Mocca88 dziękuje za odwiedzinki :wink:
Trzymam kciuki za twoje postanowienia, że to właśnie od dziś rozpoczęłaś na dobre i się nie dasz, bo tyle wokół motywacji. Powodzenia 8)
Wersja do druku
Mocca88 dziękuje za odwiedzinki :wink:
Trzymam kciuki za twoje postanowienia, że to właśnie od dziś rozpoczęłaś na dobre i się nie dasz, bo tyle wokół motywacji. Powodzenia 8)
Ojejowa, witaj! Dzieki, mam nadzieje, ze ten pierwszy dzien pojdzie z gorki :wink: :wink:
Wlasnie szykuje sie do szkoly, boje sie jak cholera!!!!! I denerwuje jak nienormalna! Brzuch boli...jesc sie nie chce..
Niech juz bedzie ,,po,, srodzie :roll:
Pozdrawiam i zycze miluskiego dnia :wink:
I jak po środzie w szkole? :>
U mnie na szczęście z górki..ale dietowo pełzam :/
Przyznam, ze zadowolona z siebie jestem, bo w szkole bylam na wszystkich lekcjach, napisalam zalegle sprawdziany, poprawilam ocene, no i ogolnie- nie stchorzylam, jak to ostatnio mam w zwyczaju :wink:
Dietkowo ok, choc zjedzone 500kcal, ale zapchalam sie pomarancza i jablkiem, najedzona jestem po szyje :wink: Fakt jest taki, ze denerwuje sie szkola i jesc mi sie odechciewa, ale nie ma sie czego bac, bo mam solidne zapasy energii w biodrach i brzuchu :D
Dzis czeka mnie jeszcze spore zakuwanie na jutro- bo 3 sprawdziany mnie czekaja. Dam rade. Musze!
Pozdrawiam goraco, buziaki :*
Głupek ze mnie, bo nie poszlam do szkoly. A mialo byc tak pieknie jak wczoraj...
Z dieta cale szczescie ok... I tak juz zostanie
:/
Ja byłam na 2 lekcjach..potem dentysta i juz nie wróciłam.. :oops: :oops: :oops: :oops:
Ale narazie nie mam ochoty na nic.. najwyżej zrobie sobie herbe.. dostepność lodówki jest najgorsza ;)
Buziak! :*
Mocca no i czemu to do szkoły nie poszło się? Hmm? Przecież wczoraj miałaś się uczyć na 3 sprawdziany a ty takie numery wyprawiasz…no już dziś proszę o mocne postanowienia poprawy z twojej strony. Dobrze że z dietką wszystko ok.miłego dnia pozdrawiam
Tak, tak, pukam sie w piers, jutro pojde :wink:
A wiecie co jest najfajniejsze? Ze pomimo tego, ze siedze caly dzien w domu wcale nie ciagnie mnie do jedzenia. Dziwne, bo jeszcze przed swietami, gdy tez cale dnie spedzalam w domu, to jadlam i jadlam... Tak sobie mysle, ze moze to rzeczywiscie kwestia nastawienia, bo teraz jak postanowilam sobie: dieta i koniec to faktycznie sie tego trzymam. I przyznam, ze nie mam nawet mysli typu: co by tu zjesc.
:wink: Fajnie!
Szkoda tylko, ze cwiczeniami klapa. Ale gdy przyjdzie ten wieczor, to zamiast cwiczyc wciagam sie w wir....seriali :oops: :oops: :oops: Wiem, wiem...Ale jak juz usiade, to czas tak szybko mija... Dobrze chociaz, ze tych seriali nie zagryzam kanapkami itp a zapijam zielona i czerwona herbatka...Hmmm...Marne to pocieszenie :oops: :roll:
No nic, jutro moze nastroj bedzie lepszy, teraz ide wziac sie za wkuwanie z biologii i chemii...Moze zagluszy to moje poczucie winy, ze taki glupek ze mnie, a rodzice zyja w przekonaniu, ze sie juz poprawilam i skonczylam z wagarami :roll: :oops: :roll: :oops:
Buziaki i dziekuje, ze zagladacie do mnie :***
Tak, tak, pukam sie w piers, jutro pojde :wink:
A wiecie co jest najfajniejsze? Ze pomimo tego, ze siedze caly dzien w domu wcale nie ciagnie mnie do jedzenia. Dziwne, bo jeszcze przed swietami, gdy tez cale dnie spedzalam w domu, to jadlam i jadlam... Tak sobie mysle, ze moze to rzeczywiscie kwestia nastawienia, bo teraz jak postanowilam sobie: dieta i koniec to faktycznie sie tego trzymam. I przyznam, ze nie mam nawet mysli typu: co by tu zjesc.
:wink: Fajnie!
Szkoda tylko, ze cwiczeniami klapa. Ale gdy przyjdzie ten wieczor, to zamiast cwiczyc wciagam sie w wir....seriali :oops: :oops: :oops: Wiem, wiem...Ale jak juz usiade, to czas tak szybko mija... Dobrze chociaz, ze tych seriali nie zagryzam kanapkami itp a zapijam zielona i czerwona herbatka...Hmmm...Marne to pocieszenie :oops: :roll:
No nic, jutro moze nastroj bedzie lepszy, teraz ide wziac sie za wkuwanie z biologii i chemii...Moze zagluszy to moje poczucie winy, ze taki glupek ze mnie, a rodzice zyja w przekonaniu, ze sie juz poprawilam i skonczylam z wagarami :roll: :oops: :roll: :oops:
Buziaki i dziekuje, ze zagladacie do mnie :***
Czesc Maleństwo:*.. Powiem Ci ze mam popdobnie.... Powiedziałam sobie wielkie NIE i nie ma obżwastwa.. Dieta 1000 kcall i nie moge sobie pozwalić na nic więcej... wiem ze zblizają się wakacje,..... odsłanianie ciałka.. :/ MUSZE schudnąc.. Tym bardziej ze po świiętach troche mi przybyło;(..
Tez wciągnelam się w wir seriali najpier M jak Milość, potem Na wspolnej... No i pozniej nnnaaauuukkaaaL]