pomarudzić to sobie trzeba zawsze - tak dla jaj nawetale jak ktoś tak non toper? wrrr :P
miłego dnia![]()
pomarudzić to sobie trzeba zawsze - tak dla jaj nawetale jak ktoś tak non toper? wrrr :P
miłego dnia![]()
Ja najbardziej nie lubię takich marud co lamentują, że na pewno nie zdadzą egzaminu, a potem 5 dostają :P bo jak 4 to jeszcze rozumiem
ale z drugiej strony wiem, że zdarza się, że te osoby naprawdę myślą, że tak fatalnie im poszło (chyba kiedyś pisałam Wam o mojej cioci)
Noe: dziękico do głupiego gadania, powiem Ci, że mi nikt nic złego nie powiedział, jak wtedy schudłam... raczej same komplementy... trochę mojej mamie o anoreksji gadali, ale to raczej chyba z troski... no naprawdę, miło wtedy było
Ale faktem jest, jak mówi Jenny, że od marud powinnyśmy trzymać się z daleka, bo zatruwają życietakim toksycznym osobom mówimy NIE! :P
no chyba, że my sobie tak pomarudzimy tuale przecież to tylko czasem, no nie?
Xixa: co się stało, że masz taki dobry nastrój? zazdroszczę
ja dzisiaj od 7 na nogach, bo musiałam trochę w pokoju posprzątać, na pocztę jechać, po jakieś zakupy... i zaraz jedziemy odebrać ciocię i kuzynkę z lotniska
a tak sobie wymyśliłam, że w wakacje schudnęi zwalczę cellulit i nie będę paliła!
![]()
no pewnieZamieszczone przez agassi
czasem ma sie gorsze dni
ale najwązniesze, by tych gorszych było mniej
a co marud to dobrze piszesz-zatruwaja zycie i po spotkaniu odechciewa Ci sie.. wszystkego
ooooOooooOOoooooooZamieszczone przez agassi
BARDZO DOBRZE
![]()
trzeba zrobić coś dla siebie
"egoistyczne wakacje" pamiętasz, co nie?
polecam serię "rebulid" firumy ZIAJAsą bardzo dobre
ja stosuje serum drenujące
to tak apropos cellulitu na pewno tez cos na to jest
buuuzki
Trzeba żyć, a nie istnieć!
agassi palisz ogolnie, czy tylko na imprezach masz takie zachcianki ? bo ja wlasnie zauwazyam ze osttanio nai mprezach to tylko dymi ze mnie ;P i powiedzialam sobie dosc! mimo ze nie sadze bym wpadla w nalog, to i tak po co sie truc , jaka tu pryzjemnosc ? nie beziemy palic !![]()
Zhej Agasse![]()
fajne masz postanowienia, może ja też nad sobą popracuje ?? <zastanawia sie>
buziaki :*
fajne postanowienia Agasse ;D
ja wczoraj tez postanowilam ze koniec z fajkami.. ;D ;D
a ja w ogóle nie palę :P :P po co mi fajki![]()
a zresztą mój Maciek nie znosi palenia.. więc nawet jakbym zaczęła to by mnie strasznie prześladował![]()
u mnie dopiero jutro ostatni egzaminmam nadzieje ze jakos to bedzie
![]()
buziaki i miłego dnia![]()
hej
wczoraj nie miałam za dużo czasu, żeby pisać, bo rodzinka przyjechała... no i w sumie do poniedziałku może być różnie.
nie schudłam, gorzej, chyba przytyłamale może to dlatego, że okres mam dostać na dniach
(jak znam życie, to w niedzielę dostanę
)
Ago: to nie hipokryzjabo my tutaj obecne nie marudzimy cały czas
od czasu do czasu każdemu może się zdarzyć, no nie?
a są ludzie, którzy żadnych pozytywów nie widzą, kompletnie nie wierzą w siebie i tylko jęczą :P
Allunia: współczuję tego egzaminunie lubię mieć tak rozciągniętej sesji... bo i tak się więcej nie będę uczyła :P moja grupa pisała we wtorek ostatni egzamin, wtedy, kiedy ja już wiedziałam, że mam wakacje
Corsa: no ja postanowiłam, że koniec od 3 lipca :P teraz jeszcze będę :P
w ogóle jak nie kupię sobie swoich fajek, to powinno być łatwiej, bo ja innych nie palę :P
Kituś: pracuj, pracuj! i jak wrócę to ocenię
Motyl: no niestety nie tylko na imprezach... ostatnio to w ogóle nie pamiętam kiedy był taki dzień, że nie miałam fajki w ustach
dlatego nawet jakbym miała potem znów popalać, to 2 miesiące takiego detoxu przydałyby się
Jenny: ja myślę, że nie będę kupowała nic specjalnego, bo niestety nie będę miała warunków, żeby nosić ze sobą osobny krem na cellulitale mam jakiś balsam ujędrniający i wezmę taki przyrząd masujący (na to się znajdzie miejsce
)
i będę próbowała!
nie wiem jak to będzie tak naprawdę, jakie będzie jedzenie, bo jest prawdopodobne, że schudnę- sporo ruchu, raczej lekkie jedzenie, nie za wiele, brak podjadania, słodyczy raczej pewnie też nie za dużo plus kilka sraczek zagwarantowanych w cenie wyjazdu
ale z drugiej strony może być też tak, że mi to jedzenie tam zasmakuje i będę jadła, jadła i jadła... (na szczęście będę starała się oszczędzać :P )
jest jeszcze trzecia opcja- jak żarcie będzie totalnie obleśne, będę jadła w Mc'u
nie wiem czy mi się uda jeszcze zajrzeć
tak czy inaczej, miłego dnia!![]()
uno momento :P
gdzie Ty jedziesz Agassku????![]()
ja wiem, wieeeem, jestem gapa tak? :P ale gdzies cos napisalas??? :P
co do podjadania to musisz sie trzymacwtedy schudniesz
bo podżeranie jest najgorsza rzecza ktora przeszkadzza w odchudzaniu![]()
Trzeba żyć, a nie istnieć!
Zakładki