-
marlenka: jedziesz, jedziesz!!! :twisted:
nie ma zmiłuj ;)
do wakacji masz trzy miesiące.
więc jak się postarasz, to dyszka może nawet spaść :)
(mi przez ostatni miesiąc kilogram tylko spadł ;(
no może półtora...
chciałabym do końca czerwca zjechać poniżej 6o kilo... ciekawe czy mi się uda?)
buziaki
i trzymaj się ładnie!
-
dzis zjadłam :
białka-
kubek kakałka 220 kcal
danio waniliowe 180 kcal
owoce-
2 pomarańcze 100 kcal
2 banany 300 kcal
sok marchwiowy - 50 kcal
kubek bulionu z czosnkiem 100 kcal
1050 kcal razem ...
tak wiec dzien oczyszczajacy za mną ...jutro bedzie podobnie :)
póki co mykam do łózeczka bo jestem chora maxymalnie - krtań mi nawala i mówic nie umiem :(
buziaki dziewuszki
-
Zjadłaś te 1050 a tak naprawdę nic konkretnego. Chyba, że o to Ci chodziło :wink: U mnie South Beach idzie dobrze, tylko tęsknię strasznie za jogurtami :cry: Jeszcze, że stoją 3 w lodówce. Na szcęście w piątek już sobie zjem :twisted: I w piątek wielkie ważenie :shock:
-
dziewczynki u mnie fatalnie ze zdrówkiem - struny głosowe i krtań mi wysiadły ...nie umiem nic mówić , wrecz wszystko mi sprawia taki ból kaszel , przełykanie nawet śmiech...
no cóż wylądowałam z antybiotykiem ...pani doktor powiedziała że na czas brania antybiotyku mam jeść normalnie i troszke mi cieżko bo mama mi tu podaje takie rzeczy ... przełykanie mi sprawia taki ból ze mało tego jem całe szczescie ...
no ale dziś zjadłam od rana :
kaszke dla dzieci 210 kcal
2 buły białe z pasztetem :shock: (ile taka buła moze mieć kcal ??? ja licze sobie 300 za jedna + pasztet wiec licze ze zjadłam 700 kcal)
jeszcze zjem może jakas zupke wieczorem mam nadzieje ze zmieszcze sie w granicach 1200 -1500
-
ojojo misiek wspołczuje Ci z ta choroba :?
ale mam nadzieje ze szybko wyzdrowiejesz i bedziesz korzystac z urokow słoneczka i diety :lol: :lol: :lol: :lol: ja bardzo optymistycznie wstałam i działam dalej zaraz umyje okienko i pod wieczor pojde biegac :D
Ale i tak dobrze sie trzymasz :lol: :lol: :lol: chocroba wycisnie z ciebie wszystkie kaloriie hihi:D ze dieta ci nie bedzie potrzebna :wink: :lol: :lol: :lol: ale nie eee ty masz ty nas motywowac ssss:D bedziesz z nami !:D
-
podczas choroby nie powinnas sobie zawracac glowy liczeniem kcal ! tylko odpoczywac !!
buzka ;*
-
postaraj się jeść tak, żeby nie przekraczać swojego zapotrzebowania.
ale w czasie choroby trzeba jeść w miarę normalnie, żeby organizm miał siłę dojść do siebie :)
zdrowiej szybciutko!
taka ładna pogoda a Ty w łóżku będziesz leżała? :roll:
a bułka chyba nie ma więcej niż 2oo kcal
ja tak zawsze liczę
-
taaa... słoneczko... u mnie jest meeega zimno :( brrr...
Marlenko słuchaj dziewczyn!
w czasie choroby jedz normalnie... ale tez nie przesadzaj... najgorsze to sobie znaleźć wymówke :P ja tak kiedyś robiłam... jestem chora więc mi wolno i pochłaniałam tysiące :?
ech... zdrowiej Kochaniutka!! ;*
-
marlenka, ja nie wiedzialam ze ty taki stary wyjadacz jestes!!
:)
-
Witaj kochana!!
powtorze to samo co na gadu : najwazniejsze jest zdrowko i o dietce mysl dopiero jak wydobrzejesz ze bedziesz sie cieszyc kazdym promykiem słonca i kropla deszczu :wink:
mowilam Ci wczoraj o tym 2 chłopaku nie zaobraczkowanym pamietasz?
Widzialam ze na dzisiejszej nocce sie lukał ...no to kumpela podeszła do niego i sie zapytała czy pogada ze mna czy umowi sie ale powiedział : NARAZIE NIE , sympatyczny bo pozniej tez sie usmiechał ...i doszłysmy do wniosku ze ma dziewczyne :P albo za gruba jestem :P
A pozniej non toper sie usmiechał jak przechodziłam koło niego ...no zesz *******e schudne to bedzie jeszcze mnie prosił o chwile rozmowy a moze nie tylko 8)
Misiaku pozdrowka a ty co myslisz o tym wrednym nasieniu??
:-*