aaa no i jeszcze jedno: nikt nie miał kaca :D :D :D :D
Wersja do druku
aaa no i jeszcze jedno: nikt nie miał kaca :D :D :D :D
a to dobra wiadomosc :);)Cytat:
Zamieszczone przez ago
Fajnie spedzilas sylwestra!!
Mam nadzieje ze juz zdrowa jestes ;)
xixa :mrgreen: mnie też podobają się pierwsze chwile stycznia :lol: i powiem Wam, żę jestem jakaś taka naenergetyzowana i w ogóle wiążę z nowym rokiem masę planów i cieszę się na nadchodzące dni :D
corsic ja też nie piłam ginu z tonikiem :roll:
yasmin myślę, że trzeba po prostu iść naprzód, a nie snuć dalekosiężne plany :roll:
agassku nie martw się samą imprezą, zawsze sa korzyści :wink: przynajmniej się wyspałaś :twisted:
corsic dziubku wczoraj była masakra, ale dzisiaj czuję się nieźle. Gdyby nie leki - nie wiem jak bym wczoraj funkcjonowała. Ale siedząc w domu zaoszczędziliśmy 800 złotych, bo impreza kosztowała 400 zł od pary :twisted:
zrobiłyśmy jajka w sosie tatarskim, udka, skrzydełka, sałatkę, pieczoną wędlinkę no i standard: masę przegryzek :oops: których nie omieszkałam się nawpierdzielać :evil:
ale widzę agassku, że Ty tez sobie nie pożałowałaś, więc mam czystsze sumienie :wink:
no ale co tam.. jutro będzie grzecznie :D
dobra spadam bo Misiek mnie za chwilę ściągnie z krzesła siłą :wink:
wklejam Wam odrobinę lata :)
http://i120.photobucket.com/albums/o...2/DSCN4839.jpg
i odrobinę zimy :)
co wolicie?
http://i120.photobucket.com/albums/o...2/Dscn0436.jpg
Ago, co wolimy, ja zdecydowanie lato. Nie cierpię zimy.
Biedactwo, tak się rozchorować, a @ też mnie dopadła w Sylwestra.
Ja się tak nie przejadłam wczoraj, chociaż dobre jedzonko bylo. Sama zrobiłam przepyszną sałatkę - makaron muszelki, trochę szynki, pomidor, kukurydza z puszki, i trochę smazonych pieczarek, i dwie lyżki majonezu. Wyborna, paluszki lizać :D i oczywiście mój wymysł :idea: och genialna jestem jak chodzi o kuchnie :mrgreen:
ja też robię plany, zawsze robię, ale staram sie nie roibć iich za dużo i niezbyt wymyslnych. Takie proste a ułatwią mi życie.
- uspokoić się
- schudnąć kiedyś tam
- znaleźć pracę
- zadbać o mieszkanko, zeby nie było takiego bajzlu
- uwierzyć w to że moge byc szczęśliwa.
Cześć;* Mam postanowienia...całe kilo :D hehe ;) OZbaczymy...byle nie zapeszaĆ;) jUTRO NAPSIZĘ KILKA NA WĄTKIU. szcześliwego nowego ;*
Zhej Agasse :D
bu Agassek chory i nie pisze ze mną :cry:
ale kuruj się biedactwo żebyś szybciej wydobrzała i miała siły na forum :wink:
cześć :)
kitola: no trochę chora jestem... i jakoś weny na pisanie nie mam :P
wczoraj miałam straszny kaszel wieczorem. ale dziś już lepiej :) i dobrze, na zajęcia trzeba chodzić, sesja niedługo, nie mogę być chora!
dziś sobie może zjem coś wieczorkiem, bo mamy z Pawłem nasze 2,5 roku :P i może mnie gdzieś zabierze... ale to zamiast kolacji jak już, narazie się ładnie trzymam. trzeba zrzucić to, co wróciło :o ale damy radę :)
yasmin: no trochę mieszałam, fakt :P ale nie było źle. wczoraj czułam się średniawo, kacyk był, ale ogólnie osłabiona byłam, możliwe, że też przez alko, ale nie tylko :P
ja bardzo lubię drinki :) ale nie lubię takich w stylu wódka z colą, wódka z sokiem. nie lubię wódki :? i przeszkadza mi jak ją czuć (dlatego lubię breezerki, w ogóle alkoholu nie czuję :) )
ago: droga ta impreza :roll: a mogliście tak sobie po prostu nie przyjść i nie płacić?
szkoda, że się pochorowałaś, ale z drugiej strony nie ma tego złego... grunt, że się dobrze bawiliście. ja bym bardzo chętnie spędziła tą noc tak jak Wy! :)
mam jeszcze pytanie a propos plastrów evra. gdzie je przyklejasz? tak, żeby się nie odklejały?
spadam na obiad. coś głodna dzisiaj chodzę ;)
ale jeszcze kilka dni i się przyzwyczaję :) zresztą jak się zajęcia zaczną to też będzie lepiej :)
buziaki :*
Agassek :D
dobrze , ze ci lepiej,
hehe teściowa wląsnie strzaskała coś w kuchni na górze :twisted: hhihi
Ale kurde, ja też coś nie bardzo się czuję. A to po przyjściu z dworu. Tak tam zimno i wieje że nie mogłam się nijak ogrzać. Dopiero przed chwilą ubralam się jeszcze cieplej i wypilam kubek goracej czekolady i już mi lepiej.
Bawcie sie dobrze z Pawełkiem :D
tylko się z nim nie kłóć :!:
[quote]- schudnąć kiedyś tam [quote} musisz się sprecyzować nam, Kitolka ;) :D
pewnie, że mozesz być!! :DCytat:
uwierzyć w to że moge byc szczęśliwa.
ciekawe, czy cytaty mi wyszły...
fajne humorki mialyście wczoraj, tu zielone mordki, tu niedźwiedź na rowerze :lol:
dzięki Wam poprawił mi się trochę humor! serio :D
Agasku to niezłą mieszaknę sobie zrobilaś :D
moje postanowienia, np:
=> schudnąc do 1studniówki 2-5kg, a potem walczyć dalej. (ideał 50kg... eh)
=> zdać maturę
=> dostać się na studia
=> doceniać to, co mam
=> więcej się uśmiechać i nei marudzić za dużo ;)
=> kurde nooo zacząć się uczyć i planować każdy dzień, żeby zdążyć, bo do maja mało czasu tak na prawdę!
=> być bardziej otwarta i spontaniczna
oj, cholera ;) coś za duzo ;)
a Ty ? Agasku? :)
Corsic czy ja nie wiem o jakiś postanowieniach? gdzies pisałas o tym?
Mam nadzieje ze wy miałyscie dobry Nowy Rok bo ja niestety nie :cry:
No niestety ani Sylwester ani Nowy Rok nie były dla mnie dobre.Wczoraj z wysoka goraczka poszłam do szpitala(przychodnia była zamknieta).Po godzinnym czekaniu weszłam do gabinetu ale nie mogłam nic powiedziec(odebrało mi mowe)i zasłabłam.Połozyli mnie na łozku,zmierzyli cisnienie i pobrali 4 szczykawki krwi do analizy.Dali mi jakis zastrzyk i zaprowadzili na zdjecie klatki piersiowej i serca.
Połozyli na łozku i podali kroplowke i 2 kolejne zastrzyki.Na szczescie okazało sie ze to nic powaznego tylko zapalenie oskrzeli i silny wirus grypy :( :( .Musze brac 2 antybiotyki co 8godzi duzo pic.Wszpitalu spedziłam 6 godzin :!: :!:
Dzis czuje sie juz lepiej.Ale jeszcze musze lezec w łozku :(
rety, no nieprzyjemna sprawa...a jak się dzisiaj czujesz? leż, zdrowiej, pij mleko z miodkiem :mrgreen:
oj rzeczyweiscie :/ nowy rok i same nie przyjemne rzeczy
Jenny moje postanowienia u mnie :P ;)
Agassi 2,5 roku!! wow :) super :):D:D:D ale fajnie :);) baw sie dobrze!
OJEJU JEJU a co to za chorowanie? kitola? agassku? mika?
coś za mało te Wasze połowy Was grzeją :wink:
ale xixa ma rację: mleko z midkiem, chlebek z czosnkiem do tego :twisted:
kitola Ty wredniaro, jak możesz się szczerzyć, kiedy teściowa się tłucze na górze :wink:
agassku w takim razie następnych 2,5 lat! i jeszcze dłuuuuużej...(ale to już może stan cywilny zmieńcie :wink: )
ja też nie lubię wódki, blleee ale jakichś wynalazków też nie, drink musi mi dobrze wchodzić, bo samym soczkiem to ja nie lubię sie raczyć :roll:
co do evry to zawsze przyklejałam ją na podbrzuszu, co tydzień inny jajnik. Trzeba zmieniać, bo skóra sie odparza. Przynajmniej mnie, ale ja mam wrażliwą skórę :roll: Można też na łopatce, pupie i przedramieniu, ale ja nie chciałam żeby ktokolwiek je widział - Mama by się mnie chyba wyrzekła :D
Od roku nie biorę nic :lol: i extra się czuję :D
ale wracając do odklejania się - czasem jest tak, że odkleja się po kilku dniach, ale większość ładnie się trzyma. Kąpiesz się normalnie, tylko przed naklejeniem nie smaruj ciała balsamem, mleczkiem czy czymś innym. Ale to norma.
corsic Ciebie uściskałam na Twoim wątku :)
xixa, agassku ja tez nie umiem gwizdać :twisted:
jenny a Twoje 3 ostatnie postanowienia to żywcem wyjęte z moich ubiegłorocznych planów :D
o jeju dziewczynki.. wiecie co? mój Misiek wczoraj robi mi masaż i mówi: wiesz co Słońce, chyba troszkę Ci się przytyło :twisted: :twisted:
myślałam, że go zabiję, ale zaraz wycałował każdy cm mojego ciałka i powiedział, że im go więcej tym lepiej :lol: (akurat, bo w to uwierzę :roll: no ale starał się :? )
jak Wam się podoba Wrocław?
http://i120.photobucket.com/albums/o...2/Dscn0003.jpg
http://i120.photobucket.com/albums/o...2/Dscn0002.jpg
Hej Agasku! :)
Ja już do Ciebie pisałam na gg, ale może się gdzieś zaplątałam między nieznajomymi i nie otworzyłaś w końcu ;). Wszystkiego dobrego dla Ciebie, Pawła i wszystkich, którzy Cię tu odwiedzają :P . Mam nadzieję, że link dobrze wpisałam :roll: :D :
<<< Mały przerywnik (sprawdź czy masz włączony dźwięk w kompie a potem kliknij we mnie :P ) >>>
Pozdrawiam
Cocci :)
HEJ, MILEJ SRODY ZYCZE :)
Ago Wrocław jest cudowny! Zawsze chciałam się do niego przeprowadzić ;) :P
Agassi jak sie udało świętowanie?
Dziewczyny zdrowiec prosze! miłego dnia!
błehehe, nie uwieżycie co zrobiłam. wczoraj nie było nasze 2,5 roku. dzisiaj dopiero jest :lol: ale to nawet dobrze, będziemy świętowali dwa razy :twisted: i może dostanę nowego kwiatka, bo ten co wczoraj dostałam :roll: myslałam, że padnę ze śmiechu :lol: nie był taki zły, ale po godzinie... rozpadł się na trzy części :lol: :lol: :lol:
jenny: ładne masz postanowienia :)
ja moje też napiszę :) tylko muszę je znaleźć :P
mika: biedactwo :* leż w łóżeczku i zdrowiej!
mi już chyba przeszło :) dzisiaj dobrze się czuję. nawet na nartkach byłam :P
ago: mi na brzuchu się odkleja, na pośladku też, teraz przykleiłam na ramię :roll: też nie chcę, żeby było widać, ale w zimie nie noszę koszulek bez rękawków, a w krótkim nie widać :P ale chciałabym też zrezygnować :roll: może... zrobię sobie chociaż jakąś przerwę? i zobaczę jak się czuję, jak będzie duża poprawa, to oleję... kurde. ale boję się
a Wrocław śliczny :)
cocci: dziękuję :* dostałam już na gg :)
i Tobie również szczęśliwego Nowego Roku :*
zyraffa: dziękuję :) nawzajem :)
uciekam na zajęcia. za 1o minut muszę wyjść. nie chce mi się!!! :evil:
i będę dopiero o 17 w domku :roll:
miłego dnia! :D
Witam :D
Agassku masz rację to musi być straszne kieyd wychodzisz na zajęcia a nie chce ci się. Z całego serca współczuję :lol:
Jenny :D nie będę precyzować do kiedy chcę schudnąć. Bo żadnych terminów sobie nie wyznaczam. żadnego pośpiechu. Powoli, w swoim tempie, kiedy schudnę to schudnę. Ale twoje postanownienia mi się podobają :D
aha, zapomiałaś do nich dodać - częściej gadać z Kitolką na gg :wink:
Ago :D wiem że wredna jsetem :twisted: ale ja sie zawsze cieszę jak teściowa coś rozwali na górze, albo stłucze coś co lubi :twisted: a ta pani zawsze się tłucze, mała jest i a ma w kuchni wysokie szafki i po drabinie zawsze skacze żeby coś z górnych półek wyciągnąć. I z reguły przynajmniej jedną rzecz przy tym stłucze :lol: a ja mam radochę :twisted:
Ja już lepiej się czuję. Ale wczoraj to była makabra :? taka migrena mnie dopadla że ledwo żyłam.
Agasek ?? a dlaczego kwiatek ci sie rozpadł ?? czyżby kolejne dzieło Pawelka ??
Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dnia :D
Wroclam Sliczny :D zawsze chcialam tam pojechac i pozwiedzac :)
Aggasii ahhh :P ale Ci dorgbze.. tak dlugo juz jestem z jednym i tym samym :) tez bym tyak chciala meic na stale partnera ;D
a ja nie :twisted: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: bo tylu tych długowłosych pięknych jest... :lol: :lol: :roll: :roll:Cytat:
Zamieszczone przez Motyleq
agassi, no i jak?
hej :D
dałam radę ;) cieżko było, ale wytrzymałam :P
a dziś takie nudy były :evil: chociaż to jeszcze nic w porównaniu z jutrzejszym dniem- jadę na 8, mam 2 ćwiczenia, potem trening twórczości czy czeguś innego 5x45 min.
kończę o 17 i nie warto mi wracać do domu, bo o 19:3o mam angola :evil: :evil: :evil:
wrócę o 21:3o. nie wiem jak ja to przeżyje. i co ja będę jadła :lol: pójde na spagetti. umówiłam się z kumplem.
dziś jestem z siebie dumna. w końcu mi się udało!
zjadłam:
śniadanie: kromka pumpernikla z serem, sałatka, pół gruszki (4oo kcal)
II śniadnie: owsianka, pół gruszki (3oo kcal)
obiad: pierogi (5oo kcal)
kolacja: ryż, sos, mięso, sałata (6oo kcal)
kuźwa, dużo tego :lol: ale inaczej nie dało rady :P a jeszcze w planach mam kolację 8)
ale to jakieś owocki zjem. i tak nie miałam być na diecie ;)
tylko te dwa kilosy trzeba zrzucić :evil: bo w spodnie ledwo wchodzę :roll: i czuję się taka tłusta :?
kitola: masz rację, jesteś wredna :P
a kwiatek był żywy. ale jakiś lewy. może dał mi go nieszczerze i dlatego się rozpadł. Paweł powiedział, że dlatego, że mi się nie należał- bo to nie wczoraj miał mi go dać :P
motylek: no... ja też się cieszę, że mam Pawła... tylko czemu ja dla niego jestem taka okropniasta??? :roll:
xixa: jaka Ty jesteś :twisted: niewyżyta :lol:
ale ciesz się i szalej póki możesz 8) mi czasem też tego brakuje. ale tylko czasem. i nie zamieniłabym się :P
buziaki
i spokojnego wieczoru :*
Hej ;)
Agassi to jutro ciezki dzien!! :? A z jakim to kumplem na spaghetti sie wybierasz? co z Pawłem? ;):D
Xixa a wiesz, ze na swiecie jest mniej mezczyzn niz kobiet..! a Ty jeszcze kilku chcesz dla siebie :P ;) no podła złodziejka!!
Hihi Corsic ja sie w takim razie ciesze bo dla straczyło :twisted: :mrgreen:
Agassi a wiesz że spagetti to bardzo seksowne danie? Widziałś ta namiętną scene w Zakochanym Kundlu Disneya? :mrgreen: a poza tym wiesz taki sos w kąciku ust daje duze pole do popisu :mrgreen: :mrgreen:
heh, ale mam humorek dzisiaj :mrgreen: uwielbiam mrgreen'a :wink:
yasmin, przestań, bo znowu posądzą mnie o zbereźne skojarzenia [co ty wypisujesz!!!! :mrgreen: ] ja też kocham mrgreena 8)
ale Wy wariatki jesteście :roll:
boshe z kim ja się tu zadaję.. jak nie wredne, to znów mściwe, innym razem niewyżyte, no i jeszcze zboki :lol:
łoo matko z Wami długo nie wytrzymam :wink:
hehe
oj tak, oj tak.. mniej samców niż kobitek, ale ilu jest wartych zawieszenia oka.. :roll: do mnie do biura dwóch takich przychodzi, ehh.. :wink:
xixa, yasmin Wy po prostu macie zbereźne skojarzenia :twisted:
corsic? agasska trza by trochę przypilnować, bo jak nie narciarz, to znów kumpel od spaghetti :lol: bo widzisz.. ona potrzebuje odmiany, a ta monogamia już jej bokiem wychodzi :P
a tak poważnie to rozumiem i cenię długotwałe związki - ja też z Miśkiem byłam bardzo długo, no a teraz już staż małżeński leci :D
agassku ładny dzionek miałaś, tylko jak gruszka ma raz 300 kcal w połowie, a druga połowa 400 kcal? :twisted: przecież POŁOWY sa równe :P
motylq przyjeżdżaj więc do Wrocławia - mnie tylko szlag trafia jak mam jeździć w godzinach szczytu po centrum. Wrocław jest najbardziej zakorkowanym miastem w tej chwili, gdzie nie pojedziesz są rozkopane ulice i mase objazdów. Bez nawigacji - masakara.
Poza tym lubię to miasto. Jest urokliwe nocą i ma w sobie magię.
kitola chorujesz na migrenę? :?
ok, spadam sobie - zwalniam kompa Miśkowi.
P.S. Wiecie co? byliśmy dzisiaj rozejrzeć się na sprzety AGD i RTV. Byliśmy też u stolarza, kamieniarza (kominek) i wybieraliśmy wklad kominkowy. Jak dobrze pójdzie - na wakacje zamieszkamy w nowym domku :twisted:
Ago co racja to racja, ale ty nas jednak znasz. :P Hehe zboki dobre to było :D :D :D :D i tradycyjnie na końcu mrgreen :mrgreen: razy dwa :mrgreen:
Xixa co ja wypisuję? Prawdę kochana, prawdę i tylko prawdę, tak mi dopomóż Bóg :P
no dobra przyznam się - ja tez jestem zbok :twisted:
yasmin wariatko a to specjalnie dla Ciebie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
:mrgreen:
:mrgreen:
:mrgreen:
:mrgreen:
:mrgreen:
:mrgreen:
:mrgreen:
:mrgreen:
:mrgreen:
:mrgreen:
:mrgreen:
:mrgreen:
:mrgreen:
:mrgreen:
W każdej z nas siedzi taki mał zbok! :mrgreen: w dodatku zielony :mrgreen::mrgreen::mrgreen: hihi
HEJ, ZYCZE MILEGO DNIA :)
Cześć kochanie :) Powracam...nabieram sił i działam.... ;)
Ja i moje ciasteczko(mąż :P )jestesmy bardzo chorzy.Lezymy w łozeczku i sie kurujemy.Nie wiem co to za wirus ale jest paskudny.Trzyma mnie juz 6 dzien :!: a konca nie widac
O diecie zapomniałam nawet nie wiem ile waze.Ale teraz jest to nie istotne.Najwazniejsze jest zdrowie :P
http://img296.imageshack.us/img296/8383/ger5nc7.gif
agassku ee ladnie zjadlas :) mzoe za duzo po prostu policzylas tych kalorii . ja to prawie zawsze licze na oko :)
a napewno nei jestes taka okjropniasta dla Pawla bo w koncu Cie kocha :P