cocci: to super :) bardzo się cieszę, Ty na pewno też :)
wiesz co, postanowienie, że się chce ćwiczyć, to już połowa sukcesu :)
a takie cwiczenia grupowe bardziej mobilizują niż kaseta video ;) przynajmniej mnie ;)
ale życzę powodzenia, obojętnie co wybierzesz :)
i może kup sobie nowe ubranka do ćwiczeń? to też jest fajne :) ja w tym roku naciągnęłam tatusia na takie czaderskie spodenki i blzeczkę z supportem, cały komplet :) i do tego czapeczkę z daszkiem :) i od razu przyjemniej mi się biegało :)
ja dzisiaj jadę do wujka i cioci :)
nie wiem co będę jadła i co piła, ale narazie zjadłam jakieś 9oo kcal, więc 4oo mi zostało :)
mam nadzieję, że starczy :)
a nawet jeśli nie... to jutro zjem 13oo ;)
ale mam nadzieję, że nie będę musiała :)
buziaki