Strona 8 z 46 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 71 do 80 z 453

Wątek: Moze to dobry sposób? Sprawdzmy:)

  1. #71
    sukienkaaa71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moze podsumowanie tego co miałam zrobić dawno ale czasu nie starcza....

    W szkole średnio- dobrze . W sumie oceny sa dobre ( jak na mnie, zadzwowiająco dobre, bo najgorsza to 3 z historii). Staram się naprawde, w domu ucze się dużo ale mimo tego cały czas chodzę smutna. Bardzo boję się tego co przedemną, boję się ze nie dam rady , nie zdąrze się przygotować do matury. Bo fakt faktem oceny mam dobre, ale na rzecz tego zaniedbuje przedmioty maturalne Na nie nie mam czasu... Ja wiem ze to jest stres i ze pewnie panikuja za wczasu.... ale naprawde cięzko mi i nie chce myslec co by było gdyby mi się nie udało
    Temat z polskiego wybrany"Motyw samobócy w literaturze polskiej i obcej".
    Okej o dszkole nie bede się rozpisywała...
    Dieta Wszystko idzie w jak najlepszym pożadeczku. W lodówce chłodzi się pyszne ciasto, ale ja nawet o tym nie mysle bo ju z się przyzwyczaiłam do tego ze nie mogę go zjeść. Jest wiele innych pyszniutkich rzeczy jakie moge wszamać, być zadowoloną i szczęsliwą osoba. Dziś juz 1000 zjedzony więc moze.... nie dziś ,ale jutro przecież tez jest dzien i tyle smakołuków w lodówce.
    Zreszta nawet nie mam apetytu na jedzenie mega kalorycznych rzeczy... Cały czas mysle o nauce To się wydaje obsesją.... I samą mnie to smieszy... ale ja się naprawde boję Nie moge na niczym się skupić
    Jeszcze pare osób miesza mi strasznie w głowie... Takie rozdarcie psychiczne czuję.
    Chyba to nie miejsce na oopisywanie tego rodzaju rzeczy...ale sumując to wszystko zbiega się do jedzenia....

    Tak naprawde to czuję sie smuutno i zle

  2. #72
    usiorka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sukienkaaa71
    To się wydaje obsesją.... I samą mnie to smieszy... ale ja się naprawde boję Nie moge na niczym się skupić
    Jeszcze pare osób miesza mi strasznie w głowie... Takie rozdarcie psychiczne czuję.
    Chyba to nie miejsce na oopisywanie tego rodzaju rzeczy...ale sumując to wszystko zbiega się do jedzenia....

    Tak naprawde to czuję sie smuutno i zle
    Eh.......... jak to znajomo brzmi.......... ciezko na serduchu sie robi

  3. #73
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    slonko...raz jest z gorki raz pod gorke...i to jest tylko i wylacznie kwestia przyzwyczajenia.,..rozumiem Twoje obawy zwiazane z maturka bo ja mialam to samo! Ale zdalam i wierze w to ze Ty tez zdasz...teraz jestem na II roku...mowie Ci dla chcacego nic trudnego. Rozumiem ze macie nowa mature i w ogole...ale gdyby nie byla do zdania to by jej nie robili hihihi.
    Bardzo sie cieze rowniez ze ciasta nie ruszylas! Trza byc silna A JAK![/img][/list]
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  4. #74
    sukienkaaa71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Weszłam na wage.....i jestem mega zła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Juz opd miesiąca waże 60 kg...
    Coraz częsciej wydaje mi się ze coś zle robie....Straciłam wiare ze kiedyś wejde na wage i zobacze ponieżej tej cholernej 60 -siątki.
    Zdaje sobie sprawe ze odchudzanie jest dla wytrwałych....i wiem ze nie zrezygnuje chociaż by nie wiem co się miało stać!! Chociaz by na świecie produkowane same ciastka, czekladki, lody chipsy, pizze, kiełbasy , bigosy itp.......
    Nie potrafie zrezygnować z odchudzania..... bo mimo tego że nie chyudne wagowo- czuję się szczuplekjsza. Centrymetry leca.. i troszke mnie to przeraża bo wszystko spodnie mi wiszą.Ale... kg nie giną.a przeciez dla mnie to tez się liczy....Denerwuje mnie też fakt ze za każdym razem jak się odchudzam... to nogi i pupcia lecą... a brzuszek malutko....


    Buziaczki dla wszystkich, którzy zaglądają, interesują się.. i dietkuja

  5. #75
    mocca88 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    Heh, Tobie chociaz te centymetry leca, a u mnie i waga i wymiary stoja jak uspione
    Fajnie, ze mimo wszystko trwasz w diecie nadal, jestem pewna, ze oczekiwane rezultaty niebawem dadza znac o sobie
    Pozdrawiam!!

  6. #76
    sukienkaaa71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzisiaj jest cudowny dzien Moja mamausia ma imieniny, na stole pełno ciasteczek, chipsów, czekoladek!!!!!!!!!!! I nie mam zamiaru na to patrzeć!!!!!!!!!! Od misiąca ograniczam w 89 % słoduycze więc!!!!!!!!! dziś nastał ten dzień zeby sprzątnąc wszystko ze stołu) od poniedziałku wracam do diety a dzisiaj szaleje)


    Mniam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  7. #77
    mocca88 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Posty
    120

    Domyślnie

    Hehe, znam to uczucie Z tym, ze zawsze po takim jedzeniu mam wyrzuty sumienia. Mam nadzieje, ze u Ciebie tak nie bedzie. Pozdrawiam!!!!!

  8. #78
    sukienkaaa71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie mam wyrzutów sumienia,dwa dni pod rząd maratonu słodyczowego.... W sumie mało jadłam takich konkretnych rzeczy, tylko słodycze słodycze słodycze...Alkoholu nie tknełam bo to by było juz zabójstwo....
    Od wtorku znowu jestem na diecie, ale nie wchodze na wage bo nie chce załamania<lol> Wejde dopiero za 2 tygodnie w sobote:]...
    Buziaczki

  9. #79
    siostra20 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    czesc sukienko - wreszcie sie pojawilam, wykurowalam i jestem
    nie przestrzegalam wcale diey podczas choroby, a na dodatek mamuska dawala mi mega kaloryczne jedzenie, zeby organizm mial jak walczyc z choroba i teraz jest mi zle zle zle
    czuje sie jak beczka czy jakos tak - beznadfziejnie
    i znow zaczynam od nowa (ciekawe ile jeszcze razy to napisze)

    a ta chandra - widze, ze to jakas choroba zakazna - wszyscy to maja

    dzis calkiem niezle - ale ruchu za malo...
    trzeba sie postarac

    aha - i maturka sie nie martw tak bardzo - ja sie wcale nie uczylam i poszlo bez problemow... to wszystko jest przereklamowane - a tak na serio to bulka z maslem - serio
    gwarantuje Ci, ze zdasz perfect

    pozdrawiam


  10. #80
    sukienkaaa71 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mam nadzieje ze bułka z masłem( oł szit!! jak ja dawno masełka nie jadłam)!!. Ale po narzekać przecież muszę....
    U mnie te 2 dni bezproblemowo, pięknie zjadałam 1000 kcal. Moj organizm już się przyzwyczaił do tylu ilości kalorii...Jem to co lubie( no nie wszystko).
    Wkurza mie jeszcze to że w pokoju cały czas są ciasteczka z imprezy imieninowej Ciezko mi przechodzić kolło nich i udawać ze ich tam nie ma.... Ma bank ich nie zjem ale sama obecność mi przeszkadza

Strona 8 z 46 PierwszyPierwszy ... 6 7 8 9 10 18 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •