-
Boojka znów w booju :)
Wszyscy stali bywalcy, ktorzy są tu od od początku tego roku, na pewno mnie znają :) a dla Tych , którzy nic o mnie nie wiedza, krótkie streszczenie :)
W lutym tego roku wlazłam tu na forum z wagą 67 kg, przez trzy miesiące zrobiło się ze mnie 56kg... poźniej była matura i inne stresy i jakoś się mi te kg wrocily bo totalnie się zaniedbałam, dokladnie nie wiem ile wróciło, bo boje się w ogóle na wage stanąć.
Ale pomyślałam, że jak już raz się mi udało, to czemu teraz ma sie nie udać. Problem w tym, że ja już bym chciała być chudziutka najlepiej za miesiąc bo to studia, nowi znajomi i Wiecie sami, ale wiem , że cudów nie ma ... i że na rezultaty bede musiala czekać tak jak poprzednio, ale warto sie troche "pomeczyc" :) choc pozniej to juz czysta przyjemnosc, te jedzonko wcale zle nie jest no i cwiczenia tez sie wydaja normane :) Trudne tak naprawde są tylko początki :P
Mam nadzije, ze z Wami znów mi się uda...
Buziaki dla wszytkich "starych" i nowych znajomych!!
http://neryanet.iespana.es/manga%20love/fotos/017.jpg
-
Witam!!!
Trzymam kciuki i zycze powodzenia! Masz racje, ze "cudow nie ma" :wink: , wiec odchudzaj sie rozsadnie i spokojnie, a bedzie dobrze. Zreszta, na pewno o tym wiesz, juz masz doswiadczenie...
Powodzenia! :P
-
No to ja też trzymam kciuki i będe wpadać (mam nadzieje, ze Ty do mnie też) ;)
-
Jak już raz się udało to teraz tylko z górki :). Już znasz swoje mocne i słabe strony i powinno być łatwiej ;). Ja równiez trzymam kciuki i mam nadzieje, że mnie odwiedzisz. W końcu musimy sobie pomagać :lol:
-
I ja sie przylaczam i kibicuje po cichu :D
-
Hej!
Pewnie , że trzeba sobie pomagać :P roznie to bywa, czasem ma sie lepsze , czasem gorsze dni... ja juz dzisiaj czuje sie swietnie... tzn wczoraj bylo jedzonko takie jak zaplanowalam duuuzo spacerkow i wieczorne cwiczenia, dzisiaj tez juz jestem po obiadku :P jeszcze w planach mam jogurcik naturalny i na dzis starczy, spacer tez byl, a mam nadzije ze na cwiczenia tez znajde czas, bo wieczorem wychodze o zgrozo do pizzerii ze znajomymi, ale nikt nie powiedział, ze bede jesc pizze :D ehh moze jakas woda ;) no własnie woda woda i woda :) staam sie duzo pic ale roznie mi to wychodzi... troche wody troche zielonych herbatek i jakos idzie.
Jeszcze raz dziekuje za pierwsze odwiedziny .
Buziaki =*
http://www.shoujo-manga.net/recensioni/rec1/FH_ill2.JPG
-
Ło jaki namiętny całus :lol: . Woda to podstawa :]. Ja tam niezbyt duzo płynów dziennie pije ale teraz zmuszam się do tego. Czytałam, że przyśpiesza przemiane materii, a ja mam dość skopaną tą przemiane więc trzeba próbować :)
Ide wypić szklaneczke za nasz sukces.
-
Ło jaki namiętny całus :lol: . Woda to podstawa :]. Ja tam niezbyt duzo płynów dziennie pije ale teraz zmuszam się do tego. Czytałam, że przyśpiesza przemiane materii, a ja mam dość skopaną tą przemiane więc trzeba próbować :)
Ide wypić szklaneczke za nasz sukces.
-
Nooo to ja trzymam kciuki, żeby na wodzie sie skończyło ;) Ja jakoś ostatnio mam wodowstręt... Nie moge pić jej za dużo. O herbacie już nie wspomne... Za to nałogowo pije marchewkowe soczki (oczywiście z umierem) :D
Buziaki :*
-
Cześć boojeczko. Dobrze , że jestes :):)