Dzisiaj nie mam na nic siły :? Chyba dlatego, że się nie wyspałam :x Po szkole zrobiłam tylko 1400 kroczków w 25 minut na stepperku a miało być więcej. Ale może to też przez to, że mam ogromny zakwas w lewej łydce. Już sobie nasmarowałam żelem na kontuzje, może będzie lepiej. Jem włąsnie rosołek :D standardowo i oczywiście bez makaronu :twisted: Za chwilkę troszkę sie pouczę a wieczorem przychodzi na noc mój Skarbek :P Tydzień się nie widzieliśmy, jak ja się za nim stęskniłam :roll:
Marlenka może to faktycznie dobry pomysł, żebyś sobie podwyższyła limit na te ciężkie dni :wink: Ale później wracaj szybko do dietki.
Coccinellette dziękuję za słowa wsparcia :D Bardzo bym chciała, żeby się udało zrzucić kilka kg do Sylwestra. Nie mówię konkretnie ile ale chociaż kilka, też będzie uciecha :D
Agassi i jak tam ta anatomia? Biednaś Ty ale w końcu to pierwszy rok, a wtedy podono jest najgorzej. Ja jeszcze tego nie wiem, mam nadzieję, że w przyszłym roku się przekonam :wink:
Kasjopejja a o jakich ćwiczeniach Ty mówisz? Jakiś aerobik, czy program w tv?
Agawe no, ja myślę, że się dobrze odżywiasz i dbasz o siebie. Kuruj nam się szybciutko :D
Usiorka mi też czasami szaro i smutno na duszy :cry: Ale całe szczęście, że to tylko chwile.