Wątek: Kobieta

Savvanko nawet nie wiesz jak się ciesze, że nie ignorujesz moich rad
no to co zjadłaś dzisiaj to już o wiele lepiej, ale staraj się żeby zawierało jedzonko troszke witaminek ale jestem z Ciebie dumna z chipsami się nie przejmuj, bo w końcu jakaś przyjemnośc musi być ja sobie pozwoliłam dzisiaj na budyń :P ale wiem, że go spale, więc nie ma problemu
Dobrze, ze zrezygnowałas z tej diety, bo z tego co wiem to wiele dziewczyn po niej xle się czuje i niedobrze im nie ma to jak po prosyu nauczyc się jeść a katowanie się za wszelką cene moze i daje efekty, ale krótkotrwałe i niszczy zdrowie
życze powodzenia i trzymam za Ciebie mocno kciuki papatki:*

Kasiek strasznie sie ciesze, ze :uroslam: w Twoich oczach ale chyba jeszcze na to nie zasluguje. Moja waga ciagle stoi chyba kupie sobie nowa - moze moja sie popsula Nie trace nadzieji i narazie nie jestem zniechecona ale moglaby sie ruszyc chociazby 0,5 kg. Dla zachecenia i motywacji.

Dzisiaj na sniadanko zjadlam 2 kromeczki z jajkiem i zielone jabuszko
Co do obiadku to jeszcz mysle co wykombinuje ale po poludniu napisze co jadlam.

POZDRAWIAM

czesc savvana, widze, ze sioe zmobilizowalas i robisz brzuszki
ja tez - ale to jest jedyne cwiczenie, ktore wykonuje... no i jeszcze skacze troche na skakance
co do dietki to faktycznie kopenhanskiej nie polecam, kasieq ma calkowita racje...
a jak bedziesz jadla caly czas w granicach 1000-1150 i dalej robila brzuszki to lada moment waga ruszy - zobaczysz
trzymam kciuki i powodzenia

Mam dzisiaj przerwe ale jutro sie wytlumacze.

Rany jak to sie dzieje, odchudzam sie i zamiast moja waga spadac ... ROSNIE Waze 0,8 kg WIECEJ Nie rozumiem dlaczego tak sie dzieje, nie widze logicznego wytlumaczenia

Wczoraj nie mialam czasu na internet bo mialam gosci, ktorzy bardzo pozno wyszli wiec jakos tak wyszlo.

Dzisiaj mam w planach wielkie sprzatanie, zaukpy i przyrzadzanie roznych pysznosci bo moja corcia ma jutro urodzinki

To narazie tyle wpadne pozniej POZDRAWIAM

Ja mam urodzinki pojutrze
A mi waga spadla teraz kilogram bo stracie papuzki

Przykro mi z powodu Twojej papuzki.

I WSZYSTKIEGO DOBREGO, DUUUZO ZDROWKA, SUKCESOW W UTRZYMANIU WAGI I SPELNIENIA MARZEN.

Najgorsze, ze to byla nierozlaczka i teraz druga rozbija sie w klatce i wyrywa piora z tesknoty
Dziekuje :* Ucaluj corcie ode mnie

Savvanko wg mnie to organizm Twój teraz się broni, bo wcześniej miał za mało kalorri, a teraz dajesz mu więcej i stara się robić zapasy jakby czekał go kolejny "kryzys" po prostu staraj się myśleć jak Twój organizm a wszystko bedzie jasne

miałaś bardzo niestabilną dietke, więc teraz musisz poczekac aż wszystko się unormuje..staraj się po prostu jeść jak jesz i póki co omijaj wage, bo ja wiem po sobie, ze potem to przechodzi w nałóg spalaj więcej niż jesz, a wszystko bedzie ok

Figa bardzo mi przykro z powodu Twojej papużki

Kasiek, plakalam jak bobr, ale juz jest mi lepiej