Wątek: Nowy etap mojej diety!

Mam nadzieję dzisiaj już nic nie zjeść
A mam na koncie 1233 Kcal dokłądnie, czyli:
1 kanapka z polędwicą i pomidorek (z pieczywa razowego) 200 Kcal
Resztka makaronu 200 Kcal
1 filet (100 gram) z mintaja i 300 gram brokuł 300 Kcal
1 grejfrut 80 Kcal
1 Big Milk 90 Kcal
Pół kromki cienko posmarowanego pieczywa razowego 75 Kcal
1 jajko ugotowane 88 Kcal
Pół kajzerki z polędwicą 100 Kcal
100 gram jasnych winogron 100 Kcal

Strasznie chce mi się jeść i nie mam niestety ochoty (jak na początku diety) na zdrową żywność ale właśnie na wielką, ociekającą tłuszczem pizzę, albo twistera z KFC
W każdym razie dziś zamierzam ewentualnie dopchać się pepsi light i 2, 3 winogronami

NIESAMOWICIE MASZ SILNĄ WOLĘ ŻEBY KURDE TAK SIĘ OGRANICZYĆ. A JA CI POWIEM ŻE ZE SŁODYCZY TO NAJBARDZIEJ UWIELBIAM SCHABOWEGO. MAM COŚ Z TAKIEJ WIEJSKIEJ BABY CO MNIE BARDZIEJ KAWAŁEK KIEŁBASY BARDZIEJ RAJCUJE NIŻ TORT CZEKOLADOWY.

BUZIAKI
I MIŁEGO WEEKENDU

Agatkono wczoraj rewelka...i tak ladnie sie w limiciku zmiescilysmy nic tylko pozazdroscic nam oby dzisiaj bedzie tak samo prawda??? Mam nadzieje ze tak ! Wiesz ze mam juz 7 dni bez slodyczy (musialam sie pochwalic ) MILEGO DNIA !

Piegowata silnej woli to mi już trochę brakuje niestety....ale na początku odchudzania było o niebo lepiej Teraz to to odchudzanie takie trochę w kratkę niestety...no ale lepsze takie niż żadne....chyyyyba
A ja mam różne okresy, też bardzo często mam ochotę na porządnego kotleta, piecoznego kurczaka, czy coś w tym stylu, ziemniaki polane obowiązkowo tłuszczem i te sprawy

Księżniczko mam nadzieję, że dziś też będzie jakoś przyzwoicie...ale jak pisałam dzisiaj jem na obiad chińszczyznę z mojej ulubionej knajpy....po prostu od wczoraj o niczym innym nie myślę i tylko się zastanawiam czy pół na pół curry i czosnkowy, czy sam curry...Facet się ze mnie śmieje, że walnięta jestem, bo o niczym innym nie mówię. No ale myślę, że ta chińszczyzna to nie takie najgorsze przestepstwo, bo to wkońcu ryż z kurczakiem i warzywami w sosie...także jak przyjedzie to wszystko poważę i zobaczę ile to Kcal będzie taki obiad
Narazie zjadłam pół kajzerki z polędwicą i pomidorem, czyli około 100 Kcal
7dni bez słodyczy to naprawdę nieźle!!! Gratulacje

Ano dziekuje dziekuje...ale piegowata ma racje...jestes silna i wytrwala...nie masz slomianego zapalu i naprawde zalezy Ci na tym do czego dazysz ja Ciebie tez podziwiam i biore przyklad dobry przyklad ale dzisiaj mam faze :P
dopiero 12 ugh...jeszcze caly dzien przed nami

Agatko! Widac, widac, ze schudlas, pewnie, ze tak!!
W ogole to jestes juz szczuplutka, moze powinnas juz tylko utrzymywac wage?
Blania tez urosla jak nie wiem.
A co do tego programu, to ja go tu ogladalam moze 2-3 razy, bo potem mi sie wydal troche glupi. Jakos dla tych kobiet nic nie mialo znaczenia, tylko wyglad. Wstawie ci zdjecia dwoch z nich, moze rozpoznasz, czy mowimy o tym samym programie...
Buziaki i milego weekendu..

Przerwa...

Ależ się obżerałam ostatnio Dziewczyny....przez dwa dni miałam totalną przerwę w odchudzaniu Wczoraj to nawet chipsy zjadłam
Teraz za karę idę się zważyć...no i ładnie 57.6 kg
Zaraz przesunę bałwana na pasku i zabieram się za odchudzaniu
Swoja drogą to strasznie dziwne, że w ciągu dwóch dni obżarstwa można przytyć 1.3 kilograma

Dzisiaj 1500 Kcal...staram się, staram