zhej :D
grill powiadasz? :lol:
a ja własnie szykowałam się na grilla, tzn. mieli do nas wpaśc znajomi i kupiłam nawet gotowe szaszłyki i żeberka w marynacie, bo myślałąm, że nie zdążę przygotować, a tu duuuppaa, bo jednak nie przyjadą. A ja mam całą lodówkę mięcha, piersi z kurczaka, boczek, masełko czosnkowe. Przyjedźcie i zjedzcie :lol:
to jakaś dziwna sprawa, wszędzie słychac o pierogach :lol: dla mnie moga nie istnieć :twisted: "dobrutkie"? blllehh :?
a ja mam mega wadę :wink: bo na jednym oku -2,5, a na drugim -6,0 :roll: Nosze okulary i soczewki. Zależy jak leży :lol:
dobrej nocki :*