noemcia zawsze znajdzie rozwiazanie......
agsku jak tam??
pozdrawiam
Wersja do druku
noemcia zawsze znajdzie rozwiazanie......
agsku jak tam??
pozdrawiam
a dzisiaj zrobiłam wyjątek zjadłam przez męża :? nawinął mi się dostał burę i z żalu i niemocy poszłam i pojadłam :?tylko że jest mała różnica jak wkurzę się na teściową i jem to się niemnawidzę a jak przez męża to olewkę włanczam no zdarzyło się jutro będzie lepiej...
noemcia szkoda że już nie jesteśmy w tamtych czasach.... no ale zaraz- mnie też mogliby się pozbyć!!!!o nie nie czary nie czary co tam masz w notatkach o odczarowywaniu :shock:
Cześć Piękne :*
wiem, że strasznie Was zaniedbuję :( ale dzisiaj wieczorem na pewno już wpadnę na Wasze wątki... poza tym chyba wiecie, że jakbym mogła, to bym cały dzień na forum siedziała :lol: więc jeśli nie piszę, to zazwyczaj jest to sprawa właśnie braku wolnego czasu :roll:
dieta mi idzie jako tako, waga powolutku spada, więc nie będzie szału na imprezie, ale jak będzie mocne 64, to będę zadowolona :) nie będę teraz na gwałt się odchudzała, bo to i tak nic nie da :roll:
Noe: to prawda, zapomniałam, że Wy też macie jakieś suche przedmioty, Bój jeden tylko wie, po co :roll: mówię "też" ale ja właściwie takich przedmiotów nie mam :shock:
moje studia są bardzo praktyczne... chociaż, coś by się znalazło może jednak :P
Motyl: no bieganie jest zdecydowanie bardziej męczące... :roll: dlatego ja preferuję rowerek :lol: tylko z drugiej strony bieganie męczy bardzo mocno i ja mogę biegać pół godziny, a rowerek to z półtorej na pewno :roll:
buty są super! jestem bardzo zadowolona, tylko jak się ciepło zrobiło, to jakoś rzadko je noszę :roll:
Jenny: no czasu to mi zdecydowanie brakuje :roll: ale w sumie to już końcówka... od weekendu będę miała względny luz, zostały mi dwa egzaminy i kończą się zajęcia, więc nie powinno być źle :P
a tickerek? no ni ma :P
Jeż: no Noe jest dobra :lol:
a odpowiedź na Twoje pytanie jest właściwie w całej reszcie postu :lol:
ogólnie rzecz biorąc nie jest źle :P
Juem: hmm ciężka sprawa... w sumie to nie wiem, co można na to poradzić... ale skoro wiesz, jaki jest problem, tzn. kiedy jesz, to może w takich sytuacjach staraj się wyjść, pobiegać... nie wiem, tak żeby nie jeść :roll:
ja z kolei nie potrafię powiedzieć, kiedy jem :roll: ale chyba nie z powodu stresu :roll:
no ale masz rację z tym, że dzisiaj będzie już lepiej! :) musi być :)
OK, to ja wracam do mojej pracy, wpadnę wieczorem (do Was też, obiecuję!)
miłego dnia :*
hmh za wiele nie piszesz co tam u Ciebie slychac, ale widze ze waga chyba spada, wiec jest dobrze:) zycze Ci wiecej czasuuu :lol:
w zamian za każdą próbę zajadania stresu bieg to bardzo mądry pomysł tylko czy się sprawdzi w każdym razie zobaczymy.... :lol:
hello Agassek!!!!
No czytam u ciebie do ta nasza Juem napisala i nie moge!!!!!!!!!!!!!
Po co sie stresowac tesciowa.Przeciez Jeum ochajtalas sie ze swoim męże a nie z tesciowa....a jesli ona jest az tak toksyczna moze pomyslcie o jakims wspolnym mieszkanku,,,wynając czy co????
ja aktualnie od 2 lat mieszkam sama bo mama mieszka na plebani..mimo ze nie jest jakąs toksyczna babka to ja i tak sie dusze w domu jak tu jest,wiec domyslam sie co czujesz.Poza tym kiedy moja mama tutaj byla tez czesto sie przez to kłóciłam z mężem..normalnie doła mialam...kurcze,a moze moja mama rzeczywiscie tez jest toksyczna???wiecie??wiecznie wzbudza we mnie poczucie winy.Jak jest jej zle to ja zawsze czuje sie za to odpowiedzialna..chore co>>>???
eh agass ja jesczze nawet na półmetku sesji nie jestem :( ostatni egzamin mam 27. czerwca w piatek :( masakra.. :(
nadwagą ostatnio nie mysle.. nie mam głowy.. zdolowalam sie w tym tyg. ocenami z egzaminu z prawa miedzynarodowego, którego sie uczylam po nocy, s potem sie okazalo na wynikach ze dostalam 3.. a to w sumie zadne osiagniecie bo wszyscy co przyszli to zaliczyli.. ;/
uklada sie w miare jako tako.. byle wymęczyć do konca sesji.. teraz w tym tyg. mam 4 egzaminy, a nastepnym 4 albo 5 zalezy czy zdalam zerowke czy nie ;)
no tak to jest - ja z wykładni dostałam 3.5 a byłam pewna że mniej jak 4 nie dostanę, bo miałam wszystko to, co prof. później wymienił, za to chłopak, który źle zrozumiał pytanie i napisał co innego dostał 4 :[ nie mam pojęcia jak oni to oceniają czasami :roll: :evil:Cytat:
Zamieszczone przez alluniag86
i jeśli Cię to pocieszy to ja ostatni egzamin mam 26.06 ;)
rolka z mieszkaniem/domem to bardzo skomplikowana sprawa najlepsza ale niestety nie do pogodzenia z rzeczywistymi faktami.... jestem skazana poniekąd ze swojej winy na życie z osobą która burzy mój spokój no ale chyba wiecznie żyć nie będzie :lol: jestem wredna..... :?
Noemcia, a Ty myślisz, że wykładowcy chce się czytać te wszystkie prace? Nie sądzę :]