-
Moja szafa czeka na mnie!
Zawsze przed praca mam pare minut na aklimatyzacje wiec mama chwile zeby popisac moj drogi pamietniku.
Wiec obecnie stan jest taki: szafa pelna ciuchow-i sportowych i sluzbowych a wszystko o numer lub dwa za male.W zwiazku z tym ze obecnie stan mojego portfela z racji inwestycji rodzinnych jest oplakany to postanawiam nic nowego do ubrania sobie nie kupowac. Tym bardziej ze z z szafy sie wylewa. Musze ta szafe uczynic moje glowna motywacja bo mezulek nie widzi problemu w moich faldkach, heh.Ale cos mi sie wydeje ze gdyby widzial problem to lubilabym go mniej niz lubie, bo nie znosze krytyki Zaczelam tak na dobre juz na poczatku sierpnia i efekty juz pomalutku widac!Musze tak dalej trzymac i sie nie poddawac. Szafa czeka!!
Hmm..., jak to milutko wyciagac kolejne ciuszki w ktore sie mieszcze.Jak to milutko wstawac rano i czuc ze brzusio coraz mniej wystajace... Boskie uczucie.Wiec bede to uczucie pielegnowac.
-
Trzymam kciuki! Szafa to wspaniala motywacja, ze tez na to sama nie wpadlam.Z takim podejsciem na peeeewno uda Cie sie. Milego dzionka
-
No tak-wzielam sie za kanapeczke (mniam - z pasta rybna, rybka chuda i ciut ketchupu do smaku i ogoreczek i cebulka), to weszla do mnie interesantka.Uuuu! nie cierpie baby, ciagle przychodzi. Juz mnie rozjuszyla.A jak jestem zdenerwowana to jem! Z sila woli godna byka musze szybko schowac drugie sniadanie zebym nie pozarla go przed czasem!
-
No a w ogole co to za gadanie ze jak jestem wkurzona to jem! Zadnych usprawiedliwien!.Sniadania drugiego nie zjadlam sobie przed czasem wiec jest ok.
-
witaj Megajro
w sumie masz świetną motywację u mnie niestety nie działą, bo mam już full za dużych ciuchów, właściwie, to chyba wszystkie oprócz kupionych na prędce przed pielgrzymką jeans'ow mam nadzieję, że mój obecny rozmiar 44-42 zamieni się na 40-38. brakuje mi do tego jakichś 15 kg, ale mam nadzieję, że jakoś to przetrwam pozdrawiam i zapraszam do mnie
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...6613&start=270
-
zycze sukcesów
pozdrawiam
-
Dziekuje kochane dziewczyny za wsparcie!Jak bylam na innym forum do odzew byl liichutki.Wiec przyszlam tu, posiedziec sobie ciuchotko, samotniutko, jak ta myszka i popisac do siebie a tu prosze.Szalenie to mile.
A teraz czas na czerwona herbatke, hmm, dzis moze aromatyzowana z cytrynka...A potem mala kawusia.
-
Mnie motywują spodenki z 1 liceum, które niestety są przyciasne:>
-
Zjadlam 7 sliwek i nektarynke na drugie sniadanie. Ok. 14.oo zjem jogurt naturalny z musli.Musze wczesniej je wsypac zeby sie rozmiekly
-
Ubrania to faktycznie dobra motywacja. Na mnie wszystkie ciuszki zrobily sie ciasniejsze. Spodnica, ktora dwa lata temu spadala jest teraz akurat. No i jeszcze te stringi, ktore kiedys kupilam. Juz wtedy mialam schudnac tak zeby sie nie wpijaly, teraz wpijaja sie jeszcze bardziej. Ale za 9 kg wszystko bedzie super. Nie poddam sie i Ty tez sie nie poddawaj. Trzymam kciuki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki