-
ja nie cierpię nr 4 :x wszystko mnie boli...
przyznaję się bez bicia, że dziś nie miałam mozliwości ćwiczyć, ale jutro kontynuuję, to będzie już 5 dzień. cóż, tylko na początku się wydaje, że jest trudno...ech, ale dziś bardzo mnie bolą mięśnie brzucha, nawet talii :shock:
-
:)
Blau, Weiderek robię codzinnnie oprócz 1dnia .. ale co to był 1DZIEŃ :?: :?: :?: :p
NIC :P ;) i tez aciskam zęby :) DAMY RADE : D :D :D
nie wiem jak wy ale ja się dzisiaj spociłam jak dzika świnia.... :? :P gimnatsykowąłam sie 40min. bo jeździłam jeszcze na rowerku :D :D
Xixia, 4te jest beeeeeeee :? czuje jak bardziej mi mięśnie pracuja :)
ale to chyba dobrze :)
a! i wogóle to się zapisłam na warsztaty z tańca brzucha :D od pon do pt :D :D :!: :!: :lol:
-
A dla mnie 4 jest OK, ale za to przy szóstym się muszę pilnować, zeby tych nóg rękami nie podtrzymywać... . Cięzkie jest. A jak robicie przy trzecim? - bo ja na tym forum z linka czytałam, że trzeba łokciem do kolana wtedy. Jeden gościu tam pisał, że prawy do prawego a lewy do lewego, ale tak sie zastanawiam, czy aby na pewno. Może to jednak powinno być naprzemiennie. To jest chyba to ćwiczenie, ktore ma uruchamiac mięśnie skośne,wiec wypadałoby je dobrze robić. Na razie robię tak, że jedna seria jak ten gościu radził, a druga jak mi się wydaje.
Ale, ale, jutro ostatni dzień pierwszego tygodnia :P ! Nieźle nam idzie :P !
Ja troche dziś padam na mordkę (dziś był Weiderek, 15 km szybkim marszem i 1,5h na kursie salsy, choć na tym ostatnim to się akurat nie namęczyłam, bo dość wolno było :roll:). Ale pomyslałam sobie, ze skoro już "ekspresu" nie dam rady dziś napisać to choć to nasze zestawienie wszystkich zrobię :D . Żeby się nie mieszało, zrobię to w osobnym poście.
-
hej dziewczyny tak cocci masz racje to sie robi naprzemiennie to 3 cwiczenie i uruchamia te skosne miesnie hmm czy ja wiem czy jakies jest trudne dzis nawet sie nie zasapalam zrobilam to ekspresem w 11 min 8) dla miei pierwsze 3 sa z deka nudnawe :roll: ale potem to juz lepiej jest ja tez dzis 5 dzien bo wczoraj nie mialam sil dzis byl rower do i z pracy i weiderek hmmm i jakos dalej nie rozladowalam stresa :roll: no ale moze jeszcze jak dodam te 8 min abs to mnie i zmeczy :D
-
Drużyna Weidera - stan z I środy
nick: agassi
wiek: 19 lat
wzrost: 164 cm
waga: 65,7
obwód w najszerszym miejscu brzucha: hmmm. chyba 84 cm, pod pępkiem
obwód na wysokości pępka: 79 cm
obwód w talii: 69 cm
nick: Blaukarolcia
wiek: 27
wzrost: 162 cm
waga: 67,7 kg (yeah )
obwod "najwiekszy": 94,5 cm
obwod pępek: 82 cm
obwod talia: 76 cm
nick : buleczka23
wiek : 24 skonczone
wzrots : 180 ( nie smiac mi sie ) niom jestem jak wiezowiec hehehe prawie
waga hmmm no dobra ide sie zwaze sek powiedzmy ze 70 ale to nie naczczo naczco mam 68
obwod w najszerszym miejscu : 92 cm
obwod na wysokosci pepka : 82 cm
obwod w tali : 79 cm
nick: buraczeq
wiek: 22
wzrost:173 cm
waga:...74 kg (wole tego nawet nie komentować )
obwód w najszerszym: 94 cm
pepek: 91 cm
talia: 77 cm
nick: Cocci
wiek: 28 lat (jeszcze, hihi )
wzrost: 166 cm
waga: 67,4 kg
obwód w najszerszym: 96 cm
obwód pępek: 89 cm
obwód talia: 82 cm (ale nie obiecuję, że to talię zmierzyłam)
nick: Jenny88
wiek: 18
wzrost: 160cm
waga: 60kg...
obwód najszerszy: 91cm
obwód w talii: 76cm
obwód na wys. pępka: 83cm
Nick: Kitola
Wiek: 28 lat
Wzrost: 172 cm.
Waga: 64
Brzuch: 81 cm
Pępek: 81 cm.
Talia: 75 cm.
Nick: magi
Wiek: 28 lat
Wzrost:168
Talia: 75
Brzuszysko:80,5
Pępek:78
nick: xixatushka69
wiek: 21 (prawie 22)
wzrost: 170 cm
waga: 83 kg
talia: 87 cm
pępek: 99 cm
w najszerszym miejscu: (nie wiem) 104 cm?
Nie moge znaleźć danych Mariki. Albo, Mysza, nie podałaś, albo mój wzrok już na starość nie ten :roll: :wink: . No, chyba ze wolisz nie podawać, to oczywiście nie ma tematu :P .
No i oczywiście Corrine - ćwiczysz z nami od tej środy?
Dobra, zmykam już, bo nie jarzę kompletnie :? i tak mi się gęba drze okrutnie, że szok...
Miłego dzionka jutro :D !
-
Buleczka! One dla mnie też są nudne, ale to nie przeszkadza, że jednak trudne. Ale staram się ich nie robić za szybko z kolei, tzn. staram się zawsze przytrzymac te 3 sekundy kazdą rzecz, tak jak tam karzą niby.
Al eTY to kondychę masz, fiu fiu. My tu piszemy o siódmych potach, a Ty śmigasz i nawet nie zauważasz, że juz koniec. Nieźle :P !
-
hmm no tak zgodze sie moze i mam te forme juz wyrobiona ale to kwestia czasu organizm musi sie przestawic a potem sie sam domaga cwiczen tak jak moj 8) zobaczysz ja lubie byc aktywna pewnie do pazdziernika bede na rowerze jezdzic do pracy a dzis uslyszalam ze u mnie bedzie otworzony aquaaerobic i sie zapisze bo miejsca ograniczone tylko zebym to pogodzila z praca studiami angielskim i jeszcze to ale dam rade nie ma rzeczy niemozliwych :D
-
Ciekawe czy ja tez doczekam kiedyś dnia żeby mój organizm się sam (SAM!) domagał ćwiczeń :wink: . Choć ruchu to on się w sumie domaga - wyjść gdzieś, pomaszerować, rozprostowac nogi... . To tak, ale takich ćwiczeń na kocyku/dywanie to mu sie z samego siebie jeszczez nigdy nie zachciewało.
No ale my tu gadu gadu, a u mnie pierwszy tydzień Weiderka zaliczony :P ! Jutro będzie raporcik :P ! A jak u Was, Dziewczyny?
Teraz muszę iść do miasta, ale będę po południu i żeby nie wiem co ekspresik się pojawi :P !
-
no mam nadzieję, bo czekam już na ten ekspresik hoho ;)
też chciałabym, żeby mój organizm domagał się ćwiczeń :roll: ale narazie chyba mnie olewa ;)
nie wiem teraz jak to będzie, od dziś mamy 3 dodatkowe osoby w domu. zobaczymy. ale nie poćwiczę chyba, bo się wstydzę :lol: (każdy powód jest dobry :P )
ale to jeszcze zobaczymy
buziaki
-
:)
no to ladnie, jutro sądny dzień... ;) ;) trochę się boję... :P :?
spróbuję dzisiaj to 3cie na przemian.. :)
a! no i to przedostatnie tak 5te też jest okropne! pomyliła mi się kolejność, że jest ich 5 i mysąłam źle :P
buziaczki :)
Agassi, nie wstydź się!!!!! zamknij sie w pokoju.. i juz ;)
-
ja też tylko na momento... może wieczorkiem uda mi się wreszcie nadrobić zaległości u wszystkich ;*
A teraz wpadłam tylko napisać, że ja dziś miałam pierwszy dzionek, gdzie jest po 8 powtórzeń i... no jakoś tragicznie nie było... tylko wyszło mi całość 15 i pół minuty.. i za cholere nie wiem jak ja mam się później zmieścić w 25 :shock: :?
Dziś było też 15 minut steperka, 8 minut na posladki i ćwiczenia z hantelkami na ramiona i klatke piersiową.. bo wymysliłam sobie sukienke z gorsetem bez ramiączek więc dobrzeby było gdybym tam miała jakoś coś ładnie odtłuszczone :)
Wczoraj zaczęłam z tymi ramionkami i dziś mnie bolą :)
a teraz szybka kawa i.. spadam do ginekologa :? zobaczymy co mi powie...
aaaaa... bo ja to mam pytanko... jak Wy robicie to 4 ćwiczenie?? naprawde dotykacie łokciami kolan??? :shock: w takim razie podziw bo ze mną chyba coś jest nie tak... musiałabym albo zrezygnować z tego, że lędźwie mają cały czas leżeć albo z nóg pod kątem 90 stopni a z tego nie mam zmaiaru bo wtedy pracują tylko te górne mięśnie a mnie własnie zależy na dolnych bo oponka jest tragiczna... :oops:
Dobra zmykam bo musze się jeszcze wykąpciać :D
pa. Agassku ćwicz!!! ja chyba największy zapał mam jak ktoś jest w domu (tylko oby mnie nie widział) bo wtedy ludzie mnie.. hehe... no podziw jest, że mam taki zapał i ćwiczę :D
-
Buraczku, dzisiajpróbowałam to 4te tak:
na przemian
a w drugiej serii prawe do prawego
:shock: :shock: :shock:
Ale też mnie boli kręgosłup i nie będę się soecj. wyginała :) mam nadz., że na wizycie ok było :) a! nie marwt się, ja też mam oponke.. :?
buziaczki :*******************
-
Jenny ale przecież 4 to są obie nogi naraz więc jak to robiłaś raz tak raz tak?? :roll:
co do lekarza.. nie było dobrze... tak jak myślałam jest bardzo źle... ale nie chce mi się chyba narazie o tym pisać :(
-
no Tak właśnei słucham jak by to 4te miało być naprzemiennie :? ?. Pewnei o trzecei chodzi.
Buraczq! Najważniejsze, że poszłaś i że zaczniecie cos z tym robić. Najgorsze to głowę w piasek i udawać, ze nie ma problemu, ale Ty się wzięłaś za to - żeby cos z tym zrobić. Jesli mówi, że jest bardzo źle, idź do jeszcze innego i zobacz co tamten Ci powie - czasem się zdarza taki jeden panikarz. Ja też tak miałam z ginekologiem. A jak powiedza to samo to przynajmniej będziesz mieć pewność, że naprawdę jest tak jak mówi. Tak czy inaczej - najważniejsze, że się za to bierzesz :P . Teraz może być już tylko lepiej :D :D :D !
-
buraczku: chyba jednak nie będę ćwiczyła :P chyba, że uda mi się wyciągnąć ich na rower czy na jogging. ale tak to niestety, poza tym nie wypada mi się zamknąć w pokoju, przyjeżdża dziedek z babcią...
no i na forum pewnie będę rzadziej, ale to mi akurat dobrze zrobi :P
dziś z jedzeniem nieźle. choć kolacja musi już być lekka. ale chyba nie będzie problemu, bo sporo zjadłam na obiadek a poza tym jestem strasznie opita ;)
cocci: a ten 3 punkt??? ;)
-
tak, chodziło mi o tzrceie.. myli mi się kolejność, noooo ;)
Buraczku, mam nadz., że to nie jest az tak poważna soprawa. Nie chce wnikac, t niemoja sprawa, ale Cocci ma racje - pójdź do innego, może cos innego Ci powie.... 3maj się :****
-
Już idzie ten trzeci punkt. Miał być "ekspresik", ale będzie jednak tak luźniej, bo mnie współlokatorzy zaprosili na własnoręcznie upichcone jedzonko, a że im się rzadko zdarza to nie chciałam odmawiać. No a teraz nie chcę się spóźnić na salsę. Najwyżej poodpisuję na raty :oops: :wink: . Aha! Salsa jak na razie jest OK, trochę za wolno się uczymy jak dla mnie, ale rozumiem, że tak musi być, żeby wszyscy połapali. Ale zadowolona jestem, że na nią poszłam. Przez 5 dni się będziemy uczyć a w piątek mamy gdzieś iść potańczyć. Nie bardzo chcę, bo piątek jest dla mnie szczególnym dniem i raczej wtedy nie imprezuję, ale może pójdę dla ludzi.
Trzeci punkt Pana od Rolek może nie jest jakiś rewelacyjny ale zdziwiło mnie, że to facet wymyślił. Jak pisałam, z tym punktem 2 (brwiami) to po prostu mógł zobaczyć, że mu coś nie pasuje, ale punkt nr 3 mnie zdziwił. Otóż punkt nr 3 to ubranie. Gdy rzucił hasło "ubranie" to myślałam, że będzie mówił, że niemodne, albo że za mało kobiece, albo że niedopasowane. Zaczęłam się tłumaczyć z tych ciuchów, opowiedziałam jak to drzewiej bywało (że teraz już i tak się przyzwoicie ubieram, a poza tym czekam aż schudnę), ale on mi przerwał i mówi, że nie o same ciuchy mu chodzi tylko o kolory. Że ja mam urodę (tu moge coś pochrzanić) późna wiosna / wczesna jesień, a noszę kolory, które do mojego typu urody nie pasują, czyli np. gdy to mówił to miałam na sobie (podobno) kolory późnej jesieni :? . Jakieś takie wyciągał, że np. powinnam nosić brązy. Chciałam go zagiąćw prosty sposób, tzn, tak jak się zagina każdego normalnego faceta na kolorach, czyli opisówką, bo faceci sie zwykle przecież gubią w opisowych określeniach kolorów, więc się pytam, czy chodzi mu o taki brąz czekolada mleczna czy może toffi, a on na to, że czekolada mleczna jest za jasna, że raczej takie ciemne kakao... . Jak widać z zaginania nic nie wyszło... :wink: . Byłam w szoku trochę :wink: . Ale, myślę sobie, może gdzies poczytał, więc dalej się go pytam, czy mogę chodzic w tym moim niebieskim, który miałam na sobie ostatnio, bo lubię taki odcień, a on na to, że do takiego niebieskiego to bym musiała włosy przefarbować, ale że lepiej zmienić kolory ciuchów. Tak jak jest to podobno mogę nosić niebieski ale tylko granat i to pod warunkiem, że to będzie ciepły granat... . Bez komentarza.
No i się spytał, czy mu pozwolę iść ze sobą jak już będę chciała po odchudzaniu ciuchy kupować, żeby mi mógł podoradzać. No i właśnie tu sobie pomyślałam, że taki "doradca" to w hollywoodzkich filmach to zwykle jest gejem :wink: ... . A że właśnie po raz pierwszy jakiś facet, który rozróżnia więcej niż pięć kolorów, to się go pytam jak to jest, że właśnie on - facet - takie rzeczy widzi, a on na to z rozbrajajacym uśmiechem, że... po prostu jest estetą :roll: :P !...
No więc tak wyglądał trzeci punkt, czyli ubrania, a własciwie kolory. Muszę go jeszcze wybadać jakie inne kolory ma na myśli, ale jeszcze trochę czasu mam do zakupów ciuchowych, więc się pewnie więcej dowiem :P !
Dobra, zmykam na tę salsę :D !
-
Cocci ale ci sie facet trafil nie ma co :P :P tez tak chce :twisted: :twisted: bo czasami nie wiem co mam zalozyc :shock: :shock: :shock: 8) 8)
-
Pipuchna! A najlepsze, że to nie mój facet tylko kumpel :P !
Dobra, kolejny powód do schudnięcie - aż schudnę, normalnie, żeby zobaczyć na co go stać z tymi kolorami :P :wink: !
-
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: fajnie 8) 8) 8) niezly powod do schudniecia :lol: :lol: :lol: :lol: bardzooo motywujacy hihihi :lol: :lol:
-
hej dziewczynki ja mam dzis 6 dzien zaraz ide pocwiczyc bo tyle co do domku na rowerku wrocilam i potrzebuje odsapnac, dzis moj dyrektor normalnei zrobil mi niespodzianke wola mnie do sali kolegi i mowi wybierz sobie rower treningowy ja mysle o co chodzi ao n no wybierz sobie dam ci na gore narazie bo remont u niego bedzie ja mowie tylko na remont on mowi nie zostawie ci go jak znajde miejsce moze 2 dostaniesz hehe jestem happyyy mam rower na gorze u siebie kolega potem do mnie tylko zebys nie jezdzila a ja ta jasne ze nie bede nie wierzysz mi :?: :?: :twisted: hehe nie dosc ze podopieczni beda jezdzic troche ich odchudze :D to jeszcze ja skorzystam przez caly rok :twisted:
-
Witam wszystkich a szczegolnie Cocci (bo to jej wateczek :lol: )
A ja przez ten urlo to znowu przytyje :P
Ale najwazniejsze, ze weidrka cwicze wytrwale i nie mysle nawet o poddawaniu 8)
Jutro wpadne i podam wymiary. Sprawdzialm juz dzis i wszystko stoi w miejscu, ale jeszcze powtorze pomiary :wink: jutro , zeby bylo aktualne.
Pa :D
-
Mariki! Czyli podałaś gdzieś już wcześniej te wymiary tylko ja ich nie mogę znaleźć :? :evil: . Nie wiem jak to się stało :? - przepraszam Cię :oops: . Jutro podasz, ale ja ich i tak spróbuję jeszcze tu na wątku poszukać.
Pipuchna! Pewnie kazdy powód jest dobry do odchudzania :P ! Ten może trochę oryginalny, ale przyda się do woreczka z pozostałymi powodami :P ! A w dodatku bardzo przyjemny, bo będę przeciez musiała nowych ciuchów nakupić jak mi już te 20 kilo poleci :D ! Kasy nie am za bardzo, ale cóż - jak mus to mus :roll: :wink: !
Buleczka! Fajnie masz z tym rowerem. No a skoro odchudzasz podopiecznych to i samej się wypada tak "zrobić" zeby była wersja demo, nie? :wink:
Peszko! To dłużej u CiebIe Twój Ktoś był :P ! Super :P ! Nie wiem, co mi się ubzdurało, że tylko na środę przyjechał :? - ? To fajnie, żeście sobie tak dłużej ze sobą mogli pobyć :) ... .
Kolory - skoro nie masz wyboru to czemu Ci głupio - ? Aha - ta późna jesień to było trochę czerni ale przede wszystkim różne odcienie fioletu (ale takie ładne, obiecuję).
O brwiach to wiele Pan od Rolek nie mówił. Bardziej widać było po nim co myśli :roll: :wink: . Wyraził się za to bardzo dyplomatycznie - że jak mnie pierwszy raz zobaczył to sobie pomyślał, że jestem pod tym względem bardzo... no... naturalna :wink: !
Aha! Bo ja Wam nie powiedziałam. Jak mi to powiedział to sobie pomyślałam "dokąd będę, kurde flakuś, wysłuchiwać o tym od ludzi - :roll: :evil: ". Szczerze mówiąc pomyślałam tez o aspekcie zawodowym - może w środowisku zawodowym coś takiego tez bedzie postrzegane jako pewien rodzaj... no nie wiem jak to nazwać... coś pomiedzy konserwatyzmem i zacofaniem. Więc po Waszych głosach i po głosach tych paru osób, które mi coś powiedziały (kosmetyczka, wizażystka, Pan od Rolek), poszłam i dałam się oskubać parę dni temu. Prawie nikt z mojego otoczenia tego nie zauwazył, więc zrobione chyba dobrze. Teraz jeszcze dobra penseta i pilnować się, żeby po każdej akcji nadal mieć taką samą liczbę oczu jak przed nią.
Jej spać już muszę, a nie o głupotach tutaj :roll: :wink: ! Zmykam - jutro raporcik :P ! Mam nadzieję, że przynajmniej nie przytyłam - w sumie przez ten tydzięń dosć ładnie jadłam i prawie codziennie było po te 15km na nóżkach, ale coś średnio to widzę. Żeby choć nie przytyć. Zobaczymy...
Dobrej nocki :P !
-
cocci: niemożliwy jest ten facet :lol:
bułeczka: a możesz powiedzieć, gdzie pracujesz? bo mnie ta historia z rowerem zaintrygowała...
oglądałyście good night and good luck? bo moi właśnie oglądają, ale ja przysypiałam i przyszłam tu na chwilę :lol: chyba nie jest zły, tylko już jak na mnie to późno jest, miałam zalatany dzień...
peszka: dobrze, że się pokazałaś. wpadaj częściej!
idę spać, buziaki i dobranoc :*
-
ok widze ze ja pierwsza wstalam to ja podaje wymiary ale najpierw odpowiem
agass: ja pracuje w DomuPomocy Spolecznej a rowerek dostalam z sali fizjoterapii od mojego kolegi bo remont bedzie u niego a dyrektor jest kochany wie ze do pracy jezdze na rowerze to zebym nie schodzila w zimie bede u siebie jezdzic w wolnych chwilach :D
ok teraz wymiary :
nick: buleczka23
wiek : 24
wzrost : 180 nadal i oby juz taki byl :D
waga : 68 bez zmian :?
obwod w najszerwszym miejscu: 92
obwód na wysokosci pepka : 78
obwod w tali: 76
no nie jest zle tylko moglo cos ruszyc w najszerszym miejscu
pozdrawiam cieplo wszystkich do zobaczonka wieczorkiem :D
-
a ja na razie ''sucho'', napisze tylko wymiary :)
data: 17.08(czw) => 23(śr)
nick: Jenny88
wiek: 18
wzrost: 160cm
waga: 60kg => 58,8kg
talia: 76 => 73
wys. pepka: 83 => 84 ( :shock: ? ) (może cos xle zmerzyłam??? )
najszerszy: 91 => 90
nawet nie jest źle!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D :lol:
no ale musz etu powiedziec, że od pon zaczęłam 13 :] ae rano w pon 59,5 wazyłam :P
buuuziaczki :)
zaraz poczytamco tu popisalyscie :P
PS CZY MOGŁABY MI KTÓRAS Z WAS NAPISAC JAK SIĘ ROBI KOLOR? CZERWONY? BO JA CIAPA JESTEM.... :? ;) PROOOSZE
-
u mnie niestety bez zmian, waga 66,1 :?
ale okej, ostatnio nieźle się trzymam :)
muszę przepisywać wszystko?
ale dobra, niech będzie...
nick: agassi
wiek: 19 lat
wzrost: 164 cm
waga: 66,1
obwód w najszerszym miejscu brzucha: 84 cm
obwód na wysokości pępka: 79 cm
obwód w talii: 69 cm
trochę dałam tyłka...abs nie ćwiczyłam (ale wsparcie moralne było)
robiłam po trochę brzuszków (półbrzuszków) i starałam się sportować trochę :)
i chyba za tydzień też super nie będzie :?
bułeczka: to rzeczywiście kochany facet :)
jenny: kolory robisz tak, że zaznaczasz tekst i u góry jest hasło "kolory" domyślny
i tam zmieniasz w taki, jaki chcesz :)
-
Jenny! Stań kursorem na poczatku tekstu, który chcesz, żeby był czerwony, wcisnij lewy przycisk myszy i przejedź kursorem do końca tehpgo tekstu. Puść lewy przycisk i pojedx kursrem wyżej, tu gdzie masz "kolor:domyślny". Kliknij w tę strzałeczkę na prawo od domyślny to Ci się rozwiną mozliwe kolory. Kliknij na czerwony.
Jeśli wolisz to ropbić na piechotę to na początku tego tekstu wpisz: "[*color=red*]" a na końcu wpisz: "[*/color*]", tylko wyrzuć cudzysłowie i gwiazdki - ja je wstawiłam, bo inaczej by mi w moim poście po prostu zmieniło kolor na czerwony.
Jeśli bedziesz miała jakiś problem z tym to daj mi znać :P
-
-
Juppiiiiiiii :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
DZIĘKUJĘ
-
To ja tez sie przylacze :)
nick : Pipuchna
wiek : 22
wzrost: 158
waga:50-49 zalezy od stopnia najedzenia hihi :lol: :lol: :lol:
obwod w najszerszym miejscu : 89
na wysokosci pępka: 74-73 tez zalezy od stopnia najedzienia i godziny mierzenia :wink: :lol: troszke ponizej pępka: 83
talia: 72 :)
-
-
ech udalo sie
Jestem boska !!!!! :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
U mnie jest normalnie nieźle :P . Tzn. z wagą, bo z wymiarami na pewno coś spitoliłam - jak to ja. Ale z góry uprzedzałam, ze się z Panem Metrem Krawieckim raczej nie bardzo rozumiemy. Wiadomo, ze po tyle centymetrów to mi nie spadło, ale podaję co mi wyszło - bez końca nie będę się przecież mogła mylić o 5 cm, więc jakiś ogólny zarys pewnie z tego wyjdzie, nie? No więc dziś mi wyszło:
Cocci
wiek: 28 lat
wzrost: 166 cm
waga: 67,0kg (- 0,4kg)
obwód w najszerszym: 95,5cm (- 0,5cm)
obwód pępek: 86cm (- 3cm)
obwód talia: 78cm (- 4cm) (ale nie obiecuję, że to talię zmierzyłam)
Weiderek:
6/6/0/0
czyli na 6 dni zrobiłam 6 porządnie - ani razu się nie obijałam i ani razu nie opuściłam. Teraz zmykam prasować... przy jakimś fajnym filmie :P .
Agassi! Co z tym ABSem? Ogarnęło Cie wszechpotężne nicnierobienie - :roll: ? :wink: . "Good night and good luck" nie oglądałam, więc nic na jego temat nie wiem, choć słyszałam, że to dość dobry film.
Jenny! Ta 13 to jakaś dieta, tak?
Buleczka! Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam: Ty DO pracy jeździsz na rowerze, a w zimie nie masz jak, czy tak? Czy chodzi raczej o to, że PO pracy jeździsz sobie zwykle na tych stacjonarnych - ?
Ale fajnie to Ty masz - ja stacjonarnego to bym nawet nie miała gdzie wstawić. Choć z drugiej strony nie mam teraz telewizora a filmy oglądam u współlokatorów na kompie, czyli w drugim pokoju no i rzadko mogę, wiec pewnie bym i tak nie ćwiczyła, bo lubię mieć przy ćwiczeniu jakieś zajęcie. Ale jeśli można w pracy, zamiast przerwy kawowej to pierwsza bym się na coś takiego pisała :P !
Peszko! W najszerszym miejscu na brzuchu - najłatwiej znaleźć, bo najbardziej wystaje :roll: :wink:.
Pipuchna! Spróbuj przed tekstem wpisać "[*color=red*]" a na końcu wpisz: "[*/color*]", tylko wyrzuć cudzysłowie i gwiazdki.
Dziewczyny! a może też podacie w nawiasach jak się Wam te wymiary zmieniły? Będzie od razu lepiej widać jak nam idzie, co?
-
Juz zrobilam ale inaczej tak jak mowilas zeby wszystko zaznaczyc i wtedy podac kolor :)
-
Hmm a najszersze miejsce to nie biodra???
-
fajnie :P ! Widze, że się nam tu teraz rozkolorowałaś :P :wink: ! A jak chcesz pogrubione to tak samo tylko zaznacz i wciśnij ten guziczek "B". Rozmiar ustawiasz na prawo od koloru, w ten sam sposób co kolor :D
-
to teraz ja...
i tak jak myślałam tylko się dobiłam...
nie mam zielonego pojęcia co się dzięje bo cały tydzień chodze obolała i głodna a wyników ZERO!!!! całymi dniami chodze po domu z dzbankiem herbaty (zielona+czerwona+z lkarnityną) a mamuśka już narzeka, że tylko te herbaty pijam...
no,ale już podaje:
nick: buraczeq
wiek: 22
wzrost:173 cm
waga:...74 kg :arrow: 73,5
obwód w najszerszym: 94 cm :arrow: 94,5 :cry: :cry: :cry:
pepek: 91 cm :arrow: 90
talia: 77 cm :arrow: 76,5
Pożyje tak jeszcze do niedzieli... i jeśli naprawde nie będzie efektów to od poniedziałku zaczne trzynastke! bo wogóle to prawdopodobnie jeszcze w pn jade do siostry... w pn o 8 rano odbierają klucze do mieszkania... Mój tato i brat szwagra jadą tam zrobić troche rzeczy... gładzie gipsowe, płytki i inne duperele a ja mam jechac jako... kuchta! fakt, że jestem zła i wogóle mnie to wkurza bo nie dość, że spać nie będzie za bardzo gdzie to będe tam od zakupów i gotowania.. i pewnie nigdzie nie będe mogła nawet wychodzić... O tyle mają szczęście, że siostra ma taki meeega stary, ale jednak jest rower stacjonarny bo przeciez nie będe jak miałą zabrać stepera :?
jakaś taka zła jak osa chodze..
dobra ide na poranny trening...
-
hmm jesli najszersze miejsce to nie biodra to ja nie wiemgdzie to jest :? :? powiem inaczej
biodra:89
powyzej bioder a ponizej pepka : 83
pępek:74
talia: 72
nie wiem czy dobrze :(
-
Buraczek! Dobrze Peszka gada. I nie kombinuj już z tymi trzynastkami i innymi takimi - takie ciagłe eksperymenty to wiesz o którą część ciała rozbić :roll: . Ogłupiają tylko organizm i w ogóle. Trzymaj się konsekwentnie tego co zaczęłaś i tyle. W końcu organizm skapituluje. Ja tez nieraz miałam zastoje albo zmiany na gorsze - jak były gorsze okresy do odchudzania. Jasne że mi przykroi było, ale nie ma co rozpamiętywać i trzeba dalej robić swoje. Zresztą schudłas pół kilo w tydzień. To mało - :shock: ? Sama przeciez wiesz, że szybciej to i niezdrowo, i jojo się może przywalić. Dbaj o swój organizm - nie ma co mu serwować wynalazków. Powoli, konsekwentnie i na zawsze wszystko gub. A po te zakupy to pamiętaj - zawsze na nogach :P :wink: . Głowa do góry :P !
No!
Pipuchna, Peszka! Najszersze miejsce to na pewno biodra, ale my mierzymy najszersze miejsce w obwodzie brzucha, w związku z tymi naszymi ćwiczeniami na brzuch. Tylko tak się nam skrótowo napisało.
Peszka! No, jak tam sobie fajnie pichciliście to pewnie i troszkę utuczył, ale zaraz sie tego pozbędziesz.
No, ja właśnie w ogle się nie gimnastykowałam, a ponieważ brzuch mam jaki mam to pomyślałam, że warto tego weidera spróbować, no i że w grupie raźniej będzie - teraz głupio by było zrezygnować, więc jedziemy z koksem :P !
Trzymaj się tam i przeczekuj spokojnie deprechę - inaczej się chyba nie da. Ale trudno. Przynajmniej taka tęsknota nam jeszcze bardziej uświadamia jak ważna jest dl nas ta druga osoba... <przytul>
Agasek! Tak sobie teraz popatrzyłam - Ty się lepiej, Mysza, za robotę bierz, bo Cię niedługo dogonię, hi hi :roll: :wink: . No, chyba że specjalnie tak miłosiernie na mnie czekasz, żebyśmy mogły potem razem iść, co? :P
A z drugiej strony to Cię rozumiem - też mialam nieraz takie okresy, że mi się nie chciało - wtedy tylko pilnowałam żeby nie przytyć.