potem te 5kg następnych czy 7, to już chyba łatwiej przeboleję, niż 20 no, ale ale, nie ma się co obijąc i trzeba iść poćwiczyć
buziaczki kochana

Cmokaski dla twardej laski
Idę zobaczyć, czy coś skrobnęłaś.
Maks

Gotko pozdrawiam gorąco w ten zajebiście mrożny wieczór a raczej noc.
Pewnie już grzejesz się pod pierzynką

Jak idzie dietkowanie kochana?
Duża buźka.

Czesc wszystkim

Nastał zły czas a mianowice sesja Ucze sie praktycznie przez cały dzien i po nocach tez- materiał przechlapany- w sobote 3 egzaminy - dermatologia, alergologia i chemia - aj.

Nie z abardzo mam czas na forum z racji tego armagedonu, wiec daje sobie małe wolne. Ale nie od diety- napwno nie bede miec czasu na cwiczenia i regularne piosiłki- ale zero słodyczy i bez obżerania sie. Powinnma utrzymac na razie swoja wage i przemeczyc dwa tygodnie jeszcze w niezmienionych kształtach.

Okej wracam do ksiązek zobaczymy co będzie.

Dobre nastawienie to 50 % sukcesu. Tyle mam, ale potrzeba minimum 65%

Miłego dnia wszystkim.

Gotka egzaminy napewno pozdajesz.Ja wychodze z takiego założenia że jak ktos się cokolwiek uczył to musi zdać a Ty jak [piszesz siedzisz nad ksiązkami całymi dniami i nocami więc nie ma możliwości żebyś nie pozdawała

Nie dziwota że na ćwiczenia nie ma czasu i dobrze że robisz sobie wolne...po co się dodatkowo stresować...

Powodzenia w nauce!!!

Matko co za czasy na mnie nastały

Czas eliminacji studentów sie rozpoczał. Nie jem , nie spie, ale tez nie chudne, grunt ze nie tyje.

Czesc wyników juz mam ale zostało jeszcze pare niezłych kobył, zobaczymy jak bedzie. Jestem straszni zmeczona i nie za bardzo kontaktuje.

Oby sie najszybciej skonczyła ta bastylia.

Mam nadzieje z do szybkiego następngo.

Gotko na początek strasznie cię przepraszam ze długo mnie u Ciebie nie było

A egzaminki pozdajesz napewno tylko muisz byc silna i wytrwała. Pomyśl jak bedziesz miała luz gdy to wszystko będzie już za Tobą. Będziesz się wtedy byczyć całymi dniami

Gotka ściskam mocno. I trzymam kciuki za egzaminy.

Dzień dobry

Ja juz po większości egzaminów

czekam na wyniki z jednego jeszcze ( straszna kobyła) przedmiot nazywa sie promocja zdrowia. Wyniki maja byc jutro i jesli zdałam to mam juz po sesji, jesli nie to egzamin ustny w sobote Takich myśli staram sie do siebie nie dopuszczac do siebie, moze akurat sie uda

Podczas tej sesji, która wiadomoze jest czasem nauki, niektórzy niedojadaja, albo jedza ale "szybkie rzeczy", które najzdrowsze nie są. U mnie to było różnie.Nie miałam ochoty na obiady tylko jadłabym kanapki, piła kawe z mlekiem , a wiadomo ze do kawy przydałoby się cos słodkiego..

Moja waga odrobine wieksza niz teraz ale to ze wzgledu na okres ( 2 dzien).

Od wczoraj czyli od czasu ostatniego egzaminu rozpoczęłam na nowo swój zdrowy styl życia. Stwierdziłam , ze trzeba oczyścic organizm z tych wszystkich śmieci, którymi go nafaszerowałam. Wczoraj tez pomimo bólu brzucha cwiczyłam 40 minut swoje ulubion zestawy na brzuch, uda i pośladki.

Dzis na sniadanie tak samo jak wczoraj:
sałatka piękności + zielona herbata.

Wszystkim miłego dnia życze

Ja juz parwie tez koniec, jutro tylko egzamin z matematyki i mam wolne. Ale moja pierwsza sesja niby nie odczulam jej zbytnio ale jakos ... nie podoba mi sie to :/

POzdrawiam, powodzenia w dietkowaniu