Wersja do druku
u mnie na razie stoi tylko oliwka dla dzieci :? chyba do zastrzyku pieniężnego będę nią się smarowała :? ale tu nie o kosmetyki tylko chodzi tylko o mój brak kontroli nad sobą nad jedzeniem które sobie wpycham również nie potrafię tego zatrzymać to jest silniejsze ode mnie...mój mąż zadał mi pytanie dlaczego tyle jem a ja nie potrafię na to odpowiedzieć bo co przecież nie z głodu...zajadam stres, nudę i nie mogę przestać :evil:
hm no coz,przyszlam Cie zmobilizowac do kremowania nozek ;P ej to tyko 5 min to chyba mozesz tyle posiwiecic aby posiadac aksamitna skorke mm ? :D
Rower oczywiscie swietny pomysl, ja od jutra tez zaczynam , bede jezdzic :D
tez sie zastanawiam jak mozesz niemiec czasu na posmarowanie sie balsamem. wychodzisz spod prysznica czy z wanny jak tam wolisz i zanim sie ubierzesz, ale jak juz sie wytrzesz bierzesz balsam i raz dwa jedna nozka, potem druga, pozniej pupa, brzuch, biust, rece i gotowe :D i mozesz leciec sie ubierac. :D:D:D
ale fajnie, ze na rowerze zaczelas jezdzic :) i ze dieta Ci idzie :):)
:arrow: agasku uczysz sie???mam nadzieje :twisted:
milego dnia.....
Jeżu: :roll: no trochę się uczę, w sumie dużo tego nie ma, a fakt, że to jest przedtermin, nie mobilizuje za bardzo ;)
ale jeszcze pół dnia przede mną :roll: coś tak wiem, ale czy bym to całe sama napisała... chodziłam na wykłady i jak do tej pory przeczytałam dwa razy notatki :roll: kiepsko, wiem :P
Corsa: no to zależy... zazwyczaj nie ma problemu z posmarowaniem się, dlatego taki szybko wchłaniający się to spoko... ale ja miałam zamiar ostro się masować przy tym, a to już schodzi kilka minut... czasem, kiedy na prysznic mam 5 minut, nie jestem w stanie już kolejnych 5 mieć na smarowanie się :P ale teraz właśnie oglądałam TV i szczypałam się po udach :lol:
Motyl: o smarowaniu już wyżej napisałam :)
a rower popieram! ja dzisiaj mam zamiar się wybrać, chociaż nie wiem czy się uda :roll: jak nie, to pewnie dopiero w czwartek :roll:
Juem: jasne, że oliwka może być :)
ja myślę, że tu nawet nie chodzi o zajadanie stresu czy nudy u Ciebie... to już są głębsze powody, bardziej z psychiką związane... no albo taka podstawowa reakcja organizmu na braki pożywienia (no nie braki tylko niedobory ;) )
bo zauważ, że prawdopodobnie przed dietą nie miałaś napadów, co? :roll:
trzymajcie się, miłego dnia!
lepiej sie nie szczyp bo od tego mozna miec raka skory :roll: :evil:
ale masaz jak najbardziej :D:D
co? :shock: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez corsicangirl
nie wierzę :roll: to musi być jakiś przesąd, wiesz? :P
w życiu nigdy nie słyszałam no i nie wydaje mi się, ale ja nie jestem osobą zaznajomioną w temacie, więc się nie wypowiadam :P
nieeeee, szczypanie rozciąga skórę :twisted: lepsze jest wklepywanie :twisted: a najlepiej, jak ktoś inny kremik wmasuje, no nie? :twisted: :twisted: :roll: :roll: :roll:
agass, wiesz, jak próbuje byc na 1200, to wychodzi mi 3000, jak próbuję na 1500, to 2000 :roll: może mam spróbować 2000, to zacznie mi wychodzić 1500? :lol: :lol: :lol:
też słyszałam o tym szczypaniu, ale wierzyć mi się nie kce :P
jak mi się nie chce uczyyyyyyć :? po co te sesje letnie - komu sie chce uczyć w takie upały :P
moze przesad ale ja tam sie nie szczypie :P:P
mi tez sie strasznie nie chce uczyc :P:P