Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 22

Wątek: Dzisiaj zaczynam i już się nie poddam!!!

  1. #11
    redsik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzięki za słowa otuchy!!!!!!!! dzisiaj czuje się troszke lżej. jak narazie zjadłam jakieś 200 kalorii. na śniadanko płatki nestle fintess z mlekiem a na 2 śniadanko 4 rzodkiewki. a spaliłam już prawie 500. więc chyba wynik nie najgorszy. broblem w tym że mój chłopak gotyje mi dzisiaj kolacje i napewno będzie miała ona dużo kalorii, ale przeciez wszystko można spalić, więc się nie martwie.

  2. #12
    redsik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie wiem czy to był dobry pomysł ale zamówiłam sobie dzisiaj taki syrop o nazwie fisio diur. nie słyszałyście czasem coś o nim??? jego głównym celem jest oczyszczenie organizmu z nagromadzonych toksyn. regululi procesy przemiany materii, dodatkowo można też schudnąć pare kilo. ciekawe jak będzie działał>??

  3. #13
    redsik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    wczoraj miałam naprawde dużą wpadkę, najpierw zjadłam naprawde dużą kolacje, coprawda przez 18 ale była ona naprawde spora a później jeszcze skusiłam sie na chipsy i czekolade. nie wiem dlaczego tak jest że jak już złamie diete to do końca dnia już się nie przejmuje i jem wszystko na co mam tylko ochote. ale od dziisja koniec z tym. zabieram się w końcu za siebie, w końcu mam zamiar schudnąć a nie zgrubnąć!!!!!!!!!!!

  4. #14
    redsik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzisiaj jak narazie wszystko w porządku. śniadanko jak zwykle płatki z mlekiem, 2 śniadanko: jabłko i brzoskwinna. jak narazie nie jestem wcale głodna ale nie chce mi sie strasznie ćwiczyć i to mnie właśnie martwi. na obiadek będą brokuły,pycha. a na kolacje jeszcze nie wiem co.

  5. #15
    efci4 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez redsik
    jak narazie nie jestem wcale głodna ale nie chce mi sie strasznie ćwiczyć i to mnie właśnie martwi.
    proponuje zacząc od czegos co na pewno bedziesz lubic...nawet niech będzie krótka ale systematycznie na pewno jest cos takiego

  6. #16
    Yagnah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    20-04-2004
    Posty
    13

    Domyślnie


    Redsiku witaj...mamy bardzo podobne wymiary, ja mam 164 cm i teraz ważę 56.2 kg
    Też od dwóch miesięcy waga mi prawie stoi albo spada bardzo malutko
    No i jesteśmy prawie rówieśniczkami...Pozdorwienia!

  7. #17
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    redsik: Na poczatku zycze duzo,duzo wytrwalosci...

    Jesli masz ochote na cos kalorycznego,( jak kazdy zreszta),to zjedz to,ale w jak najmniejszej ilosci i co najwazniejsze dolicz do kalorii.Tyjemy przeciez od nadmiaru jedzonka,( kalorii). Jesli skusisz sie np na czekolade,dolciz kalorie i zjedz lzejsza kolacje,tak abys zmiescila sie w wyznaczonym przez Ciebie limicie,( w Twoim wypadku 1000kcal).

    Tusia

  8. #18
    szajbunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    jak ci idą ćwiczenia. co ćwiczysz?

  9. #19
    redsik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzięki dziewczyny!!! przyznam się do czegoś strasznego bo w końcu nie będę pisać tylko o tym jak to ładnie ćwicze. wczoraj i to po godzinie 19 byłam w mcdonaldzie i zjadłam mojego ulubionego wieś mac'a. strasznie żałuje ale od czasu do czasu kusi mnie na takie rzeczy. jak wróciłam do domu to postanowiłam odrazu to spaliić więc jeździłam godzinke na rowerku, ale myśle że i tak mi to na zdrowie nie wyszło. od dzisiaj mam nowe postanowienia:
    do wagi: co tydzień ważenie w piątek i strata 1 kg na tydzień ( co najmniej,ale może byc oczywiście więcej).
    do jedzonka: 1000 kalorii i ani grama więcej.
    do picia: żadnego alkoholu ( może w weekend 2 piwka ), napoje gazowane, soki odpadają zostaje tylko gorzka herbatka i woda.
    no i moje ulubione- do sportu: 2 razy w tygodniu aerobic, 1 raz w tygodniu basenik, codziennie rowerek 1h, codziennie brzuszki ( 3 serie- razem 180 ).
    zastanawiam sie jeszcze nag hula hop, wiem że gdzieś w domu miałam, musze poszukać.

    Yagnah bardzo się ciesze że mamy prawie takie same wymiary, ja w tej chwili waże 55,9. napisz czasem co u ciebie i do jakiej wagi dążysz.

    TUSSSIACZKU problem jest w tym że ja mam ochote na te kaloryczne rzeczy zazwyczaj jak już jestem po kolacji, bo jej ja tak około 17. w ciągu dnia trzymam się dzielnie , najgorzej jest wieczorami. ale od dzisiaj koniec z tym.

    szajbunia ćwiczenia ida nieźle ,raczej nie opuszczam nic, w tym tygodniu jeszcze nie byłam na basenie, ale jeszcze sie tydzien nie skończył. musze sobie jechać kupic jakiś sportowy strój kąpielowy. ostatnio zaczełam też ćwiczyć ramiona mam taki specjalny zestaw ćwiczeń na dvd.

  10. #20
    szajbunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    nie przejmuj sie drobnymi odstępstwami od diety. ważne żeby nie popasc tak zeby dieta była od święta hihi.

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •