:D :D no... :lol:Cytat:
Zamieszczone przez corsicangirl
Wersja do druku
:D :D no... :lol:Cytat:
Zamieszczone przez corsicangirl
hej :D
ja tylko na chwilkę :D
Wigilia udała się super, dziecko zaniemówiło z wrażenia dostwszy taką ilość aut :shock: , i potem wieczorem jeszcze pod naszą choinką było kilka prezentów (m.in. dla teściów), kiedy ich wolaliśmy żeby zobaczyli co to się stało, co gwiazdka zostawiła pod choinką, to Kuba głosu nie mógł z siebie wydobyć, tak się cieszył, a jak zanurkował pod choinkę to ledwo ją złapaliśmy, bo by poleciała :D
oj przeżywał :D
spać poszedł koło północy :D
Prezenty fajne dostałam
od moich rodziców -prezent wspoólny dla nas wszystkich - odtwarzacz dvd
od mamy dla mnie - sweterek i korale
od brata - kosmetyki firmy na którą jestem uczulona (ale grunt że się starał)
od męża - kolczyki, takie do kompletu (mam pierścionek i zawieszkę ) piękne :D
od męża - książkę (diabeł ub. się u Prady)
od teściowej - krem
od szwagierki - rajstopy i cienie do powiek
od babci - kawe
ode mnie :roll: kurde, pierewszy raz zapomniałam sobie coś kupić na gwiazdkę :roll:
Objadłąm się tak , że ledwo dychałam, naprawde dużo zjadalm, ale dzisiasj na obiad starałam się jeść trochę mniej. Ale już przed Swietami mi się przytyło. I bałam się wejść na wagę, bo czulam że ze cztery kilo wskoczyło. Ale jutro wejde, bo może się okazać że prawda jest o wiele brutalniejsza niż myslalam. Po spodniach czuję że jest źle. Jutro jeszcze zjem smaczne rzeczy. Ale już z większym umiarem, i w środę już grzeczne 1500.
Pozdrawiam :D
Agassku :D a dziadki tez kaskę dali ?? nie dostałaś nic ladnego do ubrania ani do poczytania ?? :lol:
hej Miśki :**
no, no.. widze, że poszalałyśmy :twisted:
taaak.. święta to jednak czas obżarstwa :lol:
ja dzisiaj też pojadłam :?
śniadanie zjedliśmy późno, bo po 13:00. Jakies 5 pierogów z sosem grzybowym. Potem jedna rybke (filet panga) i 1 łyżke kapustki :oops:
nie jadłam ciasta :D :roll:
ale nic to - nadrobiłam kolejnym żarciem, około 17:00. Wszamałam 2 kanapki z pieczonym mięskiem (ale chude było :wink: ). No i nie da się ukryć, że podjadłam troche paluszków słonych (mała paczka by się uzbierała :oops: ). Eeehh kiepsko. Ale co tam.. :arrow: święta sa raz w roku
kitola wyobrażam sobie jak mały musiał zareagować.. specjalnie zapytałam, bo pamiętam jak mój brat straaasznie przeżywał - cała rodzina się przy tym ubawiła, no i do dzis wspominamy jak dostał swój piętrowy parking i kolejkę :wink: dzieci sa rozbrajające :D :D
a prezenty fajowe 8) widzę, że Twój mąż i Paweł agasska sie zmówili w księgarni :lol:
xixa gratuluję nie-obżerania się :lol: wow jesteś wieeeelka (dzielna ma się rozmumieć) :D zazdraszczam, ja nie miałam tak silnej woli :roll:
corsiczabieraj się do czytania :!: :lol: a jakie dostałas książki? cos fajnego? pochwal się :lol:
a Ty agassku jesteś paskuda :wink: :arrow: jak mogłaś nawarczeć na swego mena w Wigilię? :lol: on sie pewnie tak starał.. :wink: koniecznie opowiedz, albo wklej (bo to na bank jakies odręczne cudo będzie) co takiego specjalnie dla Ciebie zrobił :)
aaa no i jak ważenie?
odważna jestes .. nie ma co.. :wink:
sprostowanie: nie Paweł agasska tylko Radek :roll:
a po drugie: zjadłam jeszcze 3/4 czekolady z okienkiem :wink: :twisted:
Ago , to ty malutko zjadłaś, ja aż wstydze się napisać ile zjadłam :oops:
kitolka faktycznie nie było tak źle :wink:
a uzmysłowiłam to sobie dopiero jak tu napisałam, byłam przekonana, że pochłonęłam jakieś koszmarne ilości :? :roll:
oj nie martw się bejbe, no dawaj pochwal się co dobrego wszamałaś :wink:
ja wsunęłam jeszcze deser jogurtowy z Bakomy i...
POĆWICZYŁAM 20 minut :twisted:
zrobiłam zestaw na pośladki i uda :D dotej pory czuję jak mi mięśnie drżą :o
właśnie Misiek przyniósł wage z łazienki i zostawił ją obok, a sam poszedł się kąpać :roll: on waży 84,5 kg przy wzroście 182 cm, a wygląda szczupło, tylko jakiś brzuch mu sie ostatnio robi :? co widac jak siedzi, a jak stoi wcale :|
chyba się zważę, choć średnio dobrym pomysłem jest ważenie się po dwóch dniach obżarstwa i to późną nocą :shock:
hehehe :twisted: no, no.. ważę 64,5 kg
jak to możliwe? nie mam pojęcia :D ale mi sie humor poprawił :roll:
dziewczynki jak z Sylwestrem u Was?
dobra idę spać, bo agassek będzie na mnie burczał, że strony jej wypisuję :wink: :P
:D
:D
:D
:D
:D
:D
:D
:D
hehe Misiek obiecał mi masaż :twisted: